dziękuję,powiem cioci,no tak u niej pies biega po podwórku...selli7 pisze:Czarne gałązki to raczej od pieska, nie gleby.
Tuje (żywotniki) brązowieją,usychają cz.2
- iwka2
- 500p
- Posty: 790
- Od: 1 mar 2009, o 15:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Pozdrawiam Iwona
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Mocz niszczy gałązki , czarnieją jak węgiel.Poobcinać, zagęsci się potem i dziury poprzykrywa.Ogrodzić rośliny , bo może zwierzak całkiem zniszczyć , nawet bardzo duże egzemplarze.
Dla niwelowania mocy można polewać wodą, rozcieńczy mocznik który spala rośliny
Dla niwelowania mocy można polewać wodą, rozcieńczy mocznik który spala rośliny
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Wyglądają nie najgorzej
To młode egzemplarze, u mnie (takie posadzone w zeszłym roku wyglądają) tak samo, oczywiście nie można na 100% wykluczyć np. jakiejś choroby grzybowej, ale masz czas na przyglądanie się im i ewentualne działania.
Będzie dobrze
To młode egzemplarze, u mnie (takie posadzone w zeszłym roku wyglądają) tak samo, oczywiście nie można na 100% wykluczyć np. jakiejś choroby grzybowej, ale masz czas na przyglądanie się im i ewentualne działania.
Będzie dobrze
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Brązowienie tui
Czy te opadłe igły, gałązki można zostawić pod drzewami, oczywiście jeśli opadły ze starości, a nie z choroby? Mój ogród otoczyłam z 3 stron żywopłotem z tui kolumna. Mają ok. 4 m wysokości, mają nawodnienie kropelkowe, chociaż po 7 latach od posadzenia nie bardzo jest to potrzebne, ale kiedy je sadziłam, wykopane z gołą bryłą ok.1 m wysokości, to nawodnienie bardzo się przydało, bo dzięki temu prawie wszystkie się przyjęły i zdrowo rosły. Teraz chyba braki nawozowe się uwidoczniają, albo czas na częściową wymianę igieł, bo środek szczególnie od dołu zaczyna prześwitywać. Nie były cięte bo szkoda mi było wysokości i teraz są takie wysokie, strzeliste, ale bardzo wąskie. No i nie wszystkie są równe. Ogrodniczka ze szkółki pokazywała mi jak je przyciąć żeby nie było widać cięcia i żeby się zagęściły, ale ja chciałam żeby jak najszybciej były wysokie i nie posłuchałam. Czy gdybym teraz przycięła, to dołem się zagęszczą? No i problem najważniejszy, czy opadłe igły można pozostawić na glebie pod drzewami owocowymi, drzewami ozdobnymi, różami ? Ostatni wiatr, a te wieją u nas często, wyczyścił, otrzepał tuje ze starych brązowych igieł, dosłownie dywan z brązowych igieł jest wszędzie. Pozdrawiam zakręconych na zielono.
ania1590
Re: Brązowienie tui
Można ciać, oczywiście ten zabieg odpuść sobie do wiosny. Po ustąpieniu ostatnich przymrozków. Tak zagęszczą się. Ja co rusz przycinam swoje jałowce i brabanta. Trzy razy w sezonie / jałowce/ i z igieł zrobiły się szczotki .
Co do pozostawiania pozostałości . No cóż są dwie szkoły jedna mówi nie druga mówi tak Kto ma rację ? A bo ja wiem ? Ja pochodzę że szkoły która mówi NIE. Ze względu na makabryczny wygląd, wiatr to rozwiewa i obawiam się chorób. Wygrabiam i zbieram ręcyma spalam i sypię popiół. Oczywiście na rabaty kwiatowe. Żywotniki nie dostają nic. Tylko tnę.
Co do pozostawiania pozostałości . No cóż są dwie szkoły jedna mówi nie druga mówi tak Kto ma rację ? A bo ja wiem ? Ja pochodzę że szkoły która mówi NIE. Ze względu na makabryczny wygląd, wiatr to rozwiewa i obawiam się chorób. Wygrabiam i zbieram ręcyma spalam i sypię popiół. Oczywiście na rabaty kwiatowe. Żywotniki nie dostają nic. Tylko tnę.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Brązowienie tui
Ja również nie radzę stosować ściółki z opadłych igieł do roślin innych niż iglaste.Spod iglaków nie wygrabiam opadłych igieł, uważam, że natura sobie służy, nie zauważyłam by były przyczyną chorób, a żywotniki mają ponad 20 lat.Na rabatach rośliny rosną gęsto, więc chwastów właściwie nie ma albo nie widać, jak mam nadmiar kompostu, to rozsypuję wczesną wiosną, ale nie co roku.
Re: Brązowienie tui
Witam wszystkich ponownie:)
Moje tuje przetrwały i nawet miały się bardzo dobrze w ubiegłym roku na wiosnę normalnie się zazieleniły. Ale teraz znów występują problemy z ze zmianą barwy.
