Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)

Rośliny doniczkowe
stefan198003
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 12 sty 2011, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kopenhavn

Kasztanowiec australijski (Castanospermum australe)

Post »

Witam
Posiadam od trzech lat pieknego kasztanowca australijskiego ale od miesiaca cos zaczyna sie z nim dziac niedobrego tzn. liście najpierw robią sie jak z papieru a potem końcówki ich robia sie powoli żólte,suche i spadają .HELP!!!
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

A gdzie go masz? W ogrodzie? Skąd jesteś? Wpisz coś w swoim Profilu w okienku Lokalizacja, proszę.
A może rośnie w domu jako parapetowiec?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
stefan198003
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 12 sty 2011, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kopenhavn

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

Witam
Kasztanowiec ten stoi w odległosci około metra od okna balkonowego pomieszczenie jest na stronie zachodniej , wilgotnosc powietrz w pomieszczeniu wynosi około 45-55 , temperatura około 24 stopnie . Rosline sprawdzałem takze pod względem szkodników i nic nie znalazłem . Podlewam go teraz co około 2 tygodnie tzn sprawdzam wczesniej wilgotnosc gleby palcem zeby go nie przelać . Przez okres okoiło 2'5-3 lat nie miałem z nim problemu nawet przy zmianie zamieszkania .
Pzdr
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

Czy możesz pokazać zdjęcie?
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

Moniko, sama piszesz, że to roślina doniczkowa, więc nie może zostać w sekcji roślin ogrodowych, gdzie umieścił ją autor :P
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

Jedyne co mi przychodzi do głowy to może już mocno przerośnięta bryła korzeniowa jako główna przyczyna ograniczenia możliwości pobierania wody, może też za mała wilgotność pomieszczenia, ale w to trudno mi uwierzyć bo bardzo ładnie ją prowadzisz.
Ale może jeszcze ktoś się wypowie

Przy okazji - robactwa pod liśćmi i u nasady liści nie widzisz? (pod lupą)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

A może to naturalna wymiana liści?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
stefan198003
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 12 sty 2011, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kopenhavn

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

Brałem pod uwagę za dużą bulwe korzenną ale jak pamiętam to kasztanowca przesadza sie kiedy korzenie wychodzą na zewnątrz donicy a na razie nic takiego sie nie dzieje a jezeli chodzi o naturalną wymiane liści to tez mi cos nie pasuje ponieważ nigdy wcześniej tyle nie gubił i obsychają liście młode . Może brakuje mu jakiś składników odżywczych o których nie wiem nic już mi nie przychodzi do głowy a nie chce go stracić .

A co do robactwa pod lisciami lupą nie sprawdzalem
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

A gdzie doczytałeś, że wychodzą mu korzenie na zewnątrz?
Ja wiem, że korzenie są bardzo ekspansywne i mocno przyrastają, może widać coś od spodu doniczki, z resztą pewnie można delikatnie chwycić za pień i wyjąć go z doniczki żeby ocenić stan korzeni bez uszczerbku dla rośliny. To niekoniecznie musi być powód, ale myślę, że to najłatwiej sprawdzić i ew wykluczyć.
stefan198003
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 12 sty 2011, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kopenhavn

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

Info na temat uzyskałem z tej strony- http://www.tvs.pl/tv/video,karolinka_tvs,2490.html co do donicy ma odpowiedni drenaż tylko z tym oknem sie nie zgadza ale wczesniej było wszystko ok . Jeszcze sprawdze lupą te liście może coś znajde
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

Hmm... poprzeglądałam sporo info na zagranicznych stronach na temat Castanospermum australe (Moreton Bay Chestnut / Black bean tree ) i nic na temat wyłażących na wierzch korzeni. Na obrazkach też korzenie wyłącznie wewnątrz doniczki...

Ale bardzo konkretne info żeby rośliną zraszać z nawozami dolistnymi.
Ja osobiście poleciłabym dobry nawóz do azalii/kwaśnolubnych rozpuszczalny w wodzie http://www.schultz.com/ProductCategorie ... ndronFood/ i ulotka http://www.schultz.com/NR/rdonlyres/1E1 ... 0415LB.pdf u nas chyba też do dostania tylko cena :evil: . Może zamgławianie z dolistnym dokarmianiem pomoże,
i ew zdecyduj co z korzeniami.
Czy odkryłeś jakieś insekty?
Awatar użytkownika
madzik86
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 9 sty 2011, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Castanospermum australe[kasztanowiec australijski]

Post »

jak monika, przeglądałam różne strony nic nie ma o wyłażących korzeni według mnie to może być przyczyną ewentualnie jakieś robactwo
mam nadzieje że uda się uratować roślinkę
pozdrowionka madzik
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”