Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
Walerio, moje maki to takie, jak w poście Locutusa - Matemaxa powyżej.Zewnętrzne płatki mają duże, a w środku nieprzebrane mnóstwo drobnych i strzępiastych. Liście są duże szarozielone. Nie wiem, jak się nazywają te maki, bo kupiłam je razem z działką i już 11 lat cieszą moje oczy. Wysiewają się same i nie wymagają zadnej pielęgnacji.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
No to masz mak lekarski. U mnie też czasami taki wykiełkuję, bo kiedyś, jak nie było narkomanów, miałam nasiane, no i teraz pojawiają się. Traktuję je na równi z chwastami.
Waleria
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
Kupiłam w tym roku kilka rodzajów maków ozdobnych.Nie wiem jednak,czy będą się one zapylały między sobą.Wolała bym jednak,aby na drugi rok nie powschodziły mi jakieś mieszańce.Może wiecie coś na en temat?
Ulka
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
No to zakwitł mi pierwszy mak polny (Papaver rhoeas). A właściwie drugi, ale pierwszego silny wiatr wytłukł o barierkę i zanim zdążyłem go obfocić, to została z niego miazga.
Natomiast maki lekarskie (Papaver somniferum) są dla mnie wielkim rozczarowaniem. Wysiałem nie wiem ile setek nasion ? siewki były strasznie rachityczne, pokładały się ? i w efekcie doczekałem się tylko jednego osobnika, który jako-tako sobie radzi (aczkolwiek nadal jeszcze nie kwitnie).
Pozdrawiam!
LOKI
Natomiast maki lekarskie (Papaver somniferum) są dla mnie wielkim rozczarowaniem. Wysiałem nie wiem ile setek nasion ? siewki były strasznie rachityczne, pokładały się ? i w efekcie doczekałem się tylko jednego osobnika, który jako-tako sobie radzi (aczkolwiek nadal jeszcze nie kwitnie).
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
Dzisiaj były wzloty i upadki. Wzloty ? bo zakwitły kolejne maki (fotki poniżej). A upadki ? bo wiatr był tak silny, że część z nich mi połamał (popodwiązywałem sznurkiem i zobaczymy, co z tego będzie). Zaś kwiat z pierwszej z poniższych fotek wytrzymał może z sześć czy siedem godzin. Widziałem rano, jak się rozwija, a około szesnastej już wszystkie płatki wiatr mu urwał.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Maki jednoroczne (Papaver rhoeas, P. somniferum, etc.)
Moja przygoda z makiem lekarskim niestety nie należy do szczególnie udanych. Wbrew zapewnieniom producentów nasion (siałem dwie odmiany ? o kwiatach pełnych i o kwiatach pojedynczych od dwóch różnych producentów) i wbrew opisom, które można znaleźć w necie, to wcale NIE jest roślina łatwa w uprawie. Pierwszy raz w mojej trzyletniej historii balkonnictwa zdarzyło mi się, żebym na kilkaset wysianych nasion doczekał się zaledwie trzech dorosłych osobników (inne zmarniały na etapie kilkucentymetrowych siewek). Ale i tak cieszy mnie ten mak. Chociażby dlatego, że gdybym mieszkał w Polsce, a nie we Francji, to mógłbym sobie o nim co najwyżej pomarzyć ze względu na chorą legislację.
Panie i panowie ? mak lekarski (Papaver somniferum):
Pozdrawiam!
LOKI
Panie i panowie ? mak lekarski (Papaver somniferum):
Pozdrawiam!
LOKI