Tuje mam posadzone dookoła całej działki i tylko wzdłuż jednego boku na całej długości tuje rudzieją
No i niestety nie wiem w czym problem? przed świętami był przymrozek (-5) czy mogło to jakoś wpłynać? a może jakieś choróbsko, susza czy szkodnik? no i tylko jedna strona działki zmieniła kolor.
Proszę o rady.
Moje tuje przetrwały i nawet miały się bardzo dobrze w ubiegłym roku na wiosnę normalnie się zazieleniły. Ale teraz znów występują problemy z ze zmianą barwy.
Tuje mam posadzone dookoła całej działki i tylko wzdłuż jednego boku na całej długości tuje rudzieją
No i niestety nie wiem w czym problem? przed świętami był przymrozek (-5) czy mogło to jakoś wpłynać? a może jakieś choróbsko, susza czy szkodnik? no i tylko jedna strona działki zmieniła kolor.
Proszę o rady.
Tuja szmaragd i jej brązowienie
Na forum znalazłem kilka tematów dotyczących szmaragdów ale ni edo końca widzę w nich to co dzieję się z moimi tujkami.
Otóż tuje zostały posadzone jakieś 2 miesiące temu. Obsypane są podlożem do iglaków i systematycznie podlewane. Jakieś trzy tygodnie temu nawiozłem je nawozem do iglaków firmy Agrekol. Wczoraj zaobserwowałem że na części z nich od środka gałązki zaczynają brązowieć ale nie usychają. Poniżej zdjęcia.
Napiszcie proszę czy to jakaś zaraza w moim ogrodzie czy jest to normalne. Nie wiem może brakuje w glebie jakiegoś składnika albo jest go za dużo. Liczę na Wasza pomoc.
Otóż tuje zostały posadzone jakieś 2 miesiące temu. Obsypane są podlożem do iglaków i systematycznie podlewane. Jakieś trzy tygodnie temu nawiozłem je nawozem do iglaków firmy Agrekol. Wczoraj zaobserwowałem że na części z nich od środka gałązki zaczynają brązowieć ale nie usychają. Poniżej zdjęcia.
Napiszcie proszę czy to jakaś zaraza w moim ogrodzie czy jest to normalne. Nie wiem może brakuje w glebie jakiegoś składnika albo jest go za dużo. Liczę na Wasza pomoc.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuja szmaragd i jej brązowienie
Nie ma magicznego podłoża dla iglaków.Systematycznie podlewane tzn jak? co ile? czym?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Tuja szmaragd i jej brązowienie
Ponieważ powyższe zdjęcia wydawały mi się mało wyraźne i precyzyjne pozwoliłem sobie wstawic nowe fotki
Tuj w ogrodzie jest 50 sztuk. Odległości pomiędzy nimi to 70cm. Okryte są agrowłukniną, która to wysypana jest dodatkowo sosnową korą. Kilka osób które widziały zdjęcia wskazywały na to że rośliny pewnie są przesuszone ale ja staram się je podlewać co 1-2 dni. Podlewam je z węża po prostu i wydaje mi się że mają dość wilgotno (podobno tuje lubią wilgoć) ale co dla mnie wydaje się wystarczająco w rzeczywistości może okazać się niewystarczające. Z tych 50 sztuk około 4-5 jest z właśnie takimi objawami jak te powyższe na zdjęciach reszta ma albo bardzo małe zmiany albo miewa sie calkowicie dobrze. Nie wiem co teraz zrobić doradzcie coś prosze bo nie chcę niczego przegapić. Co z tym podlewaniem?? Zwiększyć, zmniejszyć?
Tak sobuie rosną w ogrodzie.
Te powyższe mają się naprawde fajnie. Mają bardzo ładną barwę.
Liczę na Wasze uwagi podpowiedzi, za które z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Tuj w ogrodzie jest 50 sztuk. Odległości pomiędzy nimi to 70cm. Okryte są agrowłukniną, która to wysypana jest dodatkowo sosnową korą. Kilka osób które widziały zdjęcia wskazywały na to że rośliny pewnie są przesuszone ale ja staram się je podlewać co 1-2 dni. Podlewam je z węża po prostu i wydaje mi się że mają dość wilgotno (podobno tuje lubią wilgoć) ale co dla mnie wydaje się wystarczająco w rzeczywistości może okazać się niewystarczające. Z tych 50 sztuk około 4-5 jest z właśnie takimi objawami jak te powyższe na zdjęciach reszta ma albo bardzo małe zmiany albo miewa sie calkowicie dobrze. Nie wiem co teraz zrobić doradzcie coś prosze bo nie chcę niczego przegapić. Co z tym podlewaniem?? Zwiększyć, zmniejszyć?
Tak sobuie rosną w ogrodzie.
Te powyższe mają się naprawde fajnie. Mają bardzo ładną barwę.
