WC na działce

[krzysztofkhn]

Szanowne Moderatoreczki i Moderatorzy!
Dla Was i mnie, wpis poprzedzający jest ewidentną reklamą, ale może w drodze wyjątku pozostawcie go. Jest to fajny przykład wyciągania pieniędzy od ludzi i nie tylko.

[MirekL]

Dziwisz się?
Toć i na gó... ie zarobić można...
Pecunia non olet
Tylko jakoś sensu nie widzę w tym ustrojstwie...

[bishop]

Wpis pozostaje, jednak bez słów zwiększających pozycjonowanie
Świnia jestem, co?

[MirekL]

Jasne.... w g.... grzebać

[oster]

Szanowne Moderatoreczki i Moderatorzy!
Dla Was i mnie, wpis poprzedzający jest ewidentną reklamą, ale może w drodze wyjątku pozostawcie go. Jest to fajny przykład wyciągania pieniędzy od ludzi i nie tylko.

Czy mógłbyś mnie oświecić, skąd Twój wniosek? Przeczytałam w 7 przyczynach dla których powinnam tu zostać, że jedną z nich jest m. in. "miła atmosfera". Twoja wypowiedź temu zaprzecza. Nie miałam i nie mam zamiaru niczego reklamować, a tym bardziej od nikogo "pieniędzy wyciągać". Bo w jaki sposób? Podpowiedź była na temat, a i sprawa związana jak najbardziej z tematem. To jasne, że nie każdy musi się ze mną zgodzić, ale postępu w tej dziedzinie raczej taki wpis nie powstrzyma. Przyczyn stosowania suchej toalety jest wiele, ale podstawową przyczyną powolnego odchodzenia od tradycyjnych systemów radzenia sobie z ludzkimi ekstrementami jest najbardziej idiotyczny i bezsensowny w człowieczej historii pomysł spłukiwanie g...na wodą uzdatnioną (zamiast stosowania innych sposobów; choćby wodą szarą!) Według opinii wielu badaczy przeciętny mieszkaniec tzw. cywilizowanych obszarów naszej ziemi zużywa od 30 do 60 litrów wody dziennie tylko w toalecie. Łatwo obliczyć, jakie ilości wody miesięcznie zużywane są do tego celu w każdym gospodarstwie domowym. Rozumiem, że nie wszyscy są na bieżąco ze świeżym podejściem, ale żeby zaraz wietrzyć jakiś interes w tym, że ktoś śmie wnieść inny pogląd, to już zakrawa na średniowiecze. Teraz rozumiem, co czuł biedny Kopernik głosząc swoją "herezję" "O obrocie niebieskich sfer"
Życzę dalszej miłej atmosfery i powodzenia.

[oster]

Do krzysztofkhn: Nie wiem dlaczego, ale nie mam możliwości odpowiedzieć Ci na priv-ie, dlatego tutaj odpowiem na Twoją wiadomość: przyjmuję z zadowoleniem Twoje wyjaśnienie, ponieważ lubię to forum i wiele się z niego uczę. Pierwsze koty za płoty .
A ponieważ temat jest dość popularny (przynajmniej wśród zapalonych ekologów, ale również osób ekonomicznie myślących) zachęcam do niezwykle cennej lektury na stronce: http://permakulturnik.blogspot.com/2009 ... -cz-2.html
I naprawdę nie jest to grzebaniem się w g...nie.
Pozdrawiam równie serdecznie.

[oster]

Obiecałam sobie, że wrócę do tematu. Ponieważ temat dotyczy problemu toalety działkowej, zachęcam do obejrzenia tego filmiku, (i wielu innych)
http://www.youtube.com/watch?v=LBZwOqLJvBA&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=CZTZTVv6 ... re=related

i przysięgam, nie mam nic wspólnego z dystrybucją toalet kompostujących, natomiast jako racjonalna ekolożka, propaguję gdzie się da - ekologiczne, ekonomiczne i zdroworozsądkowe podejście do tego tematu . Polska należny do niezwykle zacofanych krajów, jeśli chodzi o świadomość ochrony najbliższego środowiska i dbania o nie, i choć treść filmu może nieco zniesmaczyć co delikatniejszych... gra warta świeczki z uwagi na kolejny problem konieczności pozbycia się zawartości toalety działkowej/ogródkowej. Jednak podczas rozkładania obornika w ogrodach też fiołkami nie pachnie, dlatego uważam - temat wart przemyślenia zwłaszcza, że ekstrementy ludzkie odpowiednio kompostowane nie cuchną. A w g...wnie i tak co jakiś czas musimy pogrzebać - choćby bydlęcych czy końskich