Żywotnik ,Thuja - cięcie starszych okazów

[Karo]

Obiecane zdjęcia moich bardzo starych żywotników.Mają dobrze ponad 60 lat.
Dodam,że lato tego roku było bardzo uciążliwe,u mnie zero deszczu.
Tuje nie były też nigdy w sezonie podlane, aktualnie gubią liście ale jest ok.





Na zdjęciu niżej widać górę szpaleru ale również pień drzewa

[kania]

Moniko, moim zdaniem tym tujom świetnie zrobiło cięcie. Teraz o wiele ciekawiej wyglądają drzewka a w ogrodzie zrobiło się jaśniej. Super to wyszło!

[ppawel]

Witam,
- tuje szmaragd mają jakieś 3,5 metra wysokości i mniej więcej 8 lat życia. Wszystko jest ok, oprócz tego, że jak były sadzone nie zwracaliśmy uwagi na to, że niektóre mają od samego korzenia dwa albo kilka przewodników. Ta forma krzaczasta przez te całe lata nie zwracała naszej uwagi, jednak w tym roku zaczęło się dziwne zjawisko - po deszczu, kiedy gałązki są obciążone wodą, tuje się rozchylają. Jak taka tuja ma np. 3 pniaki, to rozchyla się proporcjonalnie do średnicy tego pieńka. Ten najgrubszy trzyma jakoś pion, natomiast cieńszy w sposób widoczny od niego odstaje, a ten najcieńszy wygina się prawie 90 st. od pionu. Jak wyschną, to znowu jakoś tam się poprostują, ale wydaje mi się, że wychodzi im to coraz gorzej. Przy wysokości 3,5 metra nie wygląda to dobrze.
Moje pytanie brzmi: - czy można i czy jest sens wycinać (teraz, po 8 latach) te boczne pieńki? Zdaję sobie sprawę, że po wycięciu w wielu miejscach powstaną niezielone dziury, ale może lepiej to powycinać, niż cały szpaler zacznie się łamać. Żywopłot z pewnych względów ma rosnąć swobodnie, tzn. bez ograniczania wysokości.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

[maryann]

Widziałem żywopłot z tui przycięty tak radykalnie że stały tylko prawie gołe badyle. Nie wierzyłem że z tego coś jeszcze może być. Po dwóch latach był nie do poznania, piękny.
Pozdrawiam . Bolek

Ja tak zrobiłem. Sedno w tym 'prawie'. Zupełnie gołe nie ruszą, jeśli zostawić ciut zielonego odbijają pięknie.

[kamil_kluczbork]

Witajcie, moim tujom zalecacie nawóz dla iglaków oraz kora na agrowłókninie ?. W zeszłym roku szczyty przyciąłem bo one 10 lat były zasłonięte dlatego są tak bardzo marne. Chciałbym aby stworzyły ścianę. Podobno do odratowania, tylko ile lat to potrwa ?. Co jeszcze mogę zrobić ?.

Jak je nawozić aby nie przesadzić ?

[selli7]

Dołu już nie odratujesz, za długo były w cieniu, roślina 'przeniosła siły na górę' obrazowo mówiąc nie czuje potrzeby odbudowywania dołu.Może oczyścić ładnie te pieńki i udawać, że tak ma być

[kamil_kluczbork]

Dzięki serdeczne, w takim razie wsadzę nowe.

Nie ma znaczenia jaką tuję dam jeśłi tam jest 50/50 słońce i cień w ciągu dnia ?

[JanKowals]

Witam,
Mam podobny problem jak kolega, z tą różnicą że u mnie thuje rosną w rzędzie od strony zachodniej, sprawy się nie potoczyły dla nich najlepiej i "zarosły" ( co widać na zdjęciach ) . Docelowo chciałbym mieć jakieś zielone oddzielenie od ulicy. Czy moje thuje da się jeszcze odratować żeby puściły gałązki niżej? Czy mogę je skrócić na wysokość płotu (będzie rząd pni), ale może w przyszłym roku puszczą i da się je odratować? Obecnie thuje mają 4-5m wysokości. Kiedyś stanowiły ładny żywopłot. Jeśli się nie da odratować, to co można w zamian zrobić?

