A miało nie być boiska..
ehh magdalu, ehhhhh........ jakie cudne wiekowe jablonie zniszczyl, jaka sliwe fantastyczna! dopiero potem okazalo sie, ze to jedna z jego pierwszych robotek i ze sie uczy..... i tak trzeba bylo brac kolejnego koparkowego i poprawiac po nim ale destrukcje zdążył już zasiać a drzewa byly piekne, powyginane jak Bonsai, mialy wspaniale duze korony, dawaly mnostwo cienia i owoce, i wcale nie trzeba bylo ich usuwac, zeby wykopac fundament i wybudowac dom
Witaj Owieczko . Jak mi miło, że tu wpadłam . Też dopiero zaczynam moją "karierę" ogrodniczą /rok temu kupiona działka/ i właściwie jestem w pierwszym sezonie nasadzeń. I niestety jestem trochę podłamana, bo nie wszystko rośnie tak, jak bym chciała. Oglądanie ogrodów naszych koleżanek i kolegów z forum przyprawia mnie czasami o kolorowy zawrót głowy, a moja działkowa rzeczywistość wygląda dość marniutko . Ech te porażki... U Ciebie coraz ładniej . Będę do Ciebie Owieczko zaglądać i na pewno czegoś sie nauczę .
Gosiejko, wszyscy zgodnym głosem mówią, ze te początki, pierwsze nasadzenia, dokonywanie wyborów roślinek - początki są najfajniejsze! 8) POtem będziemy już tylko przesadzać nasze błędy w inne miejsca Wpadaj często, napisz dobre słowo, będzie mi bardzo miło 8)
A tymczasem....maki przygotowują się do wybuchu koloru:) miały być czerwone a widzę, że szykuje się jakiś bordo buraczek, maki posadziłam pod płotem w linii, a przed nimi w linii nieco niższe słoneczniki ozdobne pełne, które też niedlugo zakwitną:
Róża Kosmos nadal w pełni rozkwitu:
Zaczelam też pracować nad likwidacją boiska. Pomysł rodził się bólach. Wycięłam w trawniku łuk-łezkę łączącą się węższym końcem z kołem z warzywami i ziołami i klematisem, i opasający jakby koło lawendowe z wierzbą Iwą (próbuję wyprowadzić ją w kaskadę), dziś może zaczne obsadzać- iglaki w przewadze, ale także liściaste na pniu w formie kuli prowadzone. Wycinanie takiego trawnika już dobrze zakorzenionego wcale nie jest takie łatwe- wycięcie tej łezki zajęło mi cały dzień:
Róża pnąca przy tarasie zaczyna kwitnąć, ale mszyc bardzo duzo, pryskam często Decisem ale wracają:
A tymczasem....maki przygotowują się do wybuchu koloru:) miały być czerwone a widzę, że szykuje się jakiś bordo buraczek, maki posadziłam pod płotem w linii, a przed nimi w linii nieco niższe słoneczniki ozdobne pełne, które też niedlugo zakwitną:
Róża Kosmos nadal w pełni rozkwitu:
Zaczelam też pracować nad likwidacją boiska. Pomysł rodził się bólach. Wycięłam w trawniku łuk-łezkę łączącą się węższym końcem z kołem z warzywami i ziołami i klematisem, i opasający jakby koło lawendowe z wierzbą Iwą (próbuję wyprowadzić ją w kaskadę), dziś może zaczne obsadzać- iglaki w przewadze, ale także liściaste na pniu w formie kuli prowadzone. Wycinanie takiego trawnika już dobrze zakorzenionego wcale nie jest takie łatwe- wycięcie tej łezki zajęło mi cały dzień:
Róża pnąca przy tarasie zaczyna kwitnąć, ale mszyc bardzo duzo, pryskam często Decisem ale wracają:
Owieczko, dzięki za słowa otuchy . No właśnie przerażają mnie te błędy i ich przesadzanie w inne miejsca, bo coś już czuję, że parę popełniłam . No ale z Twoich słów wynika, że da się to zrobić w razie czego, więc więc nie jest tak źle . Maki masz przepiękne . Trochę zazdroszczę , zwłaszcza, że nie natknęłam się na nie w żadnym z "moich" sklepów ogrodniczych . Może za rok gdzieś "dopadnę" jakiegoś maczka . Różyczka też niczego sobie, jestem ciekawa, czy pachnie? No a łezka jest rewelacyjna! Świetny pomysł - może odgapię w przyszłym roku? Ech, te bóle tworzenia ... Jak ja je dobrze znam ... Chodzę nieraz pół godziny z jakąś roślinką po działce i szukam dla niej miejsca. a na koniec sadzę i wiem, że to miejsce nie jest zbyt dobre :P . Mam trochę ograniczone pole manewru, bo domu jeszcze nie ma, a trzeba na niego zostawić miejsce itd. Tak więc cisnę się z moimi roślinkami przy płocie ale nie poddaję się i ciągle coś dokupuję, ku rozpaczy mojego M. . No bo właśnie też, podobnie, jak Ty Owieczko, nie lubię działek typu "boisko", poza tym przed sąsiadami też trzeba się jakoś zasłonić. Wczoraj była u nas prawdziwa plaga komarów na działce . Czy u Was też jest ich tak dużo?
