Datura-wszystko o niej,praktyczne porady cz.1(11.2008-06.2011)

[Raczek]

Bardzo się cieszę, że trafiłam, zupełnym przypadkiem, na ten wątek !!!
Mam od wiosny tego roku, dwie datury (żółtą i apricot), w wielkich donicach, schowałam do pomieszczenia, ale nie wiem JAK przyciąć (ile zostawić?) ... chyba już za późno na ukorzenianie

Ewuniu jeśli datury są tegoroczne i mieszczą ci sie do zimowej kwatery to nie musisz ich obcinać.
Chyba,że coś by się z nimi działo.Zrobisz tylko i to w razie czego,czyli np.podeschnięcia gałązki cięcie wiosną.Niektórzy wcale wiosną nie podcinają tylko czekają aż uschnięta gałązka sama da sie ułamać.
A może dodasz do tego wątku zdjęcie swoich datur w kwaterze zimowej?
Zobaczymy jak one wygladają.

[Cynamon]

Ewuniu jeśli datury są tegoroczne i mieszczą ci się do zimowej kwatery to nie musisz ich obcinać.
Chyba,że coś by się z nimi działo.Zrobisz tylko i to w razie czego,czyli np.podeschnięcia gałązki cięcie wiosną.Niektórzy wcale wiosną nie podcinają tylko czekają aż uschnięta gałązka sama da się ułamać.
A może dodasz do tego wątku zdjęcie swoich datur w kwaterze zimowej?
Zobaczymy jak one wygladają.

Aniu, datury kupiłam chyba w kwietniu i wyglądały całkiem niepozornie ...


Latem królowały w ogrodzie śródziemnomorskim ;) ...

Teraz wyglądają smętnie i zastanawiam się, jak i czy (?), je przycinać?


Byłabym wdzięczna za jakieś sugestie

[Raczek]

Ewa ja bym je zostawiła już i nie cięła.Poobrywaj tylko te liście.
Wiosną zobaczysz jak będą wyglądały,ewentualnie skorygujesz ogólny pokrój.
Z tego co pisała Iwika datury na jesieni nastawione są już na drewnienie i zimowanie.
Idą już po prostu spać.Lepiej je ukorzeniać wiosna lub latem.Wtedy to one budzą się do życia i wegetacji.
Czytałam,że nasza forumowa Gienia ukorzenia badylki właśnie wiosną i wszystkie jej się ukorzeniają.

Ja ukorzeniam teraz,ponieważ szkoda mi było wyrzucać czterech dużych badylków już z rozwidleniem.
Poza tym dostałam od Iwiki badylki i też szkoda by było je zmarnować.

[Cynamon]

Dzięki Aniu, wobec tego zostwię je w spokoju, niech zimą dobrze śpią ;)

[lucy09]

Raczku, pokaz jak ukorzeniasz badylki od Iwiki teraz.

[Raczek]

Lucy moje badylki od Iwiki mało się zmieniły po miesiącu siedzenia w wodzie.
Ich zdjęcie z dniu wsadzenia do wody jest w moim opisie.
Teraz mają więcej listków i pojawiły się na nich pierwsze białe kropeczki.

[ZosiaM]

Raczku jesteś cudowna! widzę że masz cierpliwość do roślinek ,ja to wolę kupić gotowe

[Raczek]

Zosiu jak zakładałam ogródek dwa lata temu nie myślałam,że tak te roślinki mnie wciągną.
Wiem,że czasem łatwiej kupić jakąś roślinę,ale ja wole poeksperymentować i np.wyhodować
ją z nasionka,czy z ukorzenionego badylka.

Znalazłam w internecie fajną stronę o rozmnażaniu datur.
Ponieważ jest po angielsku spróbuje może jakimś internetowym translatorem ja przetłumaczyć.

[iwika]

Widze, że moje pociechy mają się dobrze. Oby tak dalej

[Raczek]

Coś ten mój translator dziwnie tłumaczy angielską stronę o ukorzenianiu datur.
Podaje link do tej strony:

http://translate.google.com/translate?u ... l=en&tl=pl

Bardzo mnie zaciekawił ten sposób ukorzenienia badylka datury:
[Zdjęcie jest ze strony,której adres podałam powyżej]




Ciekawy jest też taki sposób:

[iwika]

Cynamon zgadzam się z Raczkiem zostaw datury takie jakie są a co podlewanie posprawdzaj czy cos zeschneło się i wtedy to oberwij.

[Cynamon]

A jak często trzeba podlawać zimą, w ciemnawym pomieszczeniu o temp. ok.12-15 st.C (piwnica), mam jeszcze pokój gościnny w drugim, nieogrzewanym budynku, ale tam chyba zmarzną ?

Bardzo cieakawe te sposoby ukorzeniania, wiosną będę eksperymentować

[Raczek]

Ewuniu moje stoją w całkowitej ciemności i ja podlewam dwa-trzy razy przez zimę.
Muszę sprawdzić jaką mam tam temperaturę,ale myślę,że ok.10 stopni.
Jak jest cieplej to może 5-6 razy,musisz kontrolować ziemię.jak zamienia się w "skałę' to trochę podlej.
Tylko nie podlewaj za dużo,ponieważ będziesz pobudzać je do wegetacji,a to jeszcze nie czas,muszą teraz spać.
Datury lepiej zimują w ciemnym pomieszczeniu niż w jasnym,więc lepiej będzie im w piwnicy niż w jasnym pokoju.