Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)
Witam,
to mój pierwszy wpis na tym forum. W domu mam tez pierwszą sadodzonke KORALIKA. Przeczytałam cały wątek, mam jednak jeszcze miszung w głowia.
Do jakiej wysokości rośnie ta odmiana. jakiej wielkości wziąc doniczkę. Czy można go powiesić na ścianie balkonu i potraktowac jako roślina zwisająca?
Dziękuję za wyrozumiałość
to mój pierwszy wpis na tym forum. W domu mam tez pierwszą sadodzonke KORALIKA. Przeczytałam cały wątek, mam jednak jeszcze miszung w głowia.
Do jakiej wysokości rośnie ta odmiana. jakiej wielkości wziąc doniczkę. Czy można go powiesić na ścianie balkonu i potraktowac jako roślina zwisająca?
Dziękuję za wyrozumiałość
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Arisza dziękuję Pękam z dumy bo szwagier, który wszystko musi z nami na wyścigi robić i zawsze musi być pierwszy, ma dopiero malusi zawiązek a działkę ma położoną niżej więc wcześniej było u niego ciepło
Co do maleństwa to czuje się chyba lepiej niż ja Dopadła mnie rwa kulszowa i jeśli akurat nie cierpię na ból fizyczny to dręczę się psychicznie i wściekam, że tak mało czasu i taka mała wydajność a tyle do zrobienia... zaczęliśmy wykańczanie poddasza i mam syfek w domu, a na 19 czerwca termin porodu, 23 przylatują rodzice... no roboty huk a ja do niczego
Gieniu tak, to jest oprysk przeciw grzybom, odpowiednik polskiego miedzianu. Tu przed sprzedażą wszystkie sadzonki tym pryskają niesamowicie obficie. Nawet takie, którym się zjada liście - selera, sałatę, rozmaryn czy bazylię. Normalnie fioła mają na tym punkcie. Dlatego mało ich kupuję a staram się raczej mieć z własnego siewu. Nawet owoce czasem są w sprzedaży niebieskie.
Co do maleństwa to czuje się chyba lepiej niż ja Dopadła mnie rwa kulszowa i jeśli akurat nie cierpię na ból fizyczny to dręczę się psychicznie i wściekam, że tak mało czasu i taka mała wydajność a tyle do zrobienia... zaczęliśmy wykańczanie poddasza i mam syfek w domu, a na 19 czerwca termin porodu, 23 przylatują rodzice... no roboty huk a ja do niczego
Gieniu tak, to jest oprysk przeciw grzybom, odpowiednik polskiego miedzianu. Tu przed sprzedażą wszystkie sadzonki tym pryskają niesamowicie obficie. Nawet takie, którym się zjada liście - selera, sałatę, rozmaryn czy bazylię. Normalnie fioła mają na tym punkcie. Dlatego mało ich kupuję a staram się raczej mieć z własnego siewu. Nawet owoce czasem są w sprzedaży niebieskie.
Tulo i tak jestem pełna podziwu dla Ciebie...jak to młodzież mówi "pełen szacun"
Jesteś praktycznie przed rozwiązaniem, a tak dbasz o swój ogród i warzywa.
Mam nadzieję, że pomidorki będziesz miała pierwsza klasa, słodkie i bardzo smaczne... inne warzywa również.
Wierzę, że wszystko, co zaplanowałaś zrobisz i na wszystko starczy czasu.
Trzymam za Ciebie i córeczkę, która niebawem przyjdzie na świat.
pozdrawiam serdecznie
Jesteś praktycznie przed rozwiązaniem, a tak dbasz o swój ogród i warzywa.
Mam nadzieję, że pomidorki będziesz miała pierwsza klasa, słodkie i bardzo smaczne... inne warzywa również.
Wierzę, że wszystko, co zaplanowałaś zrobisz i na wszystko starczy czasu.
Trzymam za Ciebie i córeczkę, która niebawem przyjdzie na świat.
pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
takasobie pisze: A jak maleństwo zacznie chodzić to zamiast lalkami będzie się bawić motyką
hahahhaa.... rośnie nam pierwsza forumowiczka mała ogrodniczka (jeszcze w brzuszku) Ciekawe jak będzie miała na imię ?
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
witam serdecznie:) Chciałam się pochwalić moimi pierwszymi pomidorkami które robiłam z rozsady samodzielnie:)Zresztą radziłam się Was Specjalistów przy jej produkcji:)no a teraz już ładnie rosną na działce:)Jest to pomidorek gruntowy karłowy:)Cześć jest na działce a część mam na balkonie zobaczymy co z niego wyrośnie:)
"Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy"
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów