justus27 dziękuję, jak zobaczyłam od razu pomyślałam że nie,, wytrzymam i kupię''. Nie wiedziałam tylko że trudno w domowych warunkach doprowadzić do kwitnienia. Ciekawe na jaki następny się skuszę
Storczykowa takie wiadomości są podane w książce, napiszę w skrócie.
Latem dobrze czuja się w temperaturze 30 stopni i więcej- noc15, Jesień i zima 15-18 stopni a w nocy 8-10stopni. Wilgotność powietrza 60-80 %, w domu nie do zapewnienia jedynie w szklarni lub oranżerii.
Dlaczego nie kwitnie- ma za ciepło,albo jeśli była uprawiana w ogrodzie, zbyt wcześnie, bo już we wrześniu została zabrana do mieszkania. Powinna zimować jak rośliny tarasowe-fuksje, oleandry. W takich warunkach jeśli zawiąże pąki, trzeba poczekać aż kwiaty w pełni się rozwiną dopiero wtedy można roślinę zabrać do domu.Jeśli zostanie zabrana za wcześnie może zrzucić wszystkie kwiaty.
Co zrobić aby kwitły w domu-zależy od doboru gatunku- miniaturki są mniej wymagające ,dobrać wcześnie kwitnące gatunki te które rozwijają kwiaty od października do grudnia. Zawiązują kwiaty mniej więcej trzy miesiące przed kwitnieniem, a więc wówczas,gdy można je już uprawiać na dworze przy wysokiej dziennej i niskiej nocnej temperaturze, która jest bodźcem do zawiązania pędów kwiatowych.
Inne gatunki , które kwitną od stycznia do maja, nie dostają bodźca do zawiązania kwiatów, szansa taka istnieje jedynie w szklarni lub oranżerii.
Myślę że nasze Cymbidium mają szansę zakwitnąć ponownie :P
Witaj
śnieżko też przeglądam wątki i szukam perełek, wszystkie są piękne chociaż różne. Szkoda tylko że na parapetach robi się strasznie ciasno :P Boję się tylko czy dam radę utrzymać Cymbidium jest masę wiadomości sprzecznych ze sobą i w końcu nie wiadomo co robić aby nie zaszkodzić roślinie