Trawa czy wyrośnie,kiedy wyrośnie ?
Z pewnością masz rację...Dzisiaj zobaczyłam pierwsze kępki trawy.
Wygląda na to, że rzeczywiscie nieregularnie wyrośnie. Kiedy dosiać? Teraz czy jak już będzie bardziej wyrośnięta?
Podlewam 2 x dziennie Chociaż trudno mi wstać po 6 )) Cieszę się, że rośnie bo bardzo się zmartwiłam na początku.
Pozdrawiam
Wygląda na to, że rzeczywiscie nieregularnie wyrośnie. Kiedy dosiać? Teraz czy jak już będzie bardziej wyrośnięta?
Podlewam 2 x dziennie Chociaż trudno mi wstać po 6 )) Cieszę się, że rośnie bo bardzo się zmartwiłam na początku.
Pozdrawiam
- Marian R
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 30 lip 2007, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Widzisz sama, że coś się ruszyło. Podlewaj zraszając - a nie ostrym strumieniem bo nasionka znjdujące się na zewnątrz gleby spłukasz w szpary przeschniętej gleby i trawa wyrośnie Ci kępkami.Nalewka pisze:Poczekaj z dosiewaniem, jeszcze nie wszystko wzeszło Może w ogóle nie będziesz musiała dosiewać?
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości. /J.Piłsudski/
widze , ze nie tylko mi trawa spedza sen z powiek ja zasialam swoja trawe 9 dni temu i niestety podlewalam ja co 2 dni. jak na razie to widze kepki perzu a trawy jak na lekarstwo. niestety nie mam takich udogodnien na razie jak prad wiec jedyny sposob jaki mi pozostaje to reczna pompa i 10l. konewka z sitkiem... mam nadzieje, ze ta konewka da rade i ja rownierz. ale mam pytanie czy wyrywac te chwasty z ziemi, zeby dac miejsce na ukorzenienie sie potencjalnej trawie czy zostawic go aby sobie rosl?
czekam na sensowne rozwiazania
z pozdrowieniami i oczekiwaniem na mloda trawke
czekam na sensowne rozwiazania
z pozdrowieniami i oczekiwaniem na mloda trawke
- Marian R
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 30 lip 2007, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Ja bym wsiał trawę do odchwaszczonej gleby ale jak już trawka kiełkuje to dałbym zielsku spokój.
Są dwie metody:
1/albo wsiewa się trawę do odchwaszczonej ziemi
2/albo się czeka do czasu aż trawa się dobrze ukorzeni i później walczy się z chwastami.
Mniszek lekarski można zwalczyć opryskiem /co jest mało uciążliwe a środek jest stosunkowo tani/. Oprysk wykonny w odpowiedniej porze /nigdy przed deszczem/ daje widoczne efekty już po 3 dobach.
Perz też można zlikwidować w trakcie częstego podkaszania trawy.
Oset, ponieważ ma bardzo długi korzeń niszczymy w ten sposób że najlepiej przed zachodem słońca ścinamy jego rozetę ostrym nożem a na widoczny w ziemi soczysty korzeń posypujemy sól kuchenną. Więcej w tym miejscu z tego korzenia się nie pokaże.
Są dwie metody:
1/albo wsiewa się trawę do odchwaszczonej ziemi
2/albo się czeka do czasu aż trawa się dobrze ukorzeni i później walczy się z chwastami.
Mniszek lekarski można zwalczyć opryskiem /co jest mało uciążliwe a środek jest stosunkowo tani/. Oprysk wykonny w odpowiedniej porze /nigdy przed deszczem/ daje widoczne efekty już po 3 dobach.
Perz też można zlikwidować w trakcie częstego podkaszania trawy.
Oset, ponieważ ma bardzo długi korzeń niszczymy w ten sposób że najlepiej przed zachodem słońca ścinamy jego rozetę ostrym nożem a na widoczny w ziemi soczysty korzeń posypujemy sól kuchenną. Więcej w tym miejscu z tego korzenia się nie pokaże.
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości. /J.Piłsudski/
Informuję, że moja trawa rośnie Co prawda dosyć nieregularnie ale pewnie sie rozkrzewi.
Podlewam codziennie, ale pewnie najwięcej dały deszcze, które nawiedziły moją okolicę przed długim weekendem.
Co prawda na razie nie mam jeszcze zielonego dywanu, ale będzie już tylko lepiej
Pozdrawiam i dziękuję za rozwianie obaw
Podlewam codziennie, ale pewnie najwięcej dały deszcze, które nawiedziły moją okolicę przed długim weekendem.
Co prawda na razie nie mam jeszcze zielonego dywanu, ale będzie już tylko lepiej
Pozdrawiam i dziękuję za rozwianie obaw
- Działkowiec
- 50p
- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
Ja również chciałabym się podłączyc do tematu.
1) Od tygodnia trawa mi solidnie kiełkuje, oczywiście podlewam ją codziennie. Jednak wczoraj nie było minie aż do samego popołudnia. Przez cały dzień był upał (28 stopni w cieniu). Gdy wróciłam do domu, patrząc na moją trawę zobaczyłam istne sianko. Po zajściu słońca mocno podlałam wodą 'sianko". Czy jest szansa, że trawa sie odregeneruje?
2) Posiałam trawę jako obwódkę wzdłuż żwiru, jednak nic nie może tam wykiełkowac, gdyż moje psiaki uwielbiają się tarzac w ziemi. Co zrobic, by trawa mogła swobodnie kiełkowac? Może czymś przykryc?
Prosze o pomoc
1) Od tygodnia trawa mi solidnie kiełkuje, oczywiście podlewam ją codziennie. Jednak wczoraj nie było minie aż do samego popołudnia. Przez cały dzień był upał (28 stopni w cieniu). Gdy wróciłam do domu, patrząc na moją trawę zobaczyłam istne sianko. Po zajściu słońca mocno podlałam wodą 'sianko". Czy jest szansa, że trawa sie odregeneruje?