[kamil_kluczbork]

Witam kolegę,
miałem też taki problem, ściąłem ponad 40% góry rok temu
w zeszłym tygodniu wywiozłem wykopane na wysypisko śmieci

a te których dotyczy mój poprzedni post , boczne pędy usunąłem i zostawiłem tylko górę, rzuciłem nawóz, za nimi siatka askująca zielona, przy niej glicynia a pomiędzy nimi jakieś kulki ozdobne dam i wysypię żwirek lub korę


ale może Twoje uda się odratować, musimy zaczekać na odpowiedź kogoś mądrego

[szylwester]

Witam.
Może nie do końca w temacie ale zapytam.
Mam na działce ok 20 szt. tuj szmaragd wysokość od 120 cm do 160 cm. Ostatnio zobaczyłem , że każda posiada dwa a nawet 3 przewodniki ( oczywiście troszkę mniejsze). Moje pytanie jest takie co teraz zrobić z tymi mniejszymi przewodnikami wyciąć czy zostawić ? Tuje będę prowadzone do wysokości ok 200-250 cm i będą cięte od góry.

[1ceman]

Witam,

Chciałbym się serdecznie przywitać na forum !! To mój pierwszy post i jestem pewny, że nie ostatni bo dopiero zaczynam przygodę z ogrodnictwem, a jestem jak na razie w temacie... zupełnie zielony

Przeprowadziłem się w ostatnim czasie do domu, przy którym jest mały ogródek, który niestety od kilku lat nie był specjalnie pielęgnowany. Jedna z rzeczy, którą chciałbym się w pierwszej kolejności zająć jest ogrodzenie z tui, które dosyć mocno się rozrosło. Poza tym, że zrobiło się bardzo wysokie (szczególnie pojedyncze gałęzie), najbardziej przeszkadza mi to, że wychodzi na bok na drogę. Z tego co już udało mi się w tym temacie rozeznać w internecie rozumiem, że przycinanie takiego ogrodzenia należy przeprowadzać na wiosnę. Czy rzeczywiście muszę już teraz przeczekać do wiosny czy może jest możliwość jeszcze w tym roku na przycięcie tego ogrodzenia ? Drugie pytanie - jak w ogóle docinać ? Jeśli tuje są regularnie pielęgnowane to ich końcówki są cienkie i miękkie. W moim przypadku gałęzie, które się tak mocno rozrosły są już bardzo grube, więc po ich docięciu nie zostanie taka jednolita i miękka "ściana", a raczej poobcinane, grube gałęzie. Jak to dociąć żeby było dobrze i nie odstraszało jeszcze bardziej niż teraz ?

W załączniku kilka fotek, na których widać mój żywopłot od zewnętrznej strony.
Foto1
Foto2
Foto3

Z góry dzięki za odpowiedzi !

[leszeg]

Ja swoje żywotniki tnę 2/3 razy do roku od góry i co około 2 miesiące z boku, więc jestem pewien, że ty też możesz je trochę przyciąć. Oczywiście po mocnym cięciu będzie widać grube gałęzie i nie będzie to dobrze wyglądać, ale za jakiś czas to się samo ładnie zazieleni, więc ja bym się tym nie przejmował. Grunt to przycinać regularnie i żywopłot będzie pięknie wyglądał.

[jantos]

Podzielę się doświadczeniami z dość drastycznego cięcia moich tuji. Cięcie było wykonane prawie rok temu i tuje przeżyły i dalej ładnie rosną.

Tuje szmaragd miały koło 6m, wiek ~12 lat, nigdy nie były oczyszczane ze starych uschniętych liści ani cięte, całe w środku martwe i zapchane suszem. Ciecie z wysokości powiodło się w 100%. Skracanie gałęzi i przycinanie na szerokość udało się częściowo tzn gałęzie, gałązki które zostały skrócone tak, że nie zostały żadne zielone listki nie odżyły i nie wypuściły zielonych listków, pień nie miał zielonych pąków i nie wypuścił nowych zielonych listków. Natomiast każda gałązka na której zostało cos zielonego zaczęła odbijać i wypuszczać nowe piękne listki. Więc według mnie najważniejsze, aby przy przycinaniu na szerokość nie przycinać za głęboko, tylko zostawić na gałęziach chociaż trochę zielonych liści oraz oczyścić tuje z wszystkich starych zaschniętych liści. Dostęp światła do środka spowodował ze tuje zaczęły pięknie się zielenić również w środku. Teraz jeszcze z 2 lata systematycznego przycinania i będzie piękny i w miarę wąski żywopłot. Tylko kilka sztuk było przycinanych testowo na szerokość żeby sprawdzić czy odrosną jak przytnę gałęzie na 10 cm .
Pozdrawiam wszystkich tych którzy się zastanawiają czy ciąć czy nie ciąć