Brązowienie iglaków.(różnych)Choroby i szkodniki
Przy osutce należy opryskać drzewka 2 -3 krotnie stosując przemiennie: amistar, Sarfun, sarbrawit,sportak alpha, score, topsin, dithane [możnaby spróbować także miedzian'u, albo starszych sprawdzonych silniejszych środków grzybobójczych - mieszaniny cynkotoxu65 0,4% i maneb'u w proporcji 2:3].
Jeśli niedługo po oprysku spadnie deszcz, to taki oprysk należy powtórzyć. Przy opryskiwaniu, wskazane jest także dodanie do roztworu cieczy roboczej, środka zwiększającego przyczepność cieczy do roślin [np. odrobiny płynu do mycia naczyń].
Oczywiście zimą się nie pryska.
Przy tej chorobie bazą infekcyjną są opadłe igły, więc jeśli to możliwe, przydałoby się je wyzbierać, lub zasypać np. kilkoma centymetrami kory czy torfu [ewentualnie opryskać opadłe igły, ale trudno podać termin takiego oprysku (marzec? kwiecień?)].
Przy nowym nasadzeniu najlepiej wykopać większe dołki np. 40 cm głębokie i wypełniać je jakąś lepszą ziemią [lub lepszą ziemią zmieszaną z miejscową glebą].
A może lepiej by było zmienić gatunek drzewek na jakiś bardziej odporny np. sosna, sosna czarna, świerk kłujący, daglezja sina itp.
Nawozić drzewka dwa razy w roku: wiosną po rozpoczęciu wegetacji i w połowie czerwca, i oczywiście podlewać w czasie suszy zwłaszcza drzewka w 1 - 3 roku od posadzenia.
Jeśli niedługo po oprysku spadnie deszcz, to taki oprysk należy powtórzyć. Przy opryskiwaniu, wskazane jest także dodanie do roztworu cieczy roboczej, środka zwiększającego przyczepność cieczy do roślin [np. odrobiny płynu do mycia naczyń].
Oczywiście zimą się nie pryska.
Przy tej chorobie bazą infekcyjną są opadłe igły, więc jeśli to możliwe, przydałoby się je wyzbierać, lub zasypać np. kilkoma centymetrami kory czy torfu [ewentualnie opryskać opadłe igły, ale trudno podać termin takiego oprysku (marzec? kwiecień?)].
Przy nowym nasadzeniu najlepiej wykopać większe dołki np. 40 cm głębokie i wypełniać je jakąś lepszą ziemią [lub lepszą ziemią zmieszaną z miejscową glebą].
A może lepiej by było zmienić gatunek drzewek na jakiś bardziej odporny np. sosna, sosna czarna, świerk kłujący, daglezja sina itp.
Nawozić drzewka dwa razy w roku: wiosną po rozpoczęciu wegetacji i w połowie czerwca, i oczywiście podlewać w czasie suszy zwłaszcza drzewka w 1 - 3 roku od posadzenia.
Roman
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
na zdjęciach przypadek pierwszy zdjęcie z prawej objawy fytoftorozy(następstwo uszkodzeń korzeniowych)
pozostałe uszkodzenia w wyniku żerowania pędraków chrabąszczy Melolontha melolontha i Rhizotrogus solstitialis
W kwietniu i na przełomie czerwca i lipca zastosować Pyrinex 480 EC 0,15% do podlewania 4l/1m2
Świerk należy wyrwać nie wykopywać i spalić a miejsce po drzewie podlać Mildex 0,3% 4l/1m2
pozostałe uszkodzenia w wyniku żerowania pędraków chrabąszczy Melolontha melolontha i Rhizotrogus solstitialis
W kwietniu i na przełomie czerwca i lipca zastosować Pyrinex 480 EC 0,15% do podlewania 4l/1m2
Świerk należy wyrwać nie wykopywać i spalić a miejsce po drzewie podlać Mildex 0,3% 4l/1m2
lebiedz, czy to sprawka pędraków łatwo się przekonać: możesz sprawdzić na wykopanym zamarłym świerku, czy ma uszkodzone korzenie, albo w kilku miejscach możesz wykopać doły 0,5 *1 m [szer]* 60cm głębokości i dokładnie przeszukać wykopaną glebę i policzyć ilość pędraków w danym miejscu. Jeśli w jednym takim dole będzie więcej jak 3 pędraki, to będzie to oznaczało, że to one są winne.
Moim zdaniem, to jednak wina suszy. W zeszłym roku w niektórych rejonach Polski nie padało przez miesiąc i jeśli drzewka nie były wtedy podlewane to po prostu częściowo uschły, albo osłabione uległy jakimś chorobom. Jak napisałem wcześniej drzewka, nawet te starsze w czasie długiej suszy, należy podlewać.
