Ogródek AGNESS cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Kwiatki ładne ale piesio przeuroczy :wink: :D :D
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Gabi u mnie cebulki ok, ponieważ wyrosły listeczki, ale coś im jest źle w tym miejscu, jak zaschną to je przeniosę w inne . Może będzie lepiej :roll: Gabi, tak się nim cieszę, że nawet wstawiłam po 2 takie same zdjęcia :roll: :lol:

Iguś, Leno, Cyntuś bardzo dziękuję i imieniu swoich kwiatków i Mafiego :wink: :D
Awatar użytkownika
Andziax007
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10079
Od: 20 gru 2008, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
Kontakt:

Post »

Tak jak omegi nam zakwitną to będziemy mieć słonecznie na rabatce :heja
Pięknie i kolorowo w ogródeczku :lol:
Wiosna na całego :wink:
Irys mi się spodobał, fajniutki ma kolorek :lol:
Marfi słodziutki :D
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Aguś. Śliczna wiosna u Ciebie się robi. Muszę się pochwalić, że poza jedną różą, która może zbyt wcześnie ale wykopałam wszystkie wzięły się do roboty i wszystkie zaczynają wypuszczać pączki. Posypałam im po trochu obornika, a tydzień temu podlałam nawozem interwencyjnym do róż. I już dziś widać efekty. Bardzo ładnie i czerwono od pączków zrobiło się na krzakach, choć są bardzo mocno przycięte. Może to im na dobre wyjdzie i ładniej się rozkrzewią. Zobaczymy w sezonie. Oby znowu jakaś zaraza się nie przyplątała. I załączam głaskanko dla Twojego rudzielczyka. Fajna mordka.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Agnieszko miałam podobne doświadczenia z iryskami.
Kupowałam kilka razy i zawsze było tak samo.
Doszłam do wniosku, że potrzebują specyficznych warunków glebowych, więc dałam sobie z nimi spokój.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Post »

Piękny ten irysek chociaż tylko jeden i piesek też. :lol: :lol:
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Aguś irysek jeden ale jaki ładny :shock: , ciekawe jednak czemu reszta leniuchuje :wink:

Miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Agnieszko miłego dnia :D
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Witaj Agnieszko ta Twoja sasanka naprawdę imponująca ile lat już rośnie w Twoim ogrodzie?
Genia
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Aniu już coraz bardziej kolorowo na tych naszych rabatkach, po krokusikach już nie ma śladu, za to inne roślinki zaczynają kwitnąć na wyścigi :D Irysek też bardzo mi się podoba, dlatego bardzo żałuję, że zakwitł tylko jeden :?

Aduś dziękuję za głaskanko dla Mafiego :D super, że Twoje różyczki poza jedną przetrwały zimę, ja mam nadzieję, że moje też ładnie ruszą i jedynym skutkiem mrozów będzie konieczność mocnego przycięcia :roll:

Grażynko ja swoje iryski przesadzę po kwitnieniu, jeśli będą dalej wypuszczać tylko listki, to też dam sobie spokój, mimo, że bardzo mi się podobają :(

Marysiu bardzo Ci dziękuję :D

Eluś jakieś leniwe te iryski mi się trafiły :wink: jeśli nie ruszą po przesadzeniu to je po prostu wywalę :evil:

Cyntuś dziękuję :D a Tobie miłego wieczorku :D

Geniu trudno mi powiedzieć ile lat ma moja sasanka, ponieważ mam kilka takich dużych kęp w kilku kolorkach, i je dzieliłam i przesadzałam, tak, że trudno mi powiedzieć ile czasu rosną,ale na pewno około 5-ciu lat.
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9423
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Agnieszko, gdzieś czytałam, że sasanki należy co kilka lat przesadzać, ponieważ w przeciwnym razie zanikają :?
Moje rosną trzy lat i tak się zastanawiałam, czy już w tym rok ich nie rozdzielić i przesadzić na inne miejsce :?:
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
giga45
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4108
Od: 28 lut 2008, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnica

Post »

Witaj kochana Aguniu.
Dziekuje Ci za odwiedzinki.
Widzisz teraz ja cieszę oczy kolorami u Ciebie, bo moje juz przekwitły co niektóre. A forsycja u Ciebie w pełni rozkwicie, a u mnie ledwie dołem przy ziemi kilka kwiatkow, a reszta liście. Aguś juz do codzienności wróciłam i M na działce był, aż raźniej na sercu. Buziaki dla Ciebie i całej Rodzinki. :P
Moje Gigulinki
Pozdrawiam wszystkich cieplutko - GIGA
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Halinko z tego co ja wiem sasanki nie bardzo lubią przesadzanie, ponieważ mają długie palowe korzenie, i często są uszkadzane w czasie przenosin, ja swoje przesadzałam i dzieliłam, i zniosły to bez uszczerbku, ale starałam się kopać głęboko, żeby nie uszkodzić korzeni. Ja myślę, że spokojnie możesz pozostawić je jeszcze co najmniej ze dwa lata na miejscu, dopiero potem podzielić lub po prostu przesadzić. Moje duże kępy na pewno rosną już ma swoich miejscach około 5 lat i są piękne, i nadal nie mam zamiaru ich ruszać.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”