Pelargonia - choroby, szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
alina111
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 11 maja 2008, o 18:17

Post »

Onak: A czy mogłabyś mi podać nazwe takiego preparatu?;)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

" Chlorozie STOP"
dk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 17 maja 2008, o 13:26

Choroba pelargonii

Post »

Witam, kupiłam sadzonki pelargonii rabatowych, pięknie rosną tylko kwiaty zasychają w pączkach. Ani jedna nie zakwitła. Mają ładne zdrowe liście, wypuszczaja łodyżkę z kwatem ale zasycha w pączku. Nie wiem nawet jaki maja kolor.
Co z tym zrobić?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Może mają brak nawozu, wody? To żarłoczne rośliny w fazie kwitnienia. :D
dk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 17 maja 2008, o 13:26

Post »

Serdecznie dziękuję za szybką odpowiedź.
Nie sądzę, ponieważ od wielu lat sadzę pelargonie na balkonie w ogromnych ilościach i nigdy jeszcze nie miałam tgo problemu.
Kupiłam 6-pak ze szklarni i wszystkie one (tylko!) usychają. W tej samej skrzynce rosną też pelargonie pnace i inne rosliny i nic im nie jest. Dodam, zakupione gdzie indziej.

Pozdrawiam
Dana
Awatar użytkownika
muminek
200p
200p
Posty: 462
Od: 26 mar 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post »

Może to szara pleśń :?: Rośliny porażone pleśnią zamierają-dotyczy to też pąków kwiatowych... Jeśli byly hodowane w szklarniach istnieje takie ryzyko,że mogly zachorować..
Może na zdjęciach będzie to widoczne?
dk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 17 maja 2008, o 13:26

Post »

Zrobię zdjęcie jak tylko wyrosną nowe łodyżki z kwiatami, ponieważ dzisiaj rano usunęłam te wyschnięte. Umieszczę zdjęcie na stronie i wtedy poproszę ponownie o radę .

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Onak pisze:Może tak się dziać jeśli jest niedobór żelaza. Objawy są takie, że liście jaśnieją od brzegów tylko nerwy pozostają ciemnozielone. jeśli to się zgadza, to Twoja gleba może mieć za wysokie pH, podlewasz zbyt twardą wodą. musisz je dokarmić dolistnie preparatem żelazowym.
Przy niepobieraniu żelaza "poszkodowane" są najmłodsze liście, dolne są normalnie zielone, ze zdjęć to nie wynika. Moim zdaniem to nie jest chloroza.
Awatar użytkownika
Onak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 855
Od: 4 lip 2006, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Post »

lotta - co w takim razie według Ciebie to może być? Za częste o obfite podlewanie? Ja miałam 3 lata temu niedobór żelaza u swoich pelargonii - wyglądało bardzo podobnie, jak nie identycznie - nazwożenie im pomogło.
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie ;:173
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Może to być np. bakteryjne porażenie ralstonią lub xanthomonas.
Rozwojowi bakterii sprzyja temp. powyżej 20C - im cieplej, tym szybszy rozwój choroby.
Pierwsza bakteria, daje objawy od dołu pelargonii, stopniowo ku górze liście żółkną i pojawiają się nekrotyczne plamy ( zamieranie tkanki).
Xanthomonas - tkwiąc w tkankach daje plamy w różnych miejscach, rozsiane po całej roślinie nieregularnie.
Choroby roznoszą się przez podłoże i niestety jeśli nie pomoże Topsin, to nawet ziemi nie powinno się wyrzucać na kompostwonik.
Chyba, że wysterylizuje się ją w kuchence lub mikrofali.
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Onak pisze:lotta - co w takim razie według Ciebie to może być? Za częste o obfite podlewanie? Ja miałam 3 lata temu niedobór żelaza u swoich pelargonii - wyglądało bardzo podobnie, jak nie identycznie - nazwożenie im pomogło.
Zgadzam się z Tobą, że nadmierne podlewanie natychmiast wywołuje objawy braku żelaza. I wtedy nawóz z żelazem lub chelat żelazowy pomaga.
Odnośnie tych pelargonii Aliny111 to są ogólnie słabe, blade, wyciągnięte jak to często po zimie bywa. Żeby się upewnić, czy tylko to, najlepiej byłoby obejrzeć korzenie. Jeśli są normalnie rozrośnięte to jeszcze nic straconego moim zdaniem. Chorobę podejrzewałabym w dalszej kolejności, bo mało prawdopodobne, aby zachorowały nagle wszystkie.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Moim zdaniem to początkowa faza szarej pleśni a roślina najprawdopodobniej została już zakupiona z chorobą ale nie uwidocznioną jeszcze, proponuję opryskać preparatem Miedzian 50 WP zanim rozprzestrzeni się po innych pelargoniach. :D
adria
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 15 lip 2007, o 15:47
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Pozwolę sobie podłączyć się pod temat, ponieważ mam podobny problem. Załączam zdjęcia liści. Nie wszystkie chorują, ale wszystkie bardzo wolno rosną i większość nie kwitnie. Na początku, ponad miesiąc temu najprawdopodobniej je przelałam. Jakoś sobie z tym poradziły, ale teraz, być może osłabione owym nieszczęsnym przelaniem stały się podatne na choroby :-(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Proszę o pisanie używając polskiej czcionki ą,ę,ć,ó itp. Regulamin. Dziękuję
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”