Liczę na Wasze uwagi podpowiedzi, za które z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Re: Brązowienie igieł Thui - Brabant i Szmaragd
Witam. Odświeżę wątek, gdyż mam podobny problem z moimi brabantami. Dwa miesiące temu posadziłem 35 brabantów kupionych w szkółce (nie w doniczkach), wysokość 140-160cm. Dwie z tui coraz mocniej zaczęły brązowieć, poniżej zdjęcie.
Wszystkie tuje już ładnie zaczęły się rozrastać, od posadzenia urosły kilka centymetrów i widać zielone przyrosty, tylko z tymi dwiema mam problem.
Początkowo od wszystkich odcinałem pousychane gałązki (połamane w transporcie).
Podpowiedzcie proszę czy to jakaś choroba grzybowa i jak z tym walczyć?
Ziemie na działce mam podobno dobrej klasy, przy sadzeniu nie było nic dodawane. Jakieś dwa tygodnie temu (już były oznaki brązowienia) w sklepie polecono mi nawóz zakwaszający do iglaków. Sprzedawca powiedział, że skoro były sadzone w zwykłej glebie, to trzeba ją zakwasić. Niestety widzę, że nawóz raczej nie pomógł tym dwóm tujom.
Dawkę nawozu dałem mniejszą ok 40% niż zalecał producent.
Użyłem tego nawozu
Dzięki za pomoc
Wszystkie tuje już ładnie zaczęły się rozrastać, od posadzenia urosły kilka centymetrów i widać zielone przyrosty, tylko z tymi dwiema mam problem.
Początkowo od wszystkich odcinałem pousychane gałązki (połamane w transporcie).
Podpowiedzcie proszę czy to jakaś choroba grzybowa i jak z tym walczyć?
Ziemie na działce mam podobno dobrej klasy, przy sadzeniu nie było nic dodawane. Jakieś dwa tygodnie temu (już były oznaki brązowienia) w sklepie polecono mi nawóz zakwaszający do iglaków. Sprzedawca powiedział, że skoro były sadzone w zwykłej glebie, to trzeba ją zakwasić. Niestety widzę, że nawóz raczej nie pomógł tym dwóm tujom.
Dawkę nawozu dałem mniejszą ok 40% niż zalecał producent.
Użyłem tego nawozu
Dzięki za pomoc
Re: Brązowienie igieł Thui - Brabant i Szmaragd
Dobra to znaczy jaka ziemia ?
Zakwasić to sobie może ten sprzedawca mózg o ile tego już nie zrobił.
Żadnych nawozów gdy roślina choruje. I innych specyfików, bo zabije , system korzeniowy walczy a tu chcąc pobrać nawóz czy inne wynalazki zabije korzenie.
Co masz pod spodem ?
Moim zdaniem o ile nie masz zalegającej wody to naturalny proces i poobcinaj to co tam suche i będzie ok.
Trochę cierpliwości/ uszkodzone były korzenie podczas kopania i niektóre mogą gorzej to odczuwać, tak samo jak każdy człowiek jest inny tak samo roślina każda jest odrębnym systemem, żywym i to nie matematyka, ale natura.
Zakwasić to sobie może ten sprzedawca mózg o ile tego już nie zrobił.
Żadnych nawozów gdy roślina choruje. I innych specyfików, bo zabije , system korzeniowy walczy a tu chcąc pobrać nawóz czy inne wynalazki zabije korzenie.
Co masz pod spodem ?
Moim zdaniem o ile nie masz zalegającej wody to naturalny proces i poobcinaj to co tam suche i będzie ok.
Trochę cierpliwości/ uszkodzone były korzenie podczas kopania i niektóre mogą gorzej to odczuwać, tak samo jak każdy człowiek jest inny tak samo roślina każda jest odrębnym systemem, żywym i to nie matematyka, ale natura.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Brązowienie igieł Thui - Brabant i Szmaragd
Dzięki za odpowiedź, tak czułem że to nawożenie nie było potrzebne..
Nie wiem co to za klasa, ktoś kiedyś chyba powiedział, że II ale tego nie mogę potwierdzić. Rośliny i trawa z rolki, jak i same tuje, przyjęły się w niej bardzo dobrze.
Nie jest ani piaszczysta ani gliniasta, wydaje się że dobrze przepuszcza wodę, jak jest przesuszona to jest lekko ciemna i wyraźnie ciemnieje po nawodnieniu - może to zdjęcie coś podpowie co do jej jakości.
Pod tujami jest kora i agrowłóknina.
Nie wiem co to za klasa, ktoś kiedyś chyba powiedział, że II ale tego nie mogę potwierdzić. Rośliny i trawa z rolki, jak i same tuje, przyjęły się w niej bardzo dobrze.
Nie jest ani piaszczysta ani gliniasta, wydaje się że dobrze przepuszcza wodę, jak jest przesuszona to jest lekko ciemna i wyraźnie ciemnieje po nawodnieniu - może to zdjęcie coś podpowie co do jej jakości.
Pod tujami jest kora i agrowłóknina.