Barbula
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Barbula
U mnie Barbula szara zmarzła tamtej zimy - temperatury - 25 stopni przeżyła barbula o niebieskich liściach - a przecież u mnie jest ciepło.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Barbula
Zachorowałam na Barbulę. Budleja u mnie co roku pięknie kwitnie - ale chyba coraz to słabiej, więc Barbula też powinna dać sobie radę. No i czegoś pożytecznego dowiedziałam się: trzeba posadzić nowe budleje. Wydawało mi się, że im starszy krzew, tym będzie obficiej kwitł, a to okazuje się nie tak.Skracam, przycinam, ale to widać nie wystarczy.
Waleria
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Barbula
Aby barbula dobrze rosła i kwitła wymaga intensywnego nawożenia, jest żarłoczna. Najlepszym nawozem dla niej jest przekompostowany obornik lub nawóz dla róż, lubi stałą wilgotność podłoża, bardzo wskazana ściółka. Jak jej to zapewnisz, to bez względu na zimę, efekt murowany. No chyba, że będzie to zima 72 lecia (taką nas straszą), jeszcze gorzej 100 lecia, a dzisiaj od pogodynka nie wierząc własnym uszom usłyszałem o zimie 1000-lecia (wtedy i tak nie będzie to miało znaczenia bo i nas może wymrozić). Pozdrawiam. Jarko
- anesse81
- 200p
- Posty: 419
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Barbula
Posadziłam barbule na jesień i nie okryłam jej na zimę. Moja działka leży pośród pól, gdzie hula wiatr. Teraz zaczynam się martwić czy przeżyje!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Barbula
Nie martw się, co będzie to będzie Jedną miałam i padła w zimie a teraz jeszcze mam drugą
Re: Barbula
Trzeba wybierać dla niej zaciszne miejsca, lubi mieć 'plecki', czyli jakąś ścianę, drewniane ogrodzenie z szerokich desek itp.Wtedy nie potrzebuje nawet okrycia.
- anesse81
- 200p
- Posty: 419
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Barbula
Jeśli przeżyje to obiecuje, że jej nawet płot postawie, żeby lepiej rosła
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Barbula
Witam serdecznie,Kupilam dzisiaj barbule "dark knigh".Czy ktos z Was wie w jak duzej donicy powina byc posadzona?Bedzie rosla na poludniowym balkonie.Dziekuje za ew.informacje.Pozdrowienia.Alex
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Barbula
Nie zapominaj, że jest to jednak krzew. Na 2-3 lata proponuję 35 l., nie mniejszą. Obowiązkowo na zimę dobrze zabezpieczyć, a najlepiej wkopać całą donicę do gruntu i przysypać korą na 30 cm. Balkon? chyba, że bardzo szeroki, bo krzew już w pierwszym roku powinien mieć ok.1m. szerokości.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Barbula
Dzięki,35 l.nie ma sprawy,balkon 4mx4,5m.Niestety nie zakopie w ogrodku,bo w/w nie posiadam, mimo,ze moj mezczyzna obiecje od lat.Pozdrowienia.alex
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Barbula
jarko pisze:Mam trzy egz. 4 letnie. Rosną na otwartym i wietrznym, przepuszczalnym, słonecznym stanowisku. Co roku jak pojawiają się pierwsze stałe mrozy obsypuję nasadę krzewów korą na wysokość ok. 30 cm i to w zupełności zabezpiecza przed mrozami. Ponadto corocznie wczesną wiosną (bez względu na to czy pędy przemarzły czy nie) ścinam krzewy na wys. ok. 30 cm.(po części w ten sposób odmładzam krzewy), i co roku pięknie odbijają osiągając wysokość nawet większą niż gdyby nie były cięte. Pytanie czy warto sadzić jest trochę retoryczne, bo dla niebiesko-fioletowej barbuli, o tej tak póżnej porze kwitnienia, po prostu nie ma żadnej podobnej alternatywy. Moim zdaniem, uprawa barbuli (przy minimalnym wkładzie pracy) w naszym klimacie jest możliwa i nieskomplikowana. Osobiście lubię po deszczu jej odparowujący korzenny zapach, piękny kolor kwiatów oglądanych z bliska, masa pszczół na kwiatach tak zajęta jest zbieraniem nektaru, że na obserwatora w ogóle nie zwracają uwagi. Pozdrawiam. Jarko
Niedługo całą skrzynkę browarów zarobisz na forum ;) Dzięęęęki!
Mnie właśnie interesuje ta późna odmiana, a dokładnie kaledońska "Heavenly Blue"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Barbula
No to znowu nie mam barbuliiiiii
Re: Barbula
Swoją wczoraj wykopałam i postanowiłam już więcej nie sadzić, głównie z powodu jej krótkowieczności.To była jej czwarta zima, odbiła w tym roku już tylko 1/4 krzewu, reszta silnie zdrewniała i sucha.Zachowuje się podobnie jak budleja, im starsza tym słabiej odbija i kwitnie słabiej, ma mniejsze kwiatostany.Trzeba odnawiać, robić sadzonki, u mnie się tez wysiewała, ale młode marzły.Trzeba by je przesadzać do doniczek i zimować w pomieszczeniu.