Narośl na szyjce
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Gosiu, daj znać co odpowiedzieli z firmy Zmoderowano post po zgłoszeniu mi postulatu nie używania nazwy zainteresowanej / wymienionej firmy. Admin
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
W/g wstępnej opinii naukowca.
"Jest to prawdopodobnie początek guzowatości korzeni, spowodowanej przez bakterie Agrobacterium tumefaciens, ale jeżeli róże były oczkowane na Rosa multiflora mogą to być guzki spowodowane przez nicienie.
Aby to ustalić, należałoby zrobić analizę pod mikroskopem.
Rosa multiflora jest podkładką bardziej wrażliwą na wymarzanie,
a korzenie tej podkładki są podatne na nicienie
Moim zdaniem, nie sadzić tej róży."
"Jest to prawdopodobnie początek guzowatości korzeni, spowodowanej przez bakterie Agrobacterium tumefaciens, ale jeżeli róże były oczkowane na Rosa multiflora mogą to być guzki spowodowane przez nicienie.
Aby to ustalić, należałoby zrobić analizę pod mikroskopem.
Rosa multiflora jest podkładką bardziej wrażliwą na wymarzanie,
a korzenie tej podkładki są podatne na nicienie
Moim zdaniem, nie sadzić tej róży."
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Dziękuje Wam wszystkim za zainteresowanie moim problemem i rozłożeniem go na czynniki pierwsze. Różę dzisiaj rano spaliłam. Z Gosią już ustaliłyśmy do dalej, nie było najmniejszego problemu z dogadaniem się. Czyli to już koniec tej „różanej afery”, oby pierwszej i ostatniej na naszym forum i w naszych ogrodach, czego sobie i Wam serdecznie życzę.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Nie pierwszej.
Wcześniej Pirouette Courtyard z Florpaku, z guzem wielkości pomarańczy, kupiła Iza/ liska:
Wcześniej Pirouette Courtyard z Florpaku, z guzem wielkości pomarańczy, kupiła Iza/ liska:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=14hanka55 pisze:"GUZOWATOŚĆ KORZENI - PROBLEM ŚWIATOWEGO SZKÓŁKARSTWA
doc. dr hab. Piotr Sobiczewski, Mgr Stanisław Berczyński
Guzowatość korzeni, powodowana przez bakterię Agrobacterium tumefaciens,
występuje powszechnie na wielu roślinach uprawnych,
ale jej ekonomiczne znaczenie ogranicza się do kilkunastu gatunków.
Wśród najważniejszych znajdują się prawie wszystkie gatunki drzew owocowych
oraz maliny, winorośli i róży.
Guzowate narośle rozwijające się na korzeniach
oraz na szyjce korzeniowej utrudniają przewodzenie wody
i składników pokarmowych do nadziemnej części roślin,
negatywnie wpływając na ich wzrost.
Ponadto porażona roślina traci energię i materiały na budowę narośli,
których wielkość może wynosić od kilku milimetrów do kilkunastu centymetrów.
Guzowatość jest szczególnie groźna dla roślin młodych,
a więc dla upraw szkółkarskich, młodych sadów i innych plantacji.(...)"
cd. : http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=464
Zdj. Iza/ liska :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 960#510960
Nie chcę robić antyreklamy firmie "F..." , ale coś jest na rzeczy ...
Kupiłem tam w sumie 8 róż, z czego 3 rosły tak kiepsko, że ledwie przeżyły dwa sezony ,
a na "Helenie Renaissance" była podobna narośl jak na zdjęciu z poprzedniego postu.
Wydaje mi się, że 50%-owa szansa na udany zakup, bądź co bądź nie za bardzo tanich róż to trochę mało ...
Kupiłem tam w sumie 8 róż, z czego 3 rosły tak kiepsko, że ledwie przeżyły dwa sezony ,
a na "Helenie Renaissance" była podobna narośl jak na zdjęciu z poprzedniego postu.
Wydaje mi się, że 50%-owa szansa na udany zakup, bądź co bądź nie za bardzo tanich róż to trochę mało ...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
dominikams - róże wykopać i sprawdzić całe korzenie, po podlaniu nie powinno być problemów z przyjęciem się na nowo. Co do róż pojemnikowych - nie jestem specjalistą - ale może to też by była to wina ziemi, nie wiemy co dostajemy w torfie ogrodniczym jeśli w niektórych jest stare podłoże po pieczarkach. Poza tym jak zauważycie niektóre róże w doniczkach mają mocno podcięte korzenie.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Nie wiadomo.
