Cieszę się bardzo, że nasza działeczka wzbudza zainteresowanie. Obecnie troszkę się zmieniło. Dziś skończyłem rabatę na tyłach działki, gdzie w poniedziałek będę sadził krzewy ozdobne oraz z przodu zlikwidowałem trawnik na rzecz ogrodkow skalnych. Troszkę przez to pusto zrobiło się na tyłach działki. Przydałyby się jakieś wysokie byliny. Postaram się szybko zrobić porzadki i zrobić przed zimą kilka fotek. Jeszcze raz wielkie dzięki dla Wszystkich Forumowiczów zwiedzających moją działeczkę.
Witaj Jarku!
Trzeba przyznać, że ślicznie to wszysto wygląda na Waszej działeczce. Jesteś pracowitym człowiekiem, a to się ceni.
Twoja Żona, też chyba jest miłośniczką zieleni, więc razem możecie sobie stworzyć taki własny Raj, czego wam szczerze życzę.
Pozdrawiam Lila.
Lilu to fakt działeczka to moja pasja. Miłość do pracy na działce i upiększanie terenu zrodziło się nagle. Może wpływ na to miało, że często odwiedzałem tereny ogródków działkowych u znajomych. Pewnego dnia zaświtał mi pomysł, że ja również moge tworzyć mój własny kawałek "Raju". Tak jak pomyślałem tak i zrobiłem. Cała przyjemność lezy w tym, ze działeczkę "stroiłem" od podstaw. Z zapuszczonego ugoru ciężką pracą, poświęceniem no i często znacznymi wydatkami kosztem rodziny zrobiłem co teraz mam. Nie żałuję żadnej chwili poswięconej pracy i żadnej złotóweczki , którą wydałem. Wiem, że nie jest jeszcze tak jak być powinno i ta świadmość powoduje u mnie cągła chęć do pracy. Z powodu tego , że moja żona teraz bardziej myśli o przyszłym potomku wiekszość prac spoczywa na mnie. Wierzę, że będzie mi dane coraz bardziej upiększać mój "Raj". Szkoda, że ogranicza mnie trochę powierzchnia bo plany są ambitne. Jeszcze raz wielkie dzięki za miłe komentarze.
Jarku, pięknie działasz, pięknie piszesz!
Aż się nie chce wierzyć, że w obecnych skomercjalizowanych czasach są młodzi ludzie zauważający piękno przyrody.
"Tak trzymać" jak pisała Fleszarowa-Muskat. Jeszcze raz pozdrawiam i dobrej nocy. Lila.
Dziękuję Ci Lilu za tak miłe słowa pod moim adresem. To jest bardzo budujące w dalszej pracy nad ogródkiem. Bardzo lubię przyrodę toteż praca sprawia mi ogromną przyjemność. Dziś wybrałem się igliwie do ochrony róż bo pogoda wkrótce ulegnie zmianie i zanim się obejrzymy trzeba będzie przygotować roślinki do przetrwania. Zastanawiam sie tylko jak przezimować różaneczniki i róże pnące oraz czy muszę osłaniać i zabezpieczać thuje posadzone wiosną i jak sprawa z podlewaniem bo w sobotę odcinają wodę na działeczkach.
Yaro przed zamknięciem wody na działce powinieneś całość bardzo solidnie podlać.
Różaneczniki proponuję zabezpieczyć agrowłókniną albo kartonami bez dna.
Czynność tę powinno się wykonać dopiero kiedy nastaną minusowe temperatury.
Różę pnącą ja kopczykuję ( ale też jeszcze poczekaj z tym ) i później ocieplam agrowłókniną.
Dziękuję za radę. Ciekawe okrycie z tymi kartonami. Kartony bez dna czyli jak różaneczniki mają być tylko osłoniete po bokach a góra nie. Rozumiem raczej że część górna i boki będą okryte tylko część od ziemi nie na któej stać będzie karton.
A czy bukszpany posadzone jesoienią trzeba też okryć czy nie no i co z thujami okrywać czy nie i czy zabezpieczać przed zwierzyną dziką?
Yaro tak różaneczniki mają być od góry odkryte,
ponieważ zabezpiecza się je głównie przed zimnymi wiatrami.
Co do bukszpanu to się nie wypowadam bo nie mam doświadczenia
No i po sezonie można by było rzec. woda odcięta, liczniki spisane, porządki wykonane, igliwie zwiezione tylko przykryć roślinki gdy nadejdą mrozy i mozna czekać będzie do wiosny. Rozbratu z działeczką na pewno nie będzie, gdyż już niedługo rozpocznie się dokarmianie. Zawiesiłem już kolejny karmnik a następne już w produkcji. W sumie szkoda lata, jesień to nie to samo. brak ciepła i kolorów troszkę działa przygnebiającą ale cóż za kilka miesięcy znów przyjdzie wiosna i znowu łany tulipanów, narcyzów, kwiaty piwonii, okwiecone jabłonie i soczysta zieleń pobudzido życia i pracy. Skoro prace prawie zakończone to bedzie czas na planowanie na wiosnę. Na pewno coś się wymyśli. Jeśli tylko dojdzie do realizacji na pewno podzielę się efektami na forum.
Slicznie Sporo ładnych roślin i drzewa w których cieniu mozna odpocząć, - super! A te trejaże, kratki, altanka...
Widać dużo pracy, ale efekty juz są, a będa większe Powodzenia!
No i stało się. Przyszedł przymrozek. Dziś wybrałem się na działeczkę i co widzę - roślinki dostały w kość. W nocy było około -6-7 stopni. Woda w wiaderku i beczce zamarzła. Astry i chryzantemy, które kwitły ściął mróz. Tak się złożyło, że wziąłem z sobą aparat to mogłem utrwalić co się dzieje obecnie na działce. Widać, że zima tuż tuż. Ale sami zobaczcie.
Ok postaram się aby roślinki były podpisane ale myślę, że zacznę tak od wiosny kiedy zakwitnie mnóstwo ciekawych roślin.
No i mamy namiastkę zimy. Byłem dziś na działeczce i co widzę? Śnieg, który w mieście szybko znikł na działeczce zabielił rabatki. Jak ładnie wyglądają thuje i inne roślinki opruszone śniegiem. Troszkę nastrojowo się zrobiło jak przez świętami. Zimno przeraźliwie się zrobiło a tu jeszcze sporo pracy przede mną. Na szcęście kopczyki na różach już zrobione i obłozone igliwiem. Pozostaje okryć krzewy i drzewka owocowe i inne drobne prace. Smutno się zrobiło na działeczce ale wkrótce dokarmianie ptaków i jak co roku skrzydlaci przyjaciele ożywią działkę. A jak u Was przebiegają prace przed zimą?