Ogród Asi
Łukaszu ja niestety lasu nie mogłam wyciąć......
A co do kamienia, to już się do niego przyzwyczaiłam, na początku mi się nie podobał po ustawieniu. Jak go wybieraliśmy na placu, pośród innych wyglądał na mniejszy, jakiś inny.
Jak przy pomocy wysięgnika go ustawiono(ponad pół tony), to prawie się popłakałam.
Ale co zrobić, mam nadzieję że z roku na rok pokrywać się będzie "szlachetną patyną czasu", i przestanie być taki wyrazisty.
Mi kojarzy się z taką wielką lizawką dla zwierząt, którą ustawia się w lesie.
Ale szum wody jest rewelacyjny
A co do kamienia, to już się do niego przyzwyczaiłam, na początku mi się nie podobał po ustawieniu. Jak go wybieraliśmy na placu, pośród innych wyglądał na mniejszy, jakiś inny.
Jak przy pomocy wysięgnika go ustawiono(ponad pół tony), to prawie się popłakałam.
Ale co zrobić, mam nadzieję że z roku na rok pokrywać się będzie "szlachetną patyną czasu", i przestanie być taki wyrazisty.
Mi kojarzy się z taką wielką lizawką dla zwierząt, którą ustawia się w lesie.
Ale szum wody jest rewelacyjny
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
Czesc Asiu! Widoczek z tarasu masz bajeczny! Piekne brzozy! Ja mam tylko jedna z boku domu. mam ja juz drugi rok ,ale cos sie ta brzozka uparla i nie rosnie tak jakbym chciala!A ja, tak bardzo chcialabym miec lada brzoze przed oknami!
Daje jej ostatnia szanse ... jak sie nie poprawi to będę musiala sie z nia pozegnac!
Pozdrawiam
Daje jej ostatnia szanse ... jak sie nie poprawi to będę musiala sie z nia pozegnac!
Pozdrawiam
Agulino moje brzózki to też nie "pierwszy sort". Te naturalnie rosnące różnią się od tych sprzedawanych w centrach ogrodniczych.
Przedstawię tą część domowników, która podziela moją ogrodniczą pasję.
Może na pomoc w pracach liczyć nie mogę, ale towarzystwo zawsze!
Suczka Nika, kocur Gustaw i kotka Kola
Przedstawię tą część domowników, która podziela moją ogrodniczą pasję.
Może na pomoc w pracach liczyć nie mogę, ale towarzystwo zawsze!
Suczka Nika, kocur Gustaw i kotka Kola
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
Asiu witaj
Masz przeuroczy i piękny ogród.Wszystko zadbane i przemyslane.A kamień wpisał się w niego idealnie.napisz co to za "mównica"stoi u ciebie?
Masz przeuroczy i piękny ogród.Wszystko zadbane i przemyslane.A kamień wpisał się w niego idealnie.napisz co to za "mównica"stoi u ciebie?
Magdalena pozdrawia
Zapraszam do ogrodu
Zapraszam do ogrodu
Magdo chodzi Ci o to "cudo" :
To obudowa wentylacji od rekuperatora. Nie było pomysłu jak to zabudować , M wymyślił tak, córka dołożyła karmnik i co wyszło to wyszło
I tak się dziwię, że dopiero padło pytanie na temat tego dziwactwa. Kto wchodzi do nas do ogrodu to pierwsze pytanie zazwyczaj o "to to"
To obudowa wentylacji od rekuperatora. Nie było pomysłu jak to zabudować , M wymyślił tak, córka dołożyła karmnik i co wyszło to wyszło
I tak się dziwię, że dopiero padło pytanie na temat tego dziwactwa. Kto wchodzi do nas do ogrodu to pierwsze pytanie zazwyczaj o "to to"
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
Tomku ziemia jest problemem, jest jałowa, sucha i kwaśna. Marzy mi się więcej rododendronów w części cienistej działki. Tylko tam jest tyle korzeni, że do sadzenia potrzebuje bardziej toporka niż łopaty. Ale czy na dłuższą metę rh poradzą sobie z taką konkurencją ?
Do tego problem śmieci w glebie. Moja działka to ostatnia na ulicy i prawdopodobnie kiedyś ludzie zrobili tu sobie wysypisko, zaś poprzedni właściciel nie wiedząc co z tym zrobić - zakopał . Rok temu jak wsadzałam tam 2 rh to wykopałam: wykładzinę, 2,5 pary butów, słoiki , 2 garnki, jakiś części od samochodu itp.
Do tego zimą przechodzą tu bardzo zimne fronty powietrza. Ognik, laurowiśnia, ligustry wszystko wymarzło. Szczęśliwie laurowiśnia i ligustry odbiły .
Tak się napatrzyłam na forumowe magnolie, że zaryzykowałam i kupiłam w zeszłym tygodniu Panią Susan
Chyba już we wrześniu zacznę jej szykować ubranko na zimę.
Do tego problem śmieci w glebie. Moja działka to ostatnia na ulicy i prawdopodobnie kiedyś ludzie zrobili tu sobie wysypisko, zaś poprzedni właściciel nie wiedząc co z tym zrobić - zakopał . Rok temu jak wsadzałam tam 2 rh to wykopałam: wykładzinę, 2,5 pary butów, słoiki , 2 garnki, jakiś części od samochodu itp.
Do tego zimą przechodzą tu bardzo zimne fronty powietrza. Ognik, laurowiśnia, ligustry wszystko wymarzło. Szczęśliwie laurowiśnia i ligustry odbiły .
Tak się napatrzyłam na forumowe magnolie, że zaryzykowałam i kupiłam w zeszłym tygodniu Panią Susan
Chyba już we wrześniu zacznę jej szykować ubranko na zimę.
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Asiu-witaj na forum. Ogród masz śliczny i z pewnością będzie piękniał z roku na rok. Ja też mam problem z nieurodzajną, piaszczystą glebą i z przeciągami w czasie zimy. Ale na szczęście, kopiąc w ogrodzie, nie znajduję żadnych "skarbów" typu słoiki, buty itp
Zwierzaczki fajne. Z pozdrowieniami. Ania
Zwierzaczki fajne. Z pozdrowieniami. Ania