Włóknina - zastosowanie,efekty
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Włóknina a nawożenie
Czy ktoś stosując włókninę kupował też kołki do mocowania włókniny? Zastanawiam się nad nimi. Czy one takie bardzo praktyczne? Do tej pory zazwyczaj brzegi przyciskałam kamieniami, nie brakuje tego dobra u nas na działkach.
Waleria
- Damroka
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Włóknina a nawożenie
Ja mocowałam na kołki. Są dość drogie w porównaniu z ceną agrowłókniny, ale nie żałuję. Dzięki nim miałam ładnie naprężoną tkaninę aż do jesieni. Z kamykami różnie bywało, pies potrącił, albo zabrał, sama się potknęłam, a później wiatr podwiewał włókninę i przykrywał jeszcze młodziutkie roślinki. A z kołeczkami nic się nie działo, mogłam bez obaw przesuwać po tym wąż przy podlewaniu, przechodzić, przyklęknąć - bywało, że i ... pozamiatałam. Przy zwijaniu tkaniny prawie wszystkie kołeczki odzyskałam i posłużą mi na przyszły rok.
Aha - ja miałam włókninę przy pomidorach i truskawkach. Gdybym tylko mogła (pieniążki), zastosowałabym ją wszędzie.
Aha - ja miałam włókninę przy pomidorach i truskawkach. Gdybym tylko mogła (pieniążki), zastosowałabym ją wszędzie.
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
Re: Włóknina a nawożenie
Z truskawek też zwinęłaś włókninę na zimę? Czy na wiosnę będziesz celować otworami w krzaczki, czy może truskawki zlikwidowane? Posadziłam jesienią poziomki na czarnej agrowłókninie i tak zostawiłam na zimę. Może powinnam też zdjąć na zimę? Wkoło obsypałam ziemią i się trzyma.
Pozdrawiam serdecznie,
- Damroka
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Włóknina a nawożenie
Niestety truskawki były już w ziemi od roku, gdy rozkładałam włókninę. Wycinałam otwory i delikatnie przekładałam przez nie krzaczki - brrr! mozolna robota - i to już takie całkiem rozrośnięte. Dziury były przez to znacznie większe, niż trzeba, ale i tak było warto. Włóknina dłużej utrzymuje wilgoć, chwasty rosną tylko w otworach, tuż przy roślinie, a nie na całej grządce, owoce czyściutkie, suchutkie, wreszcie nie zakopywały mi się w piachu. Bez większego przekonania, ale zostawiłam truskawkom tę włókninę na zimę - może będą miały dzięki temu trochę cieplej? Dopiero na wiosnę będę umiała napisać, czy nie narobiłam im w ten sposób szkody.
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 24 sty 2010, o 23:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Włóknina a nawożenie
Nie stosuję kołków do mocowania ze względu na cenę.Kupuję w sklepie budowlanym grubszy, ale dość miękki drut, zaginam go w haczyk z jednym ramieniem dosyć długim i wbijam.Efekt ten sam, a koszty groszowe.
Anna
Anna
Re: Włóknina a nawożenie
No to zobaczymy Damroka jak nam wyjdzie. Tobie z truskawkami, a mi z poziomkami.
Pozdrawiam serdecznie,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Włóknina a nawożenie
Ja używałam kołków do styropianu, tanie są i dają radę dobrze - kółeczko ponadto może złapać krawędzie 2 pasów naraz:)
-
- 100p
- Posty: 125
- Od: 6 maja 2009, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Miastko-Pomorze Środkowe
Włóknina - zastosowanie,efekty
Witam
Dziś byliśmy zdjąć włókniny z drzewek posadzonych jesienia.Część mieliśmy zabezpieczone cienką p-17 białą,letnią,owinięte po kilka razy.
Natomiast kilka drzew mieliśmy owinięte czarną-taką na chwasty.Zauwazyłem,że gałązki niektórych sa suchsze,u innych końcówki gałązek takie jakieś zmurszałe,a im grubsze to mają czarny rdzeń-w większości grusze europejskie i azjatyckie.Jedna była coś jakby zgnita,ciemna w całym przekroju przewodnika a u dołu jakby kora odłaziła.
czy ta czarna agrowłóknina jakoś zaszkodziła?czy zmarzły dzrzewka?a może gniją??????
te okryte białą wydają sie być ok.co teraz z nimin zrobić?jak ratowac?
