Podlewanie pod nieobecność

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Znam jedną metodę. Co prawda nie wiem czy przetrwa aż 2 tygodnie ale...

Zwykłe butelki typu PET. Im większe tym lepiej. W zakrętkach robisz małe otworki (np. rozgrzanym, małym gwoździkiem). W dnie wycinasz sporą dziurę. Musi być dziura w dnie inaczej powstanie podciśnienie i woda się zatrzyma. Z drugiej strony nie za duża bo woda zacznie za szybko parować.
Wciskasz butelki w ziemię szyjką do dołu. Od góry wlewasz wodę. Przez otworki w zakrętkach woda przesiąka do ziemi. Możesz porobić sobie próby jak duże powinny być otworki w zakrętce by woda przesączała się powoli.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post »

Dzięki Marta, bardzo ciekawa metoda, nie wpadłabym chyba na to :)
Kto jeszcze podzieli się swoimi sposobami? :D
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

co do tych roślinek balkonowych to radziłbym raczej wstawić je do domu na czas wyjazdu. I tu można zastosować jedna z dwóch wymienionych metod. Osobiście widziałem metodę 1 - ze sznureczmi - duże wiadno na stoliku i rozciągnięte sznutki do doniczek ustawionych na podłodze.
A na własny użytek stosuję pomysł przytoczony przez Alfę - mniej zachodu z przestawianiem kwiatów.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post »

Niestety tunbergia jest nie do ruszenia. Wije się po sznurkach przymocowanych do balkonu, jest rośliną niestety bardzo kruchą, więc raczej przestawianie do mieszkania nie wchodzi w grę. Mogę jedynie spróbować ze sznurkami + sposób butelkowy (i modlić się, by nie było zbyt dużych upałów podczas mojej nieobecności) ;)
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post »

Robię doświadczenia przed urlopem. Na balkon chciałabym zastosować metodę ze sznurkiem w naczyniu z wodą z jednej strony, drugi koniec sznurka w doniczce. Sznurek, który wybrałam, pije wodę bez problemu (robiłam test wcześniej). Mam jednak pytanie do osób znających się na "prawach fizyki", bo chyba coś jest nie tak... Postawiłam na parapecie butelkę z wodą. Umieściłam w niej sznurek, na jego końcu przywiązałam kamyczek, by sznurek nie wypadł. Odległość od parapetu do doniczki (stojącej na podłodze) ok. 1,5 m. Sznurek napił się wody (ok. 5 cm od szyjki butelki) i dalej nic. Załączam poglądowy rysunek.

Co jest powodem, że sznurek dalej wody nie przewodzi? Czy to, że sznurek nie jest prostopadle do ziemi, tylko pod kątem? Może mój problem wydaje się śmieszny, ale tak bym chciała, by roślinki po powrocie z urlopu jeszcze trochę nacieszyły moje oczy :)

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

Generalnie to wszystko powinno działać :? ale może spróbuj zrobić tak żeby butelka leżała na parapecie lub ewentualnie jakimś taborecie w pobliżu doniczki a sznurek wyprowadź z butelki poprzez zakrętkę ze zrobioną dziurką - tylko taką na grubość sznurka.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post »

Karmad, dzięki za odzew :)
Sprawdziłam przed chwilą i sznurek mokry już o kolejne parę centymetrów. Tłumaczę to tak: sznurek nie jest umieszczony pionowo, tylko pod kątem i dlatego baaaardzo wolno nasiąka. Robię test na parapecie, bo w tym miejscu promienie słoneczne padają najkrócej, a nie chcę, by woda wyparowała. Faktycznie, zakręcenie butelki + dziurka na grubość sznurka zapobiegną wyparowaniu wody.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Sznurek zamocz porządnie zanim go zainstalujesz. Szkoda wody na moczenie sznurka w butelce. Zanim sznurek namoknie wypije całą wodę i do doniczki już nic nie dojdzie. Poza tym ustaw butelkę i sznurek tak by był jak najmniej narażony na działanie słonka a co za tym idzie wysychanie.
Nie wiem na jak długo chcesz wyjechać ale... butelka to za mało wody... tak myślę :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
ewao
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 2 gru 2008, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Post »

W lato jeszcze nie byłam tak zarażona zielonością. Najpierw próbowałam sposobu z butelkami, ale efekt był taki, że dwie dwulitrowe butelki wetknięte w ziemię wylały w nocy cała swoja zawartość do doniczki i woda wyleciała dołem zalewajac salon :( Miały dziurki zarówno w dnie jak i w koreczku. Nie wiem co zrobiłam źle :(
Ponieważ eksperyment z butelkami nie powiódł się, to powstawiałam doniczki w miski napełnione wodą.
Balkonowe urlop spędziły w salonie (również w miskach).
Jedyna roslinka, która nie dała rady to rosiczka :( Reszta sobie jakoś poradziła.
Od tamtego czasu kolekcja się powiększyła, i chyba powinnam już zacząć gromadzić jakieś pojemniki, do których powsadzam doniczki.
Swoją drogą, to nie są normalne myśli, w momencie gdy na dworku wszystko spowite jest grubą warstwą śniegu....
:)
Ewa
Awatar użytkownika
Dziunia
50p
50p
Posty: 51
Od: 2 paź 2008, o 15:13

Post »

ewao pisze:Swoją drogą, to nie są normalne myśli, w momencie gdy na dworku wszystko spowite jest grubą warstwą śniegu....
:)
w takim wypadku jesteśmy dwie :D
ja juz prawie mam koncepcję na balkonik i zaczynam gromadzić potzrebne mi do tego rzeczy - doniczki, cebulki :)

Teraz juz wiem jak sobie poradzić z podlewaniem podczas urlopu. Zawsze wracałam i trzęsłam się na myśl co tam z moimi kwiatkami się dzieje. Pomysł z butelką wydaje się prosty i skuteczny. Nadaje się i na balkon i do domu.
Kiedyś wyjezdzając na dłuzszy czas stawiałam doniczki (pokojowe) w kółko, po środku wielką miskę z wodą. Nie wiem czy to dawało wiele, ale coś tam skutkowało, bo roślinki nigdy nie uschły :)
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3606
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

No to jest normalne,że jak na dworze śnieg, to myślimy o urlopach i wyjazdach, tym bardziej, że w niektórych zakładach pracy już robią zestawienia, kto kiedy i na ile uda się na urlop.
Ten sznurek z miski można owinąć folią,żeby po drodze jak najmniej parował.
Są też specjalne automatyczne podlewaczki do roślin pokojowych, ale jak to działa nie mam pojęcia. Widziałam to w jakimś supermarkecie.
Waleria
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3565
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No cóż, najlepsza metoda to dobry sąsiad, tylko że tego nawet w goglach nie znajdzie..
ewao
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 2 gru 2008, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Post »

MirekL pisze:No cóż, najlepsza metoda to dobry sąsiad, tylko że tego nawet w goglach nie znajdzie..
Dobrą sąsiadkę już wykorzystuję w temacie podlewania ogródka, więc trochę byłoby to nadużywanie jej uprzejmości :)
Dziunia pisze: w takim wypadku jesteśmy dwie :D
miło jest szaleć zbiorowo :D
Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”