Mocznik
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mocznik dolistnie
Pomologu !
Dzięki za odpowiedz. Z tymi oparami to jeszcze się zastanowię . Może to jest nowy sposób na...
Pozdrawiam.
Dzięki za odpowiedz. Z tymi oparami to jeszcze się zastanowię . Może to jest nowy sposób na...
Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mocznik dolistnie
Witaj Pomologu !
O moczniku poczytałem sobie bardzo dokładnie.
Wymyśliłem taki oto sposób postępowania.
Do słoja postawionego na maszynce elektrycznej wlałem 3 l gorącej wody, o temperaturze około 70 o C i włączyłem ją na max. Wsypałem wcześniej odmierzoną ilość mocznika i w ruch poszła wiertarka z mieszadłem. Po kilku sekundach mocznik całkowicie się rozpuścił ! ? Wyłączyłem maszynkę. Temperatura cieczy obniżyła się tylko trochę.
Pozdrawiam.
O moczniku poczytałem sobie bardzo dokładnie.
Wymyśliłem taki oto sposób postępowania.
Do słoja postawionego na maszynce elektrycznej wlałem 3 l gorącej wody, o temperaturze około 70 o C i włączyłem ją na max. Wsypałem wcześniej odmierzoną ilość mocznika i w ruch poszła wiertarka z mieszadłem. Po kilku sekundach mocznik całkowicie się rozpuścił ! ? Wyłączyłem maszynkę. Temperatura cieczy obniżyła się tylko trochę.
Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Mocznik dolistnie
To już wolę chyba grabić Ostatnio ,jako że jestem ciągle mieszczuchem ,dostałam następującą radę od sąsiadów: "Weź stołeczek i wiaderko. Przyjdź do nas do obory i usiądź na stołeczku, stawiając obok siebie wiaderko. Jak któraś z krów zacznie podnosić ogon, wtedy za wiadro chwyć i biegiem podstaw je pod ogon. Będzie czyściutki mocznik" Oczywiście były to żarty
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mocznik dolistnie
Zakładam, że oczywiście żartujesz. Jeżeli nie, to trudno o bardziej nieodpowiedzialny i pozbawiony wyobraźni sposób postępowania z nawozamikrzysztofkhn pisze:...Wymyśliłem taki oto sposób postępowania.
Do słoja postawionego na maszynce elektrycznej wlałem 3 l gorącej wody, o temperaturze około 70 o C i włączyłem ją na max. Wsypałem wcześniej odmierzoną ilość mocznika i w ruch poszła wiertarka z mieszadłem...
Pozdrawiam serdecznie
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Mocznik
Witam.Od sąsiada kilka dni temu dostaliśmy 10 kg tego nawozu.
Mój teść,tylko założył rękawice i zaczął od razu sypać garściami pod jabłonki
Moje pytanie,jak to stosować,kiedy i na jakie drzewa?
Załamki dostałam hiihhi
Mój teść,tylko założył rękawice i zaczął od razu sypać garściami pod jabłonki
Moje pytanie,jak to stosować,kiedy i na jakie drzewa?
Załamki dostałam hiihhi
Pozdrawiam,Asia
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Mocznik
Bardzo ,bardzo ostrożnie z mocznikiem!!! Stosuje się go w bardzo małych ilościach. Można solidnie popalić rośliny. On się natychmiast rozpuszcza w wodzie i jest gotowy do pobrania przez rośliny.
Mocznik to ...sam azot - pobudza wzrost roślin. Mocznik to nie jest odpowiedni nawóz dla roślin sadowniczych.
Mocznik to ...sam azot - pobudza wzrost roślin. Mocznik to nie jest odpowiedni nawóz dla roślin sadowniczych.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Mocznik
Mocznik konkretnie zawiera tylko, lub aż 46% azotu.
Niezupełnie jest od razu gotowy do pobrania, gdyż musi zmienić formę z amidowej na amonową a następnie na azotanową aby zostać przyswojonym przez rośliny. A szybkość przemian zależy z kolei od temperatury - im jest wyższa tym zachodzą szybciej
Ale faktycznie, trzeba z nim uważać aby nie przesadzić może działać silnie i bardzo długo.