W wielu krajach, w tym w Polsce, zabrania się dopuszczania do obrotu handlowego
drzewek i krzewów z guzami na szyjce korzeniowej i korzeniach głównych (fot. 1).
Powoduje to, że konieczna jest ochrona roślin,
która jednak w przypadku guzowatości ogranicza się głównie do profilaktyki.
Nie ma bowiem możliwości zwalczania choroby, kiedy już wystąpi. *
Inkubacja i przetrwalniki mogą być uśpione nawet przez kilka miesięcy.
Jeśli mamy taką różę w ogrodzie, należy podejrzewać, że wcześniej lub później będa zakażone także inne rośliny z rodziny różowatych i byliny.
Bakteria " wkleja się" w kod DNA, jak wirus HIV i nie ma możliwości odseparowania jej na poziomie genowym. Niczym, poza ogniem i całkowitym zniszczeniem plantacji sadzonek i zaprzestaniem produkcji na skażonej glebie, na 5 lat.
Róza z guzowatością w ogrodzie, to dokładnie to samo,
co krwawiące dziecko z HIV, w przedszkolu.
Bagatelizowanie sprawy, to narażanie ludzi i roślin na ogromne straty.
Emocjonalne i finansowe.
Guzowatości NIE DA SIĘ WYLECZYĆ.
Rozwój narośli związany jest z aktywnością miazgi, a więc jest największy w okresie wzrostu rośliny. Należy pamiętać, że długość okresu inkubacji choroby zapoczątkowanego infekcją, a kończącego się pojawieniem się objawów chorobowych (guzów), może być różna i wynosić nawet kilka miesięcy.*
Jedyną możliwą prewencją jest...unikanie krzewów Poulsena produkowanych w Polsce.
A także róż ze szkółek, w którch ta choroba wystąpiła.
Bo ryzyko, w postaci zakażenia całego ogrodu i utraty roślin, jest niewarte kupna nowej, chorej róży.
Polecam przeczytanie dokładne, całego artykułu:
* http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=464
GUZOWATOŚĆ KORZENI
doc. dr hab. Piotr Sobiczewski - Przewodniczący Sekcji Bakteryjnych Chorób Roślin
Polskiego Towarzystwa Fitopatologicznego
Mgr Stanisław Berczyński
W wielu krajach, w tym w Polsce, zabrania się dopuszczania do obrotu handlowego
drzewek i krzewów z guzami na szyjce korzeniowej i korzeniach głównych (fot. 1).
Powoduje to, że konieczna jest ochrona roślin,
która jednak w przypadku guzowatości ogranicza się głównie do profilaktyki.
Nie ma bowiem możliwości zwalczania choroby, kiedy już wystąpi. *
Inkubacja i przetrwalniki mogą być uśpione nawet przez kilka miesięcy.
Jeśli mamy taką różę w ogrodzie, należy podejrzewać, że wcześniej lub później będa zakażone także inne rośliny z rodziny różowatych i byliny.
Bakteria " wkleja się" w kod DNA, jak wirus HIV i nie ma możliwości odseparowania jej na poziomie genowym. Niczym, poza ogniem i całkowitym zniszczeniem plantacji sadzonek i zaprzestaniem produkcji na skażonej glebie, na 5 lat.
Róza z guzowatością w ogrodzie, to dokładnie to samo,
co krwawiące dziecko z HIV, w przedszkolu.
Bagatelizowanie sprawy, to narażanie ludzi i roślin na ogromne straty.
Emocjonalne i finansowe.
Guzowatości NIE DA SIĘ WYLECZYĆ.
Rozwój narośli związany jest z aktywnością miazgi, a więc jest największy w okresie wzrostu rośliny. Należy pamiętać, że długość okresu inkubacji choroby zapoczątkowanego infekcją, a kończącego się pojawieniem się objawów chorobowych (guzów), może być różna i wynosić nawet kilka miesięcy.*
Jedyną możliwą prewencją jest...unikanie krzewów Poulsena produkowanych w Polsce.
A także róż ze szkółek, w którch ta choroba wystąpiła.
Bo ryzyko, w postaci zakażenia całego ogrodu i utraty roślin, jest niewarte kupna nowej, chorej róży.
Polecam przeczytanie dokładne, całego artykułu:
* http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=464
GUZOWATOŚĆ KORZENI
doc. dr hab. Piotr Sobiczewski - Przewodniczący Sekcji Bakteryjnych Chorób Roślin
Polskiego Towarzystwa Fitopatologicznego
Mgr Stanisław Berczyński