Awokado - problem z liśćmi

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
krysztof
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 13 paź 2007, o 16:34
Lokalizacja: Zawiercie

Post »

Dziekuje za odpowiedz. Tak że uzbrajam sie w cierpliwosc i czekam spokojnie do wiosny. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aves
50p
50p
Posty: 63
Od: 31 paź 2007, o 20:57

Post »

Aniu ja to sprawdziłem i pomagałem tak innym i było niezawodne, pisałas, ze liscie nie przeszkadzja, ale u młodych to tak, bo w lesie deszczowym wszystko gubi liscie od dołu
i rosnie od góry, z korzeniami mam sprawdzone, nie wiem dlazcego tak piszesz, ale jak ci sie tak udało to gratuluję, z reguły mocniejsze rosną w wiekzej, moja nigdy nie zrzuca lisci na zime, a jak zapomne nawozic przez 2 tygodnie, to nic bo ma słkadniki mineralne
w warstwie popiołu, a nawożenie w zimie to moim zdaniem koniecznośc, ale jak sie kocha rosliny, to sie nie zapomni dac im jeść... ja czowieka poznaje po tym jak dba i donosi sie do roslin i zwierzat, co by było, gdyby kotu ktos zapomniał dac jeśc w zimie...to obowiązek...ale juz koniec tej dyskusji, bo się pokłucimy...
"Warto żyć, warto śnić, warto kochać..."
...kwiaty
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Ja się nie włączę bo napisałbym co innego niż wy oboje. :D :D :D
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Mam specyficzne warunki w domu i zimą temperatura spada poniżej 15C. Nie zajmuję sie hodowlą awokado, mam jedno drzewko i trzymam je z sentymentu. Znam podstawowe prawdy o hodowli roślin (mała roślinka, mała doniczka)i stosuje równo do wszystkiego (co nie znaczy, że nie ma lepszej metody, ja sie po prostu nie lubię przemęczać). Lubie zieleń w domu poki nie zajmuje zbyt wiele mojego czasu. Moje awokado nie rośnie w lesie deszczowym, Kszysia pewnie też nie więc nie musi obcinać liści, poza tym sie z Tobą zgadzam. Słyszałam o metodzie z bananem i ponoć jest skuteczna, ale sama nie testuje. Co do reszty mojej wiedzy lub niewiedzy (nie wiem czy to jakaś zaczepka ;) ) to możemy o tym podyskutować ale prywatnie..
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Tak obecnie wygląda moje awokado(zdjęcie trochę słabej jakości)
Obrazek :D
Awatar użytkownika
d_w
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 2 cze 2008, o 15:47
Lokalizacja: stolica

Awokado - problem z liśćmi

Post »

Awokado hoduję od niedawna, może od pół roku. Gdy wreszcie zaczęło pojawiać się nad ziemią, bardzo ładnie rosło, bez problemów. Kiedy zauważyłam, że liście zasychają na brzegach, dałam nawóz i jakby przestało bardziej usychać. Ale ostatnio znowu zaczęło, co gorsza bardziej. Jakiś czas temu zaczęłam wystawiać je na słońce, najpierw na parę godzin w cień, potem na coraz dłużej. Spryskiwałam mu liście, bo były wieczorami wysuszone i zakurzone. Czy to może być przez to?

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Roślina jest poparzona, ponadto suche powietrze bardzo negatywnie na nią wpływa, podobnie jak wieczorne zraszanie, zabierz roślinę do domu, ustaw w miejscu jasnym ale nie bezpośrednio nasłonecznionym, podlewanie raz na tydzień z nawozem dla roślin zielonych lub z nawozem dla palm, zraszanie rano i ewentualnie w godzinach popołudniowych ale przed 15-stą później już nie zraszaj, ustaw na podstawku wypełnionym keramzytem który musi być cały czas wilgotny ale doniczka nie może stać w wodzie. Żadnego słońca ani dworu. :D
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mnie zastanawiają te plamki na pierwszym zdjęciu w dolnym rzędzie.
Coś takiego porobiło mi się w tamtym roku na baobabie.
Obecnie jest OK, ale czasami na liściach widać lekkie połyskujące plamki (bezbarwne).
Ścieram i jest dobrze - nie wiem co to za paskudztwo.

U mnie awokado (wysiane w sierpniu ub. r.) stoi na werandzie i od godz. 13 - 14 ma upał i pełne słońce.
Nigdy go nie zraszam, za to dosyć często podlewam (czasami codziennie).
Awatar użytkownika
d_w
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 2 cze 2008, o 15:47
Lokalizacja: stolica

Post »

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Mam tylko jeszcze jedno pytanie, czy te "chore" liście mają szansę wydobrzeć, czy roślina po jakimś czasie je zrzuci?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Raczej nie liczyłbym na to że wydobrzeją bo tak nie będzie roślina się ich z czasem pozbędzie. :D
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Avocado poparzone

Post »

Do wczoraj miałam identyczne dwie roślinki w doniczce - wystarczyło jedno upalne popołudnie na balkonie
i avocado skrzętnie hodowane od kilku miesięcy, zostało przypalone przez słońce :cry:
Obrazek

Przemku ratuj ! Uda się uratować, czy od razu wyrzucić ? :( :cry:
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Nie jestem Przemkiem ale takie rośliny też nieraz ratowałem. Wyciąć te spalone końcówki liści nożyczkami, spryskać spryskiwaczem i ustawić w cieniu. Obciąłbym jeszcze czubek wzrostu - pąki widać "gołym okiem" - roślina najpóźniej po tygodniu powinna odbić.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję bardzo, Januszu , że pofatygowałeś się z radą - wobec tego zaraz się wezmę za reanimację tego bidulka .
Pierwszy raz mam z takim nieszczęściem do czynienia :(

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”