Jest regułą, że im starsze drzewo tym gorzej znosi cięcie a także im większa powierzchnia cięcia.juliamaria pisze:Witam Państwa,
Mam zmartwienie.... Błagam pocieszcie mnie. Mam trzy modrzewie europejskie rosnące (..... ) Jak myślicie, co się stanie?
Nie powinno sie usuwać więcej niż 10% (w przybliżeniu) korony drzewa/rocznie. I to tez nie co roku!!!
W twoim przypadku drzewa zostały "zgilotynowane" czyli ogłowione !!!
Jeśli pomimo tak drastycznego cięcia pozostały dolne gałęzie to jest szansa, że drzewa się uratują i jakies tam szkarady pozostaną.
Współczuje sąsiadów
Widziałem w różnych miejscach tak wypielęgnowane modrzewie (i nie tylko) i przyznam, że szanse na przeżycie sa niewielkie a nawet jeśli to będą trwale uszkodzone i mniej odporne na warunki środ. (wiatr, okiść śniegowa itd)
Za miesiąc będę w posiadaniu aparatu to zrobie fotki takich słupów telegraficznych
Mam przed domem 2-letni modrzew, taki niski, szczepiony. Chciałabym, by zagęszczał się "od góry", a on jak na złość rozrasta się na szerokość. Czy mogę przyciąć te odstające na boki gałązki? Kiedy to zrobić? Czy takie cięcie zmusi drzewko do wypuszczania nowych pędów "od góry"? Z góry dziękuję za info. 
Trochę boję się tak radykalnych cięć, bo mam jeszcze małe doświadczenie w temacie ogrodu. Ale skoro mówisz, że tak będzie ok to na wiosnę szykuję sekator 
. Jeszcze raz dzięki.
