Kolendra - uprawa,problemy

[Wolusia]

Mic44
Próbujesz wysiać? Też bym spróbowała


Mzimu
Mzimu próbowałeś? Jestem zainteresowana informacją

[Mzimu]

Tak, próbowałam i rosła:-)
Brałam taką ze sklepu, sprzedawaną jako przyprawę. Pewnie jedyne co ma znaczenie, to świeżość nasion.

Bardzo lubię świeżą kolendrę, wg Hindusów to "królowa przypraw";-)
Żeby mieć świeżą, musiałam dosiewać kilka razy w sezonie. I rosła ładnie do mrozów.

[Wolusia]

Mzimu, bardzo Ci dziękuję za podpowiedź. Spróbuję tak zrobić. Nie mam jednak foliaka i mój wysiew może być prosto do gruntu lub w domu do doniczki. Co radzisz?

[Mzimu]

Ja do gruntu siałam jakoś w kwietniu i potem w lato i na jesieni. Na parapecie możesz sobie wysiać tak, żeby mieć w doniczce w kuchni:-) A na grządkę siałabym od razu na miejsce.

[Wolusia]

Mzimu, zaopatrzę się w ziemię i spróbuję. Będę opisywać, jak mi idzie

[Kalma]

U nas sprzedają liście kolendry w pęczkach podobnie jak pietruszkę. W dodatku przeważnie leżą na półkach w sklepie obok siebie. Raz mi się zdarzyło przez pomyłkę ugotować rosół z jej dodatkiem

[jagna971]

A ten rosół to dało się zjeść .

[Mzimu]

Musiał być niezwykle aromatyczny:)

[Kalma]

Niezjadliwy Zdecydowanie odradzam kolendrę jako dodatek do rosołu!!! Liście kolendry najlepiej komponują mi się smakowo w meksykańskich potrawach typu burrito czy taco. A Wy do czego jej używacie? Podobno to zioło o dużych właściwościach zdrowotnych, więc warto je mieć w ogrodzie. Ja na wszelki wypadek jednak wysieję kolendrę z dala od pietruszki

[jagna971]

Ja jej nie używam w ogóle. W zeszłym roku, zachęcona przez telewizyjnych kucharzy, którzy co rusz używają liści kolendry, nabyłam ochoczo nasiona w celu poszerzenia asortymentu w mym gródku ziołowym. Wyrosła bez problemów, ale...no niestety nie dałam rady polubić tego specyficznego aromatu. Posłużyła za ozdobny krzaczek i tak się skończyła dobrze zapowiadająca się kariera panny kolendry .

[Kalma]

Jagna - A może to jest przyczyną?
http://www.gotujmy.pl/genetyczna-nienaw ... 12033.html

Odnoszę wrażenie, że naukowcom się chyba nudzi czasami.

[jagna971]

"Aż 21% badanych, którzy zadeklarowali swoją niechęć [do kolendry] wywodziła się ze Wschodniej Azji. Społeczność kaukaskiego pochodzenia była drugą z kolei najliczniejszą grupą, do której należało aż 17% badanych, zaś grupa pochodzenia afrykańskiego stanowiła 14%. Dla porównania Hiszpanie zadeklarowali się jako przeciwni zapachowi i smakowi kolendry tylko w 4%."

Hm..., na Afrykankę nie wyglądam, choć mam kota Murzynka. Społeczność kaukaska też by się do mnie nie przyznała, mimo że mam owczarka kaukaskiego. Z przedstawionych badań wynika, że najprawdopodobniej jestem Chinką .

[Mzimu]

A Wy do czego jej używacie?

Ja przede wszystkim do dań indyjskich - nie da się jej tam niczym zastąpić. No i meksykańskich oraz azjatyckich. Guacamole bez kolendry albo wietnamski rosół ala pho są bez smaku:-)
Ale muszę się przyznać, że kiedy pierwszy raz się z nią zetknęłam i uradowana kupiłam w markecie doniczkę pełną zielonych listków, nie byłam taka entuzjastyczna. Zapach mdlił mnie już w drzwiach do kuchni. Postała tydzień i wylądowała w koszu;-)
Czyżby nastąpiła u mnie jakaś zmiana genetyczna?