Ja osobiście pod drzewka stosuję obornik, i ew z azotowych saletrę lub saletrzak w razie potrzeby.
Niezupełnie jest od razu gotowy do pobrania, gdyż musi zmienić formę z amidowej na amonową a następnie na azotanową aby zostać przyswojonym przez rośliny. A szybkość przemian zależy z kolei od temperatury - im jest wyższa tym zachodzą szybciej
Ale faktycznie, trzeba z nim uważać aby nie przesadzić może działać silnie i bardzo długo.
Ja osobiście pod drzewka stosuję obornik, i ew z azotowych saletrę lub saletrzak w razie potrzeby.
Pozdrawiam, Maciek.
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Mocznik
Dziękuję za odpowiedzi
Moje pytanie,jakie mogą być skutki tego podsypania pod jabłoniami:?:
Moje pytanie,jakie mogą być skutki tego podsypania pod jabłoniami:?:
Pozdrawiam,Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mocznik
ASIK napisała:
Doradzał bym odsunięcie rozsypanego nawozu bezpośrednio rozsypanego przy pniu drzewka i rozrzucenie go na przestrzeni, gdzie pod ziemią kryją się korzenie. Jeżeli na tej powierzchni rośnie trawa, to dobrze by było porządnie podlać, by nawóz przemieścił się ze ździebeł trawy do ziemi.
Jeżeli rzeczywiście sypał garściami to może być nie wesoło.Nawóz dla drzewka powinien być rozsypany wokół rośliny, na powierzchni gdzie w ziemi znajdują się korzenie( w zasadzie to koronie drzewa na powietrzu odpowiada zasięg korzeni pod ziemią).zaczął od razu sypać garściam
Doradzał bym odsunięcie rozsypanego nawozu bezpośrednio rozsypanego przy pniu drzewka i rozrzucenie go na przestrzeni, gdzie pod ziemią kryją się korzenie. Jeżeli na tej powierzchni rośnie trawa, to dobrze by było porządnie podlać, by nawóz przemieścił się ze ździebeł trawy do ziemi.
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Mocznik
No właśnie.Rozsypał go naokoło pnia drzewa.Jutro idę na ogród,rozgrabię i podleję wodą
Dziękuję Tadeuszu
Dziękuję Tadeuszu
Pozdrawiam,Asia
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Mocznik
Tak Maćku - potrzebuje pewno czasu ,aby przekształcić się w dostępną dla roślin formę, ale... bardzo krótkiego! A jeśli był deszcz to mocznik rozpuszcza się w mgnieniu oka i ...już masz go w ziemi.
Asiu - jedyna nadzieja, że było sucho. W innym przypadku nie masz czego zbierać
Asiu - jedyna nadzieja, że było sucho. W innym przypadku nie masz czego zbierać
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mocznik
Witam.
Rozszerzenie pytania jest nieprecyzyjne to odpowiedzi mogą być tylko w trybie przypuszczającym.
Co to znaczy garściami???Może to nie oznaczać nic złego,bo przecież nie ma potrzeby nawozić "szczyptą" tylko bierzemy w garść odpowiednią ilość i rozsypujemy go na odpowiedniej powierzchni.
Co to znaczy pod jabłonki???Jakie ,czy świeżo posadzone czy 10 letnie???Bo ilość potrzebnego azotu jest diametralnie różna dla tych różnych wiekowo drzew.Różna jest też tolerancja na przenawożenie.
Czy pod drzewkami,drzewami jest ugór czy murawa???Gdy murawa to większość azotu i tak ona zeżre.
Generalnie jeżeli nie była to pełna garść pod jedno jedno świeżo posadzone drzewko,to nic szczególnego się nie stanie.A mocznik jest tak higroskopijny,że nawet bez deszczu już po kilku godzinach ulega rzpuszczeniu.
Mocznik to taki sam nawóz azotowy jak inne i nie należy go demonizować.Stosowany z umiarem nie wyrządza żadnych szkód.Jedynym przeciwskazaniem jest takie,że stosowany co rok na glebach lżejszych sprzyja zakawaszaniu się gleby.Z tego powodu odchodzi,odeszło się od jego stosowaniu w sadzie.
