Mutacje, wirozy i inne choroby naszych powojników.

Powojniki
Awatar użytkownika
desertrose
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 31 paź 2008, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Radomia

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Niestety też moje clemki nabawiły się grzyba, na nic czosnek i nadmanganian...
I mam takie pytanie... koniecznie Topsin?
Spryskuję co wieczór Bravo ale kolejne listki do obcięcia :(
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

desertrose pisze:Niestety też moje clemki nabawiły się grzyba, na nic czosnek i nadmanganian...
I mam takie pytanie... koniecznie Topsin?
Spryskuję co wieczór Bravo ale kolejne listki do obcięcia :(
Nie obicnać tylko liści.. ale całe pędy i to jeszcze pod kolejną parą zdrowych liści, tak aby ukrócić rozprzestrzenianie grzyba. Obciąte gałęzie i liście najlepiesz od razu spalić. Metoda sprawdzona i u mnie jeszcze żaden powojnik nie padł w całości, mimo, że już kilka chorowało.

Spryskuje się prepartarami grzybobójczymi, takimi jak Bravo czy Topsin... bo to są fungicydy które teoretycznie działają na wszelakie grzyby (również na tego który powoduje uwiad powojnika) przez zahamowanie ich procesów oddychania. Ponoć najskueczniejsze (ale i najdroższe) jest podlanie rośliny duzą ilością wody ze Switchem.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Mój ogrodnik mówił żeby TOPSINEM podlewać roslinę.Raz w tygodniu chorą ,a raz w miesiącu dla profilaktyki zdrowe.Oprysk w tym roku nie wiele da.
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

No i niestety jeden z dwóch powojników(chorujących w ubiegłym roku) jednak ma uwiąd. Ten,który pokazałam na zdjęciu kilka postów wcześniej trzyma się, pomimo tych przebarwień na liściach.Nie wiem co mu dolega, ale kwitnie i puszcza dalej pędy...i póki co nie ma uwiądu :D Mam nadzieję,że tak zostanie. Miałam dodatkowo zasilić je 1 tabletką nadmanganianu potasu ale wahałam się i chyba teraz to zrobię.

Obrazek

A tu z choróbskiem :evil:


Obrazek
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

:( Moje tez mają uwiąd.Wszystkie,które kupiłam w tym roku.Umnie to wygląda troche inaczej,jedna gałązka usycha,a reszta jest zdrowa.Najbardziej ucierpiał MULTIBLU.Mam nadzieje ,ze to co choruje w tym roku odbije od korzeni w przyszłym.....TOPSIN nie bardzo pomaga.
PYTANIE czy po TOPSINIE mogę zastosować nadmanganian potasu?Nie będzie to zbyt duża bąba chemiczna?
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2073
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Myślę, że żaden preparat nie jest skuteczny na tego grzyba, który powoduje uwiąd. Jedyne, co w naszej mocy- to zapewnić roślinie dobre warunki i liczyć na to tzw. szczęście ;)

Wg moich obserwacji - na uwiąd nie chorują powojniki włoskie, warto od nich zaczynać swoją przygodę z tą grupą roślin.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedż.Mimo ,że nie jest ona optymistyczna,trochę mnie uspokoiła.
Chodzę po ogrodzie i zastanawiam się co jest nie tak,co zrobiłam żle,a teraz po prostu wiem ,ze TAK JEST I JUŻ.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Kwiatów Błękitnego Anioła chyba się nie oczekam w tym roku :( Musiałam obciąć z wielkim żalem dwa pędy ,na których znajdowało się mnóstwo pąków z ewidentnym uwiądem :cry: Czy z wybijających zdrowych oczek doczekam się kwitnienia????
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Witam
Bardzo, proszę o pomoc w identyfikacji choroby moich powojników.
Pryskałam Topsinem oraz Bravo. Nic nie pomogło. Obrazek Obrazek Obrazek

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Nie miałam u siebie takiego przypadku, nie jestem więc w stanie stwierdzić na 100%.
Odbarwienia liści mogą wskazywać na błędy uprawowe typu - niedożywienie, albo może odwrotnie - przenawożenie?
Brązowienie wzdłuż nerwów z kolei bardziej wygląda na jakąś grzybową chorobę. Na pewno trzeba chore liście usunać.
Jeśli roślinka nie była nawożona - dokarmić. Jeśli była - może zbyt dużo i popaliło korzenie? - wtedy obficie podlewać i nie nawozić.
Jeżeli zjawisko będzie się rozprzestrzeniać - podlać jakimś przeciwgrzybem.
Trzymam kciuki, żeby dalej klemek nie marniał. ;:3
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1062
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Obrazek
Ten powojnik mam od m-ca, listki stare i nowe są pozawijane do środka, rośnie bardzo powoli i listki są takie żółtawe, po prostu coś mu jest - tylko co? jak mu pomóć
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1062
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

Obrazek
Dla dokładniejszego obrazu przesyłam jeszcze jedno zdjęcie, clematis nazywa się Countess of Lovelace
U


ploaded with ImageShack.us
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Sezon 2010 - co i jak u nas choruje

Post »

myszek pisze:Nie miałam u siebie takiego przypadku, nie jestem więc w stanie stwierdzić na 100%.
Odbarwienia liści mogą wskazywać na błędy uprawowe typu - niedożywienie, albo może odwrotnie - przenawożenie?
Brązowienie wzdłuż nerwów z kolei bardziej wygląda na jakąś grzybową chorobę. Na pewno trzeba chore liście usunać.
Jeśli roślinka nie była nawożona - dokarmić. Jeśli była - może zbyt dużo i popaliło korzenie? - wtedy obficie podlewać i nie nawozić.
Jeżeli zjawisko będzie się rozprzestrzeniać - podlać jakimś przeciwgrzybem.
Trzymam kciuki, żeby dalej klemek nie marniał. ;:3
Nie jest to choroba spowodowana niedoborem lub nadmiarem nawozu. Chorują mi 2 z 8 /nie rosną obok siebie/ Stosuje nawozy umiarkowanie. Skłaniam się raczej w stronę choróbska grzybowego. Ponowiłam oprysk Bravo i dodatkowo podlałam. Zobaczymy. Jeden z pacjentów to Omoshiro posadzony jesienią ub. roku. Nie mogłam się doczekać kwiatków i zanosi się że się nie doczekam. :( .
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Powojniki”