Witam ponownie wszystich wszystkich zainteresowanych żywymi płotami, szczególnie z wikliny. Znalazłem w necie sporo takich płotów. Moje sadzonki się przyjeły, mają po kilka malutkich odrostów! Następnym razem zamieszczę ich zdjęcia, mam pomysł jak pleść ten plot, tylko pojawił się problem ze strony sąsiada, który nie chce żywego płotu pomiędzy naszymi działkami, a najlepiej żadnego! Sam o swoją działkę nie dba, jest zarośnięta ,chwasty się wysiewają , jesenią pojawiły się krety i właśnie z tych powodów wymyśliłem taki plot. Od jesieni sąsiada na działe nie był, a jestem na swojej prawie codziennie bo mam blisko i chodząc ze swoim sznaucerkiem na spacer wstępuję na swoją działeczkę(jestem na rencie- więc czasu mam sporo) Należy ona do ROD. Może ktoś z Forowiczów poradzi co w mam zrobić, co mówią przepisy ROD! Mam zamiar iść do prezesa ogrodów, ale mój sąsiad jest
gospodarzem! naszych działek a ja mam tą działkę od dwóch lat i jestem po prostu nowy. Bardzo proszę owszelkie uwagi i rady.
Jeden z wielu wiklinowych płotów
