witaj tak jak piszesz miarą tej pasji ogrodowej sa dokładnie połamane paznokcie i zniszczone ręce bo to masa ziemi przerzucona (oprócz tej co wywrotki przywiozły), dużo kopania a teraz przede mną wypielenie kolejnego 100-tu metrowego pasma na kolejne nasadzenia... doniczki już czekają na swoją kolej
Co do gatunków iglaków - źle się do tego zabrałam bo tak się zachłysnęłam tym, że mogę robić co chcę, że bez sensu nakupowałam różnych jałowców, thuji i innych "bardziej pospolitych" roślin - później dopiero odkryłam w necie różne cudeńka - no ale sukcesywnie będę to jakoś mieszać... właśnie zaczynam to robić na tej rabacie kolejnej
Pawle - Ice Breaker wcale taka ogromna nie jest - to zdjęcie daje taki efekt - ma około 20cm średnicy ale mam nadzieję, że będzie zachwycać swoim wzrostem bo to jedna z moich ulubionych koreanek
A swoją drogą czeka mnie wyprawa w okolice Krotoszyna 
wybrałam sporo cudnych pozycji i zastanawiam się czy ja zdążę z tym wszystkim przed zimą 
piękny. Kolekcja iglaków też spora.
ale już miejsce znalazłam i teraz próbuję wybrać kilka - kilkanaście do tej rabaty hostowej - no i oczywiście wybór taki, że wymiękam i nie wiem bo coś koło 40 odmian już sobie wyznaczyłam a tyle to się nie zmieści w tym miejscu więc muszę się ograniczyć 
Poczytaj sobie, likwidacja trawnika, to niemal chleb codzienny u forumowiczów 