JSZFRED jeśli gałązki usychają od środka i w małej ilości, to jest to zjawisko naturalne. Jeśli nie, to zamieść zdjęcie. Przejrzyj także np: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =iglak%F3w
Moim zdaniem, to jednak wina suszy. W zeszłym roku w niektórych rejonach Polski nie padało przez miesiąc i jeśli drzewka nie były wtedy podlewane to po prostu częściowo uschły, albo osłabione uległy jakimś chorobom. Jak napisałem wcześniej drzewka, nawet te starsze w czasie długiej suszy, należy podlewać.
JSZFRED jeśli gałązki usychają od środka i w małej ilości, to jest to zjawisko naturalne. Jeśli nie, to zamieść zdjęcie. Przejrzyj także np: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =iglak%F3w
Roman
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
To wreszcie to susza czy osutka.ros pisze:W przypadku jodeł to prawdopodobnie osutka.Przy osutce należy opryskać drzewka 2 -3 krotnie stosując przemiennie: amistar, Sarfun, sarbrawit,sportak alpha, score, topsin, dithane [możnaby spróbować także miedzian'u, albo starszych sprawdzonych silniejszych środków grzybobójczych - mieszaniny cynkotoxu65 0,4% i maneb'u w proporcji 2:3].
Jeśli niedługo po oprysku spadnie deszcz, to taki oprysk należy powtórzyć. Przy opryskiwaniu, wskazane jest także dodanie do roztworu cieczy roboczej, środka zwiększającego przyczepność cieczy do roślin [np. odrobiny płynu do mycia naczyń].
Oczywiście zimą się nie pryska.
Przy tej chorobie bazą infekcyjną są opadłe igły, więc jeśli to możliwe, przydałoby się je wyzbierać, lub zasypać np. kilkoma centymetrami kory czy torfu [ewentualnie opryskać opadłe igły, ale trudno podać termin takiego oprysku (marzec? kwiecień?)].
Przy nowym nasadzeniu najlepiej wykopać większe dołki np. 40 cm głębokie i wypełniać je jakąś lepszą ziemią [lub lepszą ziemią zmieszaną z miejscową glebą].
A może lepiej by było zmienić gatunek drzewek na jakiś bardziej odporny np. sosna, sosna czarna, świerk kłujący, daglezja sina itp.
Nawozić drzewka dwa razy w roku: wiosną po rozpoczęciu wegetacji i w połowie czerwca, i oczywiście podlewać w czasie suszy zwłaszcza drzewka w 1 - 3 roku od posadzenia.
czy jeszcze coś innego.
W końcu to jest forum
Moje iglaki, które nieopatrznie posadziłam kilka lat temu pod krzewami liściastymi, w tym roku usychają. Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi domyślam się , że rozrośnięte krzaki zabieraja im wodę. Nie mam niestety zdjęć ale wyglądają mniej więcej tak jak te pokazane na fotkach. Są to odmiany karłowe: choina kanadyjska, sosna woskowa, cyprysik groszkowy, tuja "Danica", świerk "Conica" i jeszcze jedna sosna płożąca. Rosnące w innym miejscu tuje "Brabant" wyglądają znakomicie. Mam pytanie. Czy jest sznsa na uratowanie moich iglaków poprzez przesadzenie? W tej chwili rosną w całkowitym cieniu. Ewentualnie kiedy i w jakie miejsce przesadzić ? Czy można posadzić na skraju trawnika gdzie słońce jest od rana do popołudnia ? Zaznaczam, że nigdy wcześniej nie chorowały.
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3836
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Marysiu myślę, ze warto je przesadzić Tam gdzie teraz rosną i tak, jak sama piszesz, usychają więc co masz do stracenia?
Po przesadzeniu podlewaj tak jak tutaj radzi nasz ekspert xipe. Jeżeli podejmiesz taką decyzję, to teraz jest najlepsza pora. Iglaki zdążą przed zimą zadomowić się na nowym miejscu.
W ubiegłym roku przesadzałam w marcu też marniejący 10-cio letni cis i jeszcze starszy żywotnikowiec japoński.
Przy wsadzaniu w nowe miejsce wsypałam do dołków nawozu ukorzeniającego.
Obydwa krzewy mają się bardzo dobrze.
Po przesadzeniu podlewaj tak jak tutaj radzi nasz ekspert xipe. Jeżeli podejmiesz taką decyzję, to teraz jest najlepsza pora. Iglaki zdążą przed zimą zadomowić się na nowym miejscu.
W ubiegłym roku przesadzałam w marcu też marniejący 10-cio letni cis i jeszcze starszy żywotnikowiec japoński.
Przy wsadzaniu w nowe miejsce wsypałam do dołków nawozu ukorzeniającego.
Obydwa krzewy mają się bardzo dobrze.
Pozdrawiam, Jagoda
Wymienione rośliny powinny rosnąć w słońcu lub półcieniu.ciotka pisze: Są to odmiany karłowe: choina kanadyjska, sosna woskowa, cyprysik groszkowy, tuja "Danica", świerk "Conica" i jeszcze jedna sosna płożąca.
Jeśli ta sosna jest rzeczywiście płożąca, to najprawdopodobniej będzie to Pinus pumilo [sosna karłowa].
Roman