Najlepszą nieorganiczną forma azotu jest :saletrzak-ale należy go przemieszać z ziemią;saletra wapniowa ;saletra amonowa.Nawozów wieloskałdnikowych nie stosujemy pod drzewka ,jest to strata pieniędzy.
I na koniec .Drzewa owocowe dzięki rozbudowanemu systemowi korzeniowemu są w stanie pobrać większość potrzebnych im składników bez konieczności ! ich dodatkowego,posypowego dostarczania.
Nawożenie dostosowujemy mi in do:zasobności gleby jaką mamy;wieku drzew;kondycji drzew;intensywności owocowania;gatunku.I są doświadczenia wykazujące np brak celowowści nawożenia w pierwszych trzech latach po sadzeniu i są doświadczenia taką celowość wykazujące.Są też doświadczenia,w których przez 20 lat nie nawożono azotem jabłoni w ogóle a tylko potasem i nie było żadnej różnicy w plonie czy jego jakości.Jeżeli mamy dobrą glebę klasy IVa lub lepszą to w ogóle azotu możemy nie dawać...Ale to są ogólne dywagacje,z których wnioski każdy musi sam wybrać w zależności od stanu wałsnego ogrodu.
Rozszerzenie pytania jest nieprecyzyjne to odpowiedzi mogą być tylko w trybie przypuszczającym.
Co to znaczy garściami???Może to nie oznaczać nic złego,bo przecież nie ma potrzeby nawozić "szczyptą" tylko bierzemy w garść odpowiednią ilość i rozsypujemy go na odpowiedniej powierzchni.
Co to znaczy pod jabłonki???Jakie ,czy świeżo posadzone czy 10 letnie???Bo ilość potrzebnego azotu jest diametralnie różna dla tych różnych wiekowo drzew.Różna jest też tolerancja na przenawożenie.
Czy pod drzewkami,drzewami jest ugór czy murawa???Gdy murawa to większość azotu i tak ona zeżre.
Generalnie jeżeli nie była to pełna garść pod jedno jedno świeżo posadzone drzewko,to nic szczególnego się nie stanie.A mocznik jest tak higroskopijny,że nawet bez deszczu już po kilku godzinach ulega rzpuszczeniu.
Mocznik to taki sam nawóz azotowy jak inne i nie należy go demonizować.Stosowany z umiarem nie wyrządza żadnych szkód.Jedynym przeciwskazaniem jest takie,że stosowany co rok na glebach lżejszych sprzyja zakawaszaniu się gleby.Z tego powodu odchodzi,odeszło się od jego stosowaniu w sadzie.
Najlepszą nieorganiczną forma azotu jest :saletrzak-ale należy go przemieszać z ziemią;saletra wapniowa ;saletra amonowa.Nawozów wieloskałdnikowych nie stosujemy pod drzewka ,jest to strata pieniędzy.
I na koniec .Drzewa owocowe dzięki rozbudowanemu systemowi korzeniowemu są w stanie pobrać większość potrzebnych im składników bez konieczności ! ich dodatkowego,posypowego dostarczania.
Nawożenie dostosowujemy mi in do:zasobności gleby jaką mamy;wieku drzew;kondycji drzew;intensywności owocowania;gatunku.I są doświadczenia wykazujące np brak celowowści nawożenia w pierwszych trzech latach po sadzeniu i są doświadczenia taką celowość wykazujące.Są też doświadczenia,w których przez 20 lat nie nawożono azotem jabłoni w ogóle a tylko potasem i nie było żadnej różnicy w plonie czy jego jakości.Jeżeli mamy dobrą glebę klasy IVa lub lepszą to w ogóle azotu możemy nie dawać...Ale to są ogólne dywagacje,z których wnioski każdy musi sam wybrać w zależności od stanu wałsnego ogrodu.
-
- 100p
- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Mocznik
Zgadzam się z kolegą Krzysztofem. Jednak co do rozbudowanego systemu korzeniowego to obecnie uprawiane odmiany szczepione na podkładkach karłowych nie mają tak rozbudowanego systemu korzeniowego, a wręcz przeciwnie. Dlatego zalecam nawożenie w odpowiednich dawkach. Oczywiście każde nawożenie w sadzie powinno być poprzedzone analizą zasobności gleby w składniki pokarmowe.