Dzięki za porady
Dziś byliśmy zdjąć włókniny z drzewek posadzonych jesienia.Część mieliśmy zabezpieczone cienką p-17 białą,letnią,owinięte po kilka razy.
Natomiast kilka drzew mieliśmy owinięte czarną-taką na chwasty.Zauwazyłem,że gałązki niektórych sa suchsze,u innych końcówki gałązek takie jakieś zmurszałe,a im grubsze to mają czarny rdzeń-w większości grusze europejskie i azjatyckie.Jedna była coś jakby zgnita,ciemna w całym przekroju przewodnika a u dołu jakby kora odłaziła.
czy ta czarna agrowłóknina jakoś zaszkodziła?czy zmarzły dzrzewka?a może gniją??????
te okryte białą wydają sie być ok.co teraz z nimin zrobić?jak ratowac?
Dzięki za porady
- graveDMan
- 100p
- Posty: 166
- Od: 18 lut 2011, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km na zachód od Warszawy
Re: drzewka zabezpieczone czarną włokniną zmarniały?
Czarna włóknina nie służy do okrywania roślin tylko do ściółkowania.
Okrycie taką włókniną spowodowało mocne nagrzanie się powietrza pod okrywą za dnia. Nocą natomiast gwałtowne schłodzenie, co doprowadziło do uszkodzenia a nawet całkowitego zniszczenia roślin.
Okrycie taką włókniną spowodowało mocne nagrzanie się powietrza pod okrywą za dnia. Nocą natomiast gwałtowne schłodzenie, co doprowadziło do uszkodzenia a nawet całkowitego zniszczenia roślin.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: drzewka zabezpieczone czarną włokniną zmarniały?
Czarna włóknina jako zabezpieczenie ?
To chyba był bardzo nieszczęśliwy pomysł.
Drzewka jeśli już bardzo chce się zabezpieczać to pnie się owija przeciętymi wzdłuż takimi pankowymi osłonkami do rur.
Nie wiem jak się to nazywa ale wiem jak wygląda.
Natomiast ja sama nie zabezpieczałam w żaden sposób nawet młodych drzew, wszędzie mówi się jedynie o malowaniu pni.
Młoda grusza azjatycka bez żadnych zabezpieczeń zimowała i owocowała.
Chyba przedobrzyłeś.....
To chyba był bardzo nieszczęśliwy pomysł.
Drzewka jeśli już bardzo chce się zabezpieczać to pnie się owija przeciętymi wzdłuż takimi pankowymi osłonkami do rur.
Nie wiem jak się to nazywa ale wiem jak wygląda.
Natomiast ja sama nie zabezpieczałam w żaden sposób nawet młodych drzew, wszędzie mówi się jedynie o malowaniu pni.
Młoda grusza azjatycka bez żadnych zabezpieczeń zimowała i owocowała.
Chyba przedobrzyłeś.....
-
- 100p
- Posty: 125
- Od: 6 maja 2009, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Miastko-Pomorze Środkowe
Re: drzewka zabezpieczone czarną włokniną zmarniały?
tak,chyba przedobrzyłem-u mnie to czeste.
Chyba uparzyłem te drzewka
Chyba uparzyłem te drzewka
Re: drzewka zabezpieczone czarną włokniną zmarniały?
Nie chyba, tylko na pewno. Owijanie drzewek czy krzewów na zime folią - to błąd. A czarna folią- to juz bardzo duży błąd.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: drzewka zabezpieczone czarną włokniną zmarniały?
Jak już trafiłeś na nasze forum to na pewno jeśli zapytasz przed zimą jak zabezpieczać rośliny - uzyskasz porady :P
No, chyba że wcześniej poczytasz odpowiednie watki i sam wszystkiego się dowiesz.
Czasem trzeba roślinom dać się zahartować, np. róż nie kopczykuje się przy krótkich spadkach temperatur, dopiero jak jest stale na minusie.
No, chyba że wcześniej poczytasz odpowiednie watki i sam wszystkiego się dowiesz.
Czasem trzeba roślinom dać się zahartować, np. róż nie kopczykuje się przy krótkich spadkach temperatur, dopiero jak jest stale na minusie.