Rozsada na parapetach...

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Ja do sprawy podchodzę rzeczowo i konstruktywnie ;:170 Ktoś w rodzinie pić musi ;:136 więc u nas pije samochód i roślinki. Moja Ż w pełni akceptuje taki układ :uszy :uszy :uszy
Awatar użytkownika
neil
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 5 kwie 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Z mężami czy z żonami to można sobie poradzić gorzej ze zwierzakami :D Jak wytłumaczyć dla kota że parapet już nie jest jego :;230
Tylko wyczai moment że nikt go nie widzi i już siedzi w sadzonkach, to tylko można wyobrazić sobie akcję :pogon
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Proponuję tak zastawić parapety by kot nie miał miejsca.
Ja w doniczki wkładam coś sterczącego - patyczki, ołówki itp. i jak na razie skutkuje.
Zanim dołożyłam ostatnie doniczki to jedna z kotek zostawiła ślad łapki na nowych wysiewach ale od kilku dni mam spokój :P
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Swojej kici udostępniłam kawałeczek parapetu, ma tam swoje legowisko i bardzo posłusznie z niego korzysta, skończyły się spacery między roślinkami.
Posiałam też jej trawkę taką specjalną dla kotów, tylko nie mam pojęcia czy będzie jej smakowała :D .
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
neil
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 5 kwie 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Mój dziesięcioletni kot też jest bardzo posłuszny, jego moje roślinki w ogóle nie interesują, ale mam drugiego taki 5 miesięcy to jeszcze kociak i za nic nie da się jemu jeszcze wytłumaczyć ;:223 Także dużo jeszcze pracy nad nim mnie czeka ;:14
Awatar użytkownika
anesse81
200p
200p
Posty: 419
Od: 2 lut 2011, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

tadeusz48 pisze:A jak mają reagować? w większości wyprowadzili się do rodziny, bo dla nich zabrakło miejsca w mieszkaniach, wrócą( przynajmniej tak obiecywali) jak sadzonki przeniosą się na ogród na ich stałe miejsce. ;:223 ;:223 ;:223
hehe dobre :;230
Mój sam mi kupił nasionka kwiatków :D
Pozdrawiam cieplutko AGA :)
POLE AGI
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6479
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

:wit Mój kot jest bardzo ciekawski...dzisaj skoczył na parapet obwąchał siewki, jedną zjadł...na szczęście w porę zauważyłam.
Teraz zamykam pokój przed nim..a on tylko czeka kiedy otworzę drzwi i hyc już jest w pokoju przede mną...chyba samkują mu kiełki salaty ;:137
Asia
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 686
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Mój M uważa, że rodzina zwłaszcza małe dzieci powinny jeść warzywa bez chemii więc jest bardzo zadowolony. Udostępnił mi nawet okna w warsztacie. A wczoraj dla idei zdrowych jaj nawet zaczął zbijać kurnik.
Barbara
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Ja mam w pokoju duże okno i drzwi balkonowe, ale w tym roku i tak się nie pomieszczę :lol:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

U mnie trochę się przemeblowało na parapetach odkąd popikowałam poziomki i seler... Gazanie już od jutra chyba pójdą do zimneo inspektu, sałata też, czyli trochę miejsca będzie. Ale za to pomidory doszły wczoraj i tak w koło Macieju...
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Ja też wciąż przenoszę, przestawiam a miejsca i tak nie przybywa :;230 M już nie zwraca uwagi ale początki były trudne chodził w kółko :evil: i liczył niepowodzenia ;:108 Teraz to już nawet mu nie przeszkadzają obstawione również szafki,stół czy nawet maleńkie okno w kotłowni :D
Awatar użytkownika
leniawka
500p
500p
Posty: 505
Od: 27 sie 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

a ja mam Skarb w domu!co prawda nie pomaga, ale tez nic Mu nie przeszkadza.... ;:7 Mąż uwielbia "zielone" i to pod każdą postacią, więc idę po bandzie....a że mi takie "babranie "w ziemi sprawia ogromną przyjemność to wszyscy są zadowoleni :P
pozdrawiam
Iwona
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada na parapetach...

Post »

Moja kicia to smakosz. Objada oregano w kuchni, a w ogrodzie specjalnie dla niej nigdy nie koszoną kępkę trawki ;) Oj, była dyskusja o kocie, a dopiero teraz zauważyłam, że o partnerach (dopisane potem...) Przepraszam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”