Co zamiast truskawek??
Re: Co zamiast truskawek??
Widzę, że jesteś pedantem i wszystko u ciebie wypieszczone. Ja niestety przy swoim areale nie mogę sobie na to pozwolić. Długo myślałam co by można zrobić z tym miejscem... a może fontanna? Wiesz....są takie małe fontanny z pompkami...W necie (nie powiem gdzie, bo to by była reklama) można znaleźć całkiem niedrogie. Nie ma z nimi tyle roboty co z oczkiem wodnym.
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Co zamiast truskawek??
Pomyślę o fontannie no i o czymś wokół niej.Co chodzi o działeczkę(300m)to kupiłem ją trzy lata temu strasznie zaniedbaną,nie mam zdjęć z tamtego okresu,bo sam jestem ciekawy jak wyglądała.Na początku było dużo warzyw,ale z czasem postanowiłem,ze będzie to działka rekreacyjna,ale i na takiej jest trochę pracy.Pozdrawiam.
Re: Co zamiast truskawek??
Myślę, że dobrze zrobiłeś (wiesz...że postawiłeś na rekreację). Dziś warzywa są tanie, a ważniejsze jest miejsce, w którym można odpocząć od gwaru codziennego życia. Domyślam się, że pewnie wiele pracy włożyłeś w uporządkowanie tego wszystkiego i wiem jak ciężka to praca. Ja też musiałam u siebie wszystko karczować, ale ja mam 28 arów i bardzo ciężko samej doprowadzić to wszystko do porządku...tym bardziej, że pogoda ostatnio nie jest sprzyjająca. Myślę, że taka fontana faktycznie byłaby ciekawa i oczywiście trzeba ją wkomponować w jakieś kwiaty czy krzewy.... to już twoja wyobrażnia. Tak samo wybór fontanny. Są nowoczesne i takie z figurkami... Życzę ci powodzenia i pochwal się swoim dziełem.
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Co zamiast truskawek??
No z tymi cenami warzyw to bym podyskutował.Codziennie inna cena.Pietruszka była już po 8zł,ale ważniejszy jest odpoczynek po całodziennym stresie.
Re: Co zamiast truskawek??
No tak, możemy podyskutować. Pomyśl ile tej pietruszki mógłbyś uzyskać na swojej działeczce i ile włożyłbyś w to pracy. A efekty...różnie to bywa. Ja narobiłam się na wiosnę, pilnowałam w lecie....przyszły deszcze i ....zebrałam tyle co kot napłakał. Czy to się opłaca? Mialam pomidorki (różne odmiany), sporo dyniowatych, ogórki, karczochy, selerki (naciowe i te korzenne), pory buraczki, kapustę....nie będę dalej wyliczać. Wszystko zniszczyły szkodniki i grzyby. Kropić nie można było, bo lało. Kapusta...to śmiech... wygląda jak sałata, a ja mam warzywniak prawie jak twoja działeczka. Tak też myślę, że mój warzywniaczek to raczej hobby niż zysk. Pomyśl ile zdrowia daje ci wypoczynek na działeczce rekreacyjnej .
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Co zamiast truskawek??
Tak,działka to jednak hobby.Mi tej wiosny deszcze(ulewy)wypłukały wszystkie warzywa jakie miałem.Została tylko cebula,trochę marchwi i kilka selerów.Szkoda pracy, nerwów i pieniędzy.jednym zdaniem skórka nie warta wyprawki.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co zamiast truskawek??
Ale samych truskawek trochę szkoda, jeżeli się już jest na tej działce to przyjemnie zjeść truskawki prosto z krzaka, a nawet zabrać do domu i ze śmietaną.
Re: Co zamiast truskawek??
Na tak małej działeczce, żeby się najeść truskawkami...to trzeba by wsadzić tego trochę więcej. Alternatywa, to poziomki. Mam poziomki czerwone i żółte, a w tym roku wysiałam czerwone giganty. Nie zajmują one tyle miejsca co truskawki, a owocują od wiosny do późnej jesieni. No i przy poziomkach nie ma tyle roboty co przy truskawkach. Można sobie wsadzić troszkę między kwiatami i podjadać z krzaczka .