Gosiejko, u mnie tną tną i jeszcze raz tną, chodzi plotka, że komary urlop bedą miały w tym roku we wrześniu Opędzam się i robię swoje. Zwykle w ogródku szaleję wieczorową porą, więc jestem też już bardziej ubrana w długie spodnie, wtedy tylko ręce im zostają jako bar a niech mają coś z komarzego życia...
Gosiejko maki sadziłam z nasionek, szybko wzeszły, teraz kwitnienie w pełni.
Wstawiam świeże fotki:
i do zanudzenia wręcz....kwitnący już długo (okolo 2 tygodni) Błękitny Anioł, a tymnczasem kolejny klematisy obsypane są pąkami:
Passiflora uskuteczniająca ekspansję, ale kwitnąć nie zechciała dama, mimo nawozów, przekonywania, nic nie rusza z kwitnieniem:
Makom poluzował się pasek w spodniach:)
Gosiejko maki sadziłam z nasionek, szybko wzeszły, teraz kwitnienie w pełni.
Wstawiam świeże fotki:
i do zanudzenia wręcz....kwitnący już długo (okolo 2 tygodni) Błękitny Anioł, a tymnczasem kolejny klematisy obsypane są pąkami:
Passiflora uskuteczniająca ekspansję, ale kwitnąć nie zechciała dama, mimo nawozów, przekonywania, nic nie rusza z kwitnieniem:
Makom poluzował się pasek w spodniach:)
wiem wiem niestety, ze jednoroczne szkoda bo takie piekne i takie chwilowe.....dziekuje za info o scieciu makówek! ja bym je tak zostawiła i rzeczywiście by się porosiewaly wszedzie......
mak wieloletni hoduje wlasnie z nasionek tez, jest malutki, posiany w kwietniu tego roku...ma moze z 5 centymetrow- ale ten juz na pewno bedzie wieloletni, zakwitnac ma za rok dopiero, ale jestem cierpliwa:)
i jeszcze nasadzenia pierwsze w łuku wyskubanym w trawniku, brakuje kory i roślin parterowych, musze je jeszcze obmyślić- na pewno jakieś niskie iglaki, nie tylko płożące ale i kuliste, na pewno hosty....pomysl przyjdzie z czasem. Hakuro i sliwa będą formowane w małe zgrabne gęste kule.....reszta jest jeszcze malutka i skromnie sie prezentuje delikatnie rzecz ujmując
mak wieloletni hoduje wlasnie z nasionek tez, jest malutki, posiany w kwietniu tego roku...ma moze z 5 centymetrow- ale ten juz na pewno bedzie wieloletni, zakwitnac ma za rok dopiero, ale jestem cierpliwa:)
i jeszcze nasadzenia pierwsze w łuku wyskubanym w trawniku, brakuje kory i roślin parterowych, musze je jeszcze obmyślić- na pewno jakieś niskie iglaki, nie tylko płożące ale i kuliste, na pewno hosty....pomysl przyjdzie z czasem. Hakuro i sliwa będą formowane w małe zgrabne gęste kule.....reszta jest jeszcze malutka i skromnie sie prezentuje delikatnie rzecz ujmując
Owieczko, jakie te maki cudne! O co chodzi z tą jednorocznością i wieloletniością maków? Zaskoczyłaś mnie, tym, że maki siałaś . Długo rosną z nasionka? Owieczko, a malwy? Jak to się robi, żeby były takie piękne? Ja posiałam moje w tym roku i są bardzo malutkie - może z 5 cm "wzrostu" mają . Co z nimi robić dalej? Rosną już w gruncie, przykryłam je ostatnio agrowłókniną, bo wydaje mi sie, że źle znoszą nadmiar słońca /żółkną/. Troszkę posypałam azofoską. więcej pomysłów nie mam .
