Co zamiast truskawek??

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Widzę, że jesteś pedantem i wszystko u ciebie wypieszczone. Ja niestety przy swoim areale nie mogę sobie na to pozwolić. Długo myślałam co by można zrobić z tym miejscem... a może fontanna? Wiesz....są takie małe fontanny z pompkami...W necie (nie powiem gdzie, bo to by była reklama) można znaleźć całkiem niedrogie. Nie ma z nimi tyle roboty co z oczkiem wodnym.
Awatar użytkownika
ogrodnik77
50p
50p
Posty: 85
Od: 27 sie 2010, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Pomyślę o fontannie no i o czymś wokół niej.Co chodzi o działeczkę(300m)to kupiłem ją trzy lata temu strasznie zaniedbaną,nie mam zdjęć z tamtego okresu,bo sam jestem ciekawy jak wyglądała.Na początku było dużo warzyw,ale z czasem postanowiłem,ze będzie to działka rekreacyjna,ale i na takiej jest trochę pracy.Pozdrawiam.
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Myślę, że dobrze zrobiłeś (wiesz...że postawiłeś na rekreację). Dziś warzywa są tanie, a ważniejsze jest miejsce, w którym można odpocząć od gwaru codziennego życia. Domyślam się, że pewnie wiele pracy włożyłeś w uporządkowanie tego wszystkiego i wiem jak ciężka to praca. Ja też musiałam u siebie wszystko karczować, ale ja mam 28 arów i bardzo ciężko samej doprowadzić to wszystko do porządku...tym bardziej, że pogoda ostatnio nie jest sprzyjająca. Myślę, że taka fontana faktycznie byłaby ciekawa i oczywiście trzeba ją wkomponować w jakieś kwiaty czy krzewy.... to już twoja wyobrażnia. Tak samo wybór fontanny. Są nowoczesne i takie z figurkami... Życzę ci powodzenia i pochwal się swoim dziełem.
Awatar użytkownika
ogrodnik77
50p
50p
Posty: 85
Od: 27 sie 2010, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

No z tymi cenami warzyw to bym podyskutował.Codziennie inna cena.Pietruszka była już po 8zł,ale ważniejszy jest odpoczynek po całodziennym stresie.
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

No tak, możemy podyskutować. Pomyśl ile tej pietruszki mógłbyś uzyskać na swojej działeczce i ile włożyłbyś w to pracy. A efekty...różnie to bywa. Ja narobiłam się na wiosnę, pilnowałam w lecie....przyszły deszcze i ....zebrałam tyle co kot napłakał. Czy to się opłaca? Mialam pomidorki (różne odmiany), sporo dyniowatych, ogórki, karczochy, selerki (naciowe i te korzenne), pory buraczki, kapustę....nie będę dalej wyliczać. Wszystko zniszczyły szkodniki i grzyby. Kropić nie można było, bo lało. Kapusta...to śmiech... wygląda jak sałata, a ja mam warzywniak prawie jak twoja działeczka. Tak też myślę, że mój warzywniaczek to raczej hobby niż zysk. Pomyśl ile zdrowia daje ci wypoczynek na działeczce rekreacyjnej :D .
Awatar użytkownika
ogrodnik77
50p
50p
Posty: 85
Od: 27 sie 2010, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Tak,działka to jednak hobby.Mi tej wiosny deszcze(ulewy)wypłukały wszystkie warzywa jakie miałem.Została tylko cebula,trochę marchwi i kilka selerów.Szkoda pracy, nerwów i pieniędzy.jednym zdaniem skórka nie warta wyprawki. ;:138
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2344
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Ale samych truskawek trochę szkoda, jeżeli się już jest na tej działce to przyjemnie zjeść truskawki prosto z krzaka, a nawet zabrać do domu i ze śmietaną. :wink:
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Na tak małej działeczce, żeby się najeść truskawkami...to trzeba by wsadzić tego trochę więcej. Alternatywa, to poziomki. Mam poziomki czerwone i żółte, a w tym roku wysiałam czerwone giganty. Nie zajmują one tyle miejsca co truskawki, a owocują od wiosny do późnej jesieni. No i przy poziomkach nie ma tyle roboty co przy truskawkach. Można sobie wsadzić troszkę między kwiatami i podjadać z krzaczka ;:112.
Awatar użytkownika
Ayesha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1331
Od: 24 sie 2010, o 14:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Ja też proponuję coś do poskubania ,ozdobnego i niekłopotliwego
czyli jagodę kamczacką.Kwitnie i owocuje bardzo wcześnie a i same
krzaczki ładnie się prezentują. ;:62
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2344
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Bea pisze:Na tak małej działeczce, żeby się najeść truskawkami...to trzeba by wsadzić tego trochę więcej.
Pisał, że ma 50 szt., jak te krzaczki się rozrosną to będzie w sam raz :)
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Pięćdziesiąt sztuk to jak na truskawki nie za dużo, a ile przy nich roboty...no i rozrastać się muszą mieć gdzie ;:112. Skoro z nich zrezygnował, to chyba nie bardzo mu odpowiadały. Jagoda kamczacka to niezły pomysł. Myślę, że trzeba uszanować decyzje właściciela działeczki. Możliwości jest ogrom....miejsca mało. Musi to sam przemyśleć :)
Awatar użytkownika
ogrodnik77
50p
50p
Posty: 85
Od: 27 sie 2010, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Może powiększę skalniak i muszę zostawić miejsce na piaskownicę(1.20x1.20)
Zbyszek444
100p
100p
Posty: 161
Od: 30 sty 2009, o 19:41

