Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Moim zdaniem będzie rósł i to całkiem ładnie. Po zakończeniu wegetacji proponuję zakopać doniczkę w ziemi i wczesną wiosną zabrać ponownie na taras. Doniczka musi mieć kilka owtrorów w dnie żeby był przepływ wilgoci.
Re: Czosnek niedźwiedzi
Zakupiłam nasiona czosnku niedźwiedziego na Allegro. Posiałam, wykiełkował pięknie. Posadziłam do gruntu już z pewnymi wątpliwościami. Liście tych roślinek mają raczej kształt podobny do szczypioru niż do czosnku niedźwiedziego. Czy takie jest czosnek w młodości. Smaku nie ma też czosnku raczej szczypioru. Pewnie dostałam jakieś nasiona szczypioru
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Nasiona czosnku niedźwiedziego to czarne kuleczki średnicy 3-4 mm. Przed sieniem powinny być stratyfikowane lub najlepiej wysiane zaraz po zbiorach. Wtedy wschodzą po przezimowaniu.
U mnie w tym roku powschodziły samosiejki. Roślinki były niewielki, liście pojedyńcze, dość wąskie i nie wyższe niż 10 cm ale na pewno nie przypominają szczypioru. Nie próbowałem więc nie wiem czy miały charakterystyczny dla czosnku smak i zapach.
U mnie w tym roku powschodziły samosiejki. Roślinki były niewielki, liście pojedyńcze, dość wąskie i nie wyższe niż 10 cm ale na pewno nie przypominają szczypioru. Nie próbowałem więc nie wiem czy miały charakterystyczny dla czosnku smak i zapach.
Re: Czosnek niedźwiedzi
Zobaczymy jakie roślinki będą na drugi rok. Może jestem zbyt niecierpliwa
Re: Czosnek niedźwiedzi
Szukam czosnku niedźwiedziego, gdzie można go nabyć, czy może ktoś mi doradzić. Najlepiej cebulki (czy może bulwki?). Mój mąż uwielbia różne zieleniny na kanapkach i często zjada szczypior ze zwykłego czosnku. Podejrzewam, że przez to główki czosnku nie rosną zbyt duże. Pozdrawiam , Bożenka
Pozdrawiam , Bożenka.
- kesza
- 100p
- Posty: 145
- Od: 16 lip 2010, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Polski
Re: Czosnek niedźwiedzi
Poszukaj na targowiskach, u nas na wiosnę sprzedają całkiem ładne i spore sadzonki. Czosnek niedźwiedzi zrobił się ostatnio dość popularny, a panie handlujące zieleninką idą z duchem czasu...
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Rumianko!
Kupiłam nasionka w sklepie ogrodniczym.Są z firmy Vilmorin.
24.02.część wysiałam do doniczki i wyniosłam do ogródka,a drugą partię do woreczka z ziemią i do lodówki.
Zobaczę co z tego będzie.
Pozdrawiam Maria.
Kupiłam nasionka w sklepie ogrodniczym.Są z firmy Vilmorin.
24.02.część wysiałam do doniczki i wyniosłam do ogródka,a drugą partię do woreczka z ziemią i do lodówki.
Zobaczę co z tego będzie.
Pozdrawiam Maria.
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 11 lut 2012, o 23:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Czosnek niedźwiedzi
Kupowałem kiedyś tutaj:
http://miktel.nazwa.pl/ogrodysklep/inde ... iedzwiedzi
sadzonki, trochę drogo, ale były ładne i dobrej jakości...
Poza tym nie trzeba chyba kupować za duzo, bo rozmnoży się.
PS Jeśli jest ktoś ze Śląska i jeździ sobie Wiślanką do Wisły w kwietniu, to polecam otworzyć okno przed Skoczowem:) Tam jest rezerwat i rośnie w nim też czosnek niedźwiedzi, który w kwietniu niesłychanie intensywnie pachnie, coś niesamowiotego - czosnkowa inhalacja w trakcie jazdy.
http://miktel.nazwa.pl/ogrodysklep/inde ... iedzwiedzi
sadzonki, trochę drogo, ale były ładne i dobrej jakości...
Poza tym nie trzeba chyba kupować za duzo, bo rozmnoży się.
PS Jeśli jest ktoś ze Śląska i jeździ sobie Wiślanką do Wisły w kwietniu, to polecam otworzyć okno przed Skoczowem:) Tam jest rezerwat i rośnie w nim też czosnek niedźwiedzi, który w kwietniu niesłychanie intensywnie pachnie, coś niesamowiotego - czosnkowa inhalacja w trakcie jazdy.
-
- 200p
- Posty: 303
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Jaka jest różnica między czosnkiem niedźwiedzim a zwykłym?
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 27 sty 2009, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Czosnek niedźwiedzi
I jedno i drugie pochodzi z tej samej rodziny.
I jedno i drugie zdrowe.
I pachną oba czosnkiem.
Z niedźwiedziego użytkuje się listki i chyba te cebulki, ze zwykłego wiadomo.
Niedźwiedzi nie wytwarza ząbków i ma liście trochę jak konwalia. Kwiaty i nasiona niejadalne a nawet chyba trujące.
I jedno i drugie zdrowe.
I pachną oba czosnkiem.
Z niedźwiedziego użytkuje się listki i chyba te cebulki, ze zwykłego wiadomo.
Niedźwiedzi nie wytwarza ząbków i ma liście trochę jak konwalia. Kwiaty i nasiona niejadalne a nawet chyba trujące.
Moje ozdobne z liści i kwitnące:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
-
- 200p
- Posty: 303
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Gdzieś w sklepie widziałam kiełbasę z czosnkiem niedźwiedzim, ale myślałam że to tylko taka reklama a czosnek jest zwykły
Wygląda na to że można dodawać go do wyrobu wędlin
Wygląda na to że można dodawać go do wyrobu wędlin
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 27 sty 2009, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Czosnek niedźwiedzi
Tak, można go dodawać do czego się chce. Do farszów, na kanapki, do zup, do wszystkie w sumie ;)
Można kupić w postaci ususzonej prawie sproszkowanej (liście).
Można kupić w postaci ususzonej prawie sproszkowanej (liście).
Moje ozdobne z liści i kwitnące:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Czosnek niedźwiedzi
Dostałem cebulki (lekko podsuszone) od mamy, i w piątek je sadziłem (w róźnych miejscach). Teraz mam nadzieję, że się przyjmą i rozrosną, ale tak zrobiły u niej. Oryginalnie ja je przyniosłem z lasu.
pozdrawiam, Gunnar