Jeśli chodzi o komary, to smarowałam się autanem i owszem, przylatywały, powąchały i odlatywały ale jednak w końcu znalazły sobie bar - na mojej głowie . Hihihihi - ale się uśmiałam z tego Twojego baru
Jeśli chodzi o komary, to smarowałam się autanem i owszem, przylatywały, powąchały i odlatywały ale jednak w końcu znalazły sobie bar - na mojej głowie . Hihihihi - ale się uśmiałam z tego Twojego baru
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Witaj Ago, z ciekawością obejrzałam Twoje "pole działania" i aż Ci zazdroszczę tej przestrzeni. Jestem bardzo początkującą ogrodniczką, ale mogę Ci podpwiedzieć, że w ogrodzie bardzo szybko ubywa miejsca. Rośliny, początkowo malutkie, nie wiadomo kiedy zaczynają się rozpychać na rabatach, więc się nie martw, że pusto, bo już w przyszłym roku przekonasz się, że ogród zaczyna się wypełniać.
A tak w ogóle, to masz rękę do roślin, bo rosną Ci pięknie, kolejny powód do radości.
Przeglądaj forum i korzystaj z pomysłów. Na pewno znajdziesz fotki ogrodów, które są w Twoim stylu, możesz korzystać z doświadczeń, kopiować wzory. Mnie forum bardzo pomogło w zagospodarowaniu ogrodu. Początkowo byłam przerażona wielkością pustego terenu, teraz brakuje mi miejsca, bo rodzą się pomysły i ochota na coraz to inne rośliny.
Jeśli mogę Ci coś poradzić z własnego doświadczenia nowicjuszki, to patrzę na Twoją łezkę w pobliż kółka z wierzbą: dzieli je pasek z trawy, jeśli jest węższy niż kosiarka, to będziesz miała ciągłe utrapienie ze skoszeniem tego miejsca. Może połączysz łezkę z kółkiem?
Pozdrawiam, Danuta
A tak w ogóle, to masz rękę do roślin, bo rosną Ci pięknie, kolejny powód do radości.
Przeglądaj forum i korzystaj z pomysłów. Na pewno znajdziesz fotki ogrodów, które są w Twoim stylu, możesz korzystać z doświadczeń, kopiować wzory. Mnie forum bardzo pomogło w zagospodarowaniu ogrodu. Początkowo byłam przerażona wielkością pustego terenu, teraz brakuje mi miejsca, bo rodzą się pomysły i ochota na coraz to inne rośliny.
Jeśli mogę Ci coś poradzić z własnego doświadczenia nowicjuszki, to patrzę na Twoją łezkę w pobliż kółka z wierzbą: dzieli je pasek z trawy, jeśli jest węższy niż kosiarka, to będziesz miała ciągłe utrapienie ze skoszeniem tego miejsca. Może połączysz łezkę z kółkiem?
Pozdrawiam, Danuta
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Gosiejko, maki są jednoroczne i wieloletnie. Jednoroczne sieje się na wiosnę i kwitną w tym samym roku. Wieloletnie to byliny - sieje się na wiosnę -zakwitną już na drugi rok, będzie to mizerna kępka, która z każdym rokiem będzie większa. Wszystkie maki po kwitnieniu zanikają i zostają po nich puste miejsca. Maki jednoroczne rozsiewają się same, ale pikowane w inne miejsca nie przyjmują się.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."