Re: Co zamiast truskawek??

Post »

Bea pisze:Pięćdziesiąt sztuk to jak na truskawki nie za dużo, a ile przy nich roboty...no i rozrastać się muszą mieć gdzie ;:112. Skoro z nich zrezygnował, to chyba nie bardzo mu odpowiadały. Jagoda kamczacka to niezły pomysł. Myślę, że trzeba uszanować decyzje właściciela działeczki. Możliwości jest ogrom....miejsca mało. Musi to sam przemyśleć :)

Poczytałem sobie tą Wasza dyskusję i przyznam, że jestem zdziwiony i to bardzo. Mnie się opłaca wszystko. Mam działeczkę 3 arową. Dwa ary zajmuje trawnik, rabaty kwiatowe i altanka, a 1 ar to warzywnik. Jak czytam, że z 50 krzaków truskawek nie ma co pojeść ???? To jestem w szoku! Ja mam 40 krzaków i moja 3 osobowa rodzina żeby pękła to nie jest w stanie przejeść zbioru i musi się część przetworzyć (robię dżemy) lub po prostu rozdawać znajomym. Czosnku miałem posadzone w ubiegłym roku 100 ząbków i mimo, że trochę rozdałem to i tak mi starczyło od zbioru do zbioru, dlatego w tym roku posadziłem jedynie 50 szt. Ogórków miałem 3 rządki 5 m długości i zaprawiłem 50 szt słoików kwaszeniaków + 20 szt słoików takiej mieszanki sałatkowej - no i oczywiście do jesieni zjadało się na bieżąco. Marchwi miałem 4 rządki 5 m, przez całe lato podbierało się na bieżące potrzeby, a i tak do piwniczki poszło 30 kg. Buraczków miałem 3 rządki 5 m i do piwniczki jakieś 40 kg. Cebuli to mi starczy... może do wiosny? Fasolki szparagowej jest w piwniczce 40 słoików. Pomidorów miałem 30 krzaków, zajadało się je do końca września i w piwniczce jest 20 słoiczków 0,25l soku i to mimo niezbyt dobrego urodzaju w tym roku. Już nie chce mi się wyliczać ile korzyści można mieć z 3 arowej działki i to przy wykorzystaniu na warzywnik jedynie 1 ara!!! Dodam jeszcze brzoskwinie, śliwki węgierki, sok z winogron. Myślę, że wystarczy. No i dodam, że w tym roku były u nas takie ulewy, że ogród 2 razy był zalany i było jezioro, przez kilka godzin wprawdzie, ale było. Mimo to miałem zbiory jak opisałem
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”