- Ayesha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1331
- Od: 24 sie 2010, o 14:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Co zamiast truskawek??
Ja też proponuję coś do poskubania ,ozdobnego i niekłopotliwego
czyli jagodę kamczacką.Kwitnie i owocuje bardzo wcześnie a i same
krzaczki ładnie się prezentują.
czyli jagodę kamczacką.Kwitnie i owocuje bardzo wcześnie a i same
krzaczki ładnie się prezentują.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co zamiast truskawek??
Pisał, że ma 50 szt., jak te krzaczki się rozrosną to będzie w sam razBea pisze:Na tak małej działeczce, żeby się najeść truskawkami...to trzeba by wsadzić tego trochę więcej.
Re: Co zamiast truskawek??
Pięćdziesiąt sztuk to jak na truskawki nie za dużo, a ile przy nich roboty...no i rozrastać się muszą mieć gdzie . Skoro z nich zrezygnował, to chyba nie bardzo mu odpowiadały. Jagoda kamczacka to niezły pomysł. Myślę, że trzeba uszanować decyzje właściciela działeczki. Możliwości jest ogrom....miejsca mało. Musi to sam przemyśleć
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Co zamiast truskawek??
Może powiększę skalniak i muszę zostawić miejsce na piaskownicę(1.20x1.20)
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 sty 2009, o 19:41
Re: Co zamiast truskawek??
Bea pisze:Pięćdziesiąt sztuk to jak na truskawki nie za dużo, a ile przy nich roboty...no i rozrastać się muszą mieć gdzie . Skoro z nich zrezygnował, to chyba nie bardzo mu odpowiadały. Jagoda kamczacka to niezły pomysł. Myślę, że trzeba uszanować decyzje właściciela działeczki. Możliwości jest ogrom....miejsca mało. Musi to sam przemyśleć
Poczytałem sobie tą Wasza dyskusję i przyznam, że jestem zdziwiony i to bardzo. Mnie się opłaca wszystko. Mam działeczkę 3 arową. Dwa ary zajmuje trawnik, rabaty kwiatowe i altanka, a 1 ar to warzywnik. Jak czytam, że z 50 krzaków truskawek nie ma co pojeść ???? To jestem w szoku! Ja mam 40 krzaków i moja 3 osobowa rodzina żeby pękła to nie jest w stanie przejeść zbioru i musi się część przetworzyć (robię dżemy) lub po prostu rozdawać znajomym. Czosnku miałem posadzone w ubiegłym roku 100 ząbków i mimo, że trochę rozdałem to i tak mi starczyło od zbioru do zbioru, dlatego w tym roku posadziłem jedynie 50 szt. Ogórków miałem 3 rządki 5 m długości i zaprawiłem 50 szt słoików kwaszeniaków + 20 szt słoików takiej mieszanki sałatkowej - no i oczywiście do jesieni zjadało się na bieżąco. Marchwi miałem 4 rządki 5 m, przez całe lato podbierało się na bieżące potrzeby, a i tak do piwniczki poszło 30 kg. Buraczków miałem 3 rządki 5 m i do piwniczki jakieś 40 kg. Cebuli to mi starczy... może do wiosny? Fasolki szparagowej jest w piwniczce 40 słoików. Pomidorów miałem 30 krzaków, zajadało się je do końca września i w piwniczce jest 20 słoiczków 0,25l soku i to mimo niezbyt dobrego urodzaju w tym roku. Już nie chce mi się wyliczać ile korzyści można mieć z 3 arowej działki i to przy wykorzystaniu na warzywnik jedynie 1 ara!!! Dodam jeszcze brzoskwinie, śliwki węgierki, sok z winogron. Myślę, że wystarczy. No i dodam, że w tym roku były u nas takie ulewy, że ogród 2 razy był zalany i było jezioro, przez kilka godzin wprawdzie, ale było. Mimo to miałem zbiory jak opisałem