balkony fiolimeny
Re: balkony fiolimeny
Beata w takim razie zapraszam . Jak będziesz w okolicach, to wdepnij a posiedzimy sobie razem na balkonie . Możemy posiedzieć na wszystkich trzech po kolei, bo sucholubne maleństwa zapewne by się obraziły gdybyś i do nich nie zajrzała .
Begonię w tym kolorze miałam i w ubiegłym roku, ale jakoś szybko mi zmarniała .
A fuksja... tutaj opisałam jej krótką historię .
Begonię w tym kolorze miałam i w ubiegłym roku, ale jakoś szybko mi zmarniała .
A fuksja... tutaj opisałam jej krótką historię .
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: balkony fiolimeny
Witaj Fiolimeno Camelie urocze, chyba nie są łatwe w uprawie... Również fuksjom i begonii niczego nie brakuje. Widać, że masz rękę do kwiatów Czekam na więcej zdjęć
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: balkony fiolimeny
Witaj Fiolimeno Z tym zapraszaniem byłabym ostrożna. Już niedługo wakacje. Poczujemy sie zobowiązane i co wtedy?
Re: balkony fiolimeny
Witajcie u mnie .
Milena. Ja z Cameliami nie mam problemów (odpukać w niemalowane), ale zapewne to też zasługa klimatu .
Welkam. Mam jeszcze sporo miejsca na tarasie górnym . Jakieś 80 metrów kw niezagospodarowanych jak dotąd więc miejsce jakieś się znajdzie . Najważniejsze mieć przy sobie krzesełka i kapelusik lub parasol, bo w południe temperatura tam skacze czasem ponad 40 stopni a cienia niema
Milena. Ja z Cameliami nie mam problemów (odpukać w niemalowane), ale zapewne to też zasługa klimatu .
Welkam. Mam jeszcze sporo miejsca na tarasie górnym . Jakieś 80 metrów kw niezagospodarowanych jak dotąd więc miejsce jakieś się znajdzie . Najważniejsze mieć przy sobie krzesełka i kapelusik lub parasol, bo w południe temperatura tam skacze czasem ponad 40 stopni a cienia niema
Re: balkony fiolimeny
A teraz kilka następnych fotek:
Mandarino. W ubiegłym roku gdy wyjechałam na miesiąc straciło wszystkie liście (nieumiejętne podlewanie przyjaciół) ale jak widać pięknie odbiło i miało również owoce tego roku
Impatiens wallerana czyli niecierpek. Niezwykle delikatna. Potrzebuje do życia małej ilości wody (prawie jak sucholub ) i półcienia lub cienia
Troszkę niewyraźne to zdjęcie , na dniach wrzucę lepszej jakości .
A tu widok z lotu ptaka , czyli z górnego tarasu na jeden z czterech kącików tego balkonu
Mandarino. W ubiegłym roku gdy wyjechałam na miesiąc straciło wszystkie liście (nieumiejętne podlewanie przyjaciół) ale jak widać pięknie odbiło i miało również owoce tego roku
Impatiens wallerana czyli niecierpek. Niezwykle delikatna. Potrzebuje do życia małej ilości wody (prawie jak sucholub ) i półcienia lub cienia
Troszkę niewyraźne to zdjęcie , na dniach wrzucę lepszej jakości .
A tu widok z lotu ptaka , czyli z górnego tarasu na jeden z czterech kącików tego balkonu
Re: balkony fiolimeny
Lantana sięga już ponad piąty schodek i ciągle rośnie . Pod nią stoi donica z graptopetalum paraguayense i sedum compressum a z tyłu w kąciku paprotka, którą pokażę następnym razem
Zrobiłam lepsze zdjęcie niecierpka i wstawiam już teraz
Scaevola aemula jeszcze w pełni nie zakwitła, ale powoli się puszcza
Geranium parigino ma coraz więcej pączków
A to magnolia, która rośnie tuż obok balkonu (nie moja niestety )
Zrobiłam lepsze zdjęcie niecierpka i wstawiam już teraz
Scaevola aemula jeszcze w pełni nie zakwitła, ale powoli się puszcza
Geranium parigino ma coraz więcej pączków
A to magnolia, która rośnie tuż obok balkonu (nie moja niestety )
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: balkony fiolimeny
Jestem zachwycona Tak samo jak sucholubkami. Przekradło się też kilka zdjęć widoków i normalnie wbiło mnie w fotel Piękna okolica i piękne rośliny. camelie mnie urzekły i cytrusek i wszystko
Re: balkony fiolimeny
Kasiu cieszę się bardzo, że Ci się podoba u mnie . Jeśli lubisz widoczki, to ten również powinien Ci się spodobać . Tutaj mój balkonik z innego punktu widzenia . Na zdjęciu widać w końcu te obiecane pięć doniczek portulaki oleracea i gazanie, których też jest pięć doniczek ale widać tylko dwie
Re: balkony fiolimeny
Zapomniałam wkleić zdjęcie .
Oto ono
Oto ono
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: balkony fiolimeny
Ach szok, cudownie Możesz mnie raczyć takimi widokami ciągle. Mam sentyment do Italii, mieszkałam tam ok pół roku
Re: balkony fiolimeny
Kasiu postaram się spełnić Twoją prośbę . Jak będzie fajniejsza pogoda (bo jest w kratkę), to porobię kilka fotek widoczków za oknem. Oczywiście z roślinkami na pierwszym planie
Re: balkony fiolimeny
Strasznie kusisz oczywiście obskoczyłabym z Tobą wszystkie balkoniki, kłujaczków to ja bym nie opuściła z pewnością na pewno na każdym balkonie masz tak przytulnie, zielono i kolorowo, a i widok za oknem... marzenie po prostu. Kawusia w takim miejscu na pewno lepiej smakujeFiolimena pisze:Beata w takim razie zapraszam . Jak będziesz w okolicach, to wdepnij a posiedzimy sobie razem na balkonie . Możemy posiedzieć na wszystkich trzech po kolei, bo sucholubne maleństwa zapewne by się obraziły gdybyś i do nich nie zajrzała .
Begonię w tym kolorze miałam i w ubiegłym roku, ale jakoś szybko mi zmarniała .
A fuksja... tutaj opisałam jej krótką historię .
Re: balkony fiolimeny
Beata na pozostałych balkonach jest bardziej zielono niż kolorowo, bo sucholuby rozpoczęły strajk i nie kwitną . Tylko dwa się wyłamały i pączkują ale przy pogodzie w kratkę troszkę więcej czasu widocznie potrzebują. W nocy padało i jutro też deszcz zapowiadają . Ale przynajmniej z głowy mam podlewanie .
Szykuje mi się prezent (wiadomość mi przyniósł mój ), tylko muszę się zastanowić czy dam radę go upchnąć czy też lepiej prezencik oddać komuś innemu . co prawda mam duży taras prawie pusty ale 30 portulak potrzebowało by jakieś donice, no i ziemię oczywiście. Są jednoroczne więc nie wiem czy mi się opłaca inwestować .
Szykuje mi się prezent (wiadomość mi przyniósł mój ), tylko muszę się zastanowić czy dam radę go upchnąć czy też lepiej prezencik oddać komuś innemu . co prawda mam duży taras prawie pusty ale 30 portulak potrzebowało by jakieś donice, no i ziemię oczywiście. Są jednoroczne więc nie wiem czy mi się opłaca inwestować .