2) Posiałam trawę jako obwódkę wzdłuż żwiru, jednak nic nie może tam wykiełkowac, gdyż moje psiaki uwielbiają się tarzac w ziemi. Co zrobic, by trawa mogła swobodnie kiełkowac? Może czymś przykryc?
Prosze o pomoc
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3397
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
W czasie kiełkowania trawy niezbędne jest utrzymanie ziemi w stanie wilgotnym., gdyż roślinka nie zdążyła swoje korzonki zagłębić w ziemi gdzie łatwiej o wilgoć. Jeżeli w wyniku zaniedbania podlewania powstaną "gołe placki" po pierwszym koszeniu możesz dosiać trawy( koniecznie grabkami przykryć nasiona ziemią). Trudno prorokować co się stanie z trawą, ja uważam że kilka godzin braku wilgoci nie powinno zrobić szkód. Co do zabezpieczenia przed pieskami to po prostu musisz ogrodzić teren do czasu aż trawa się wzmocni( 2-3 koszenia), przykrycie jej spowoduję że trawa zginie, musi mieć światło by rosła. Musisz wybrać - pieski albo trawnik. Tadeusz.
----------------------------------------------------------------------
Zapraszam do mojego ogrodu "Ranczo Nokły-Tadeusz48"
----------------------------------------------------------------------
Zapraszam do mojego ogrodu "Ranczo Nokły-Tadeusz48"
Dzięki Tadeuszu za pomoc Jak się nie uda to najwyżej dosieje 8) A co do trawnika na obrzeżach to definitywnie wybieram pieski a nie trawnik. Skorzystam z twojej rady i na czas wzrostu i pierwszych strzyżeń postaram się czymś ogrodzic teren Mam nadzieje że wówczas nie znajdą sobie miejsca na tarzanie w moim warzywniaku
Tak w tej chwili wygląda moja trawa.
Podlewam codzinnie rozproszonym strumieniem ale ewidentnie trawa wyrosła w kępkach. Czy dosiać jej po pierwszym koszeniu czy mogę dosiewać już teraz?
Pomiędzy źdźbłami trawy wyrasta mi wiele chwastów, ale myślę że po koszeniu osłabią sie trochę. Te większe wyrywam bo mnie denerwują, ale robię to delikatnie aby nie uszkodzić trawy.
Jak długo taka nowa trawa będzie potrzebowała codzinnego podlewania?
Podlewam codzinnie rozproszonym strumieniem ale ewidentnie trawa wyrosła w kępkach. Czy dosiać jej po pierwszym koszeniu czy mogę dosiewać już teraz?
Pomiędzy źdźbłami trawy wyrasta mi wiele chwastów, ale myślę że po koszeniu osłabią sie trochę. Te większe wyrywam bo mnie denerwują, ale robię to delikatnie aby nie uszkodzić trawy.
Jak długo taka nowa trawa będzie potrzebowała codzinnego podlewania?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3397
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
kamyszka pisze:Tak w tej chwili wygląda moja trawa.
Podlewam codzinnie rozproszonym strumieniem ale ewidentnie trawa wyrosła w kępkach. Czy dosiać jej po pierwszym koszeniu czy mogę dosiewać już teraz?
Pomiędzy źdźbłami trawy wyrasta mi wiele chwastów, ale myślę że po koszeniu osłabią się trochę. Te większe wyrywam bo mnie denerwują, ale robię to delikatnie aby nie uszkodzić trawy.
Jak długo taka nowa trawa będzie potrzebowała codzinnego podlewania?
No cóż nie wygląda to najlepiej , ale nie przejmuj się. Ze zdjęcia widać że nie rozprowadziłaś równomiernie na całości nasiona, lub w wyniku ulewy lub silnego strumienia nie przykryte ziemią nasiona spłynęły do dołków . Proponuję dosiać trawę po koszeniu, gdyż wysiane nasiona trzeba przegrabić by je schować w ziemi, trawa nie koszona będzie przeszkadzać w przegrabieniu i ubiciu ziemi( po sianiu trawy bezwzględnie należy ubić ziemię, by później wyeliminować ślady po chodzeniu czy po kołach kosiarki). W wyniku dosiewania trawy, grabienia( delikatne na 2-3 cm) oraz wałowania istniejąca trawa położy się , ale po kilku dniach wstanie. Co do chwastów to nie radzę wyrywać ich gdyż uszkadza się w ten sposób korzonki trawy rosnącej w sąsiedztwie , wystarczy skosić je i one już nie odrosną. Trawa wymaga codziennego podlewania do czasu aż korzonki trawy zagłębią się w ziemi i będą zdolne do pobierania wody z głębi ziemi. Z poważaniem Tadeusz.
--------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do mojego ogrodu Ranczo Nokły-Tadeusz48
Dziękuję za poradę.
W przyszłym tygodniu skuszę się na pierwsze koszenie. Wiem, że trawa nie wzeszła regularnie, ale to wynik ulewy, która poprzenosiła ziarna, któe nie były dobrze ubite.
Taki widok razi oczy tylko jak się patrzy na trawę z góry:) patrząc z boku widzę ładny dywan )
Dzisiaj spodziewam się burzy więc na razie nie podlewam
W przyszłym tygodniu skuszę się na pierwsze koszenie. Wiem, że trawa nie wzeszła regularnie, ale to wynik ulewy, która poprzenosiła ziarna, któe nie były dobrze ubite.
Taki widok razi oczy tylko jak się patrzy na trawę z góry:) patrząc z boku widzę ładny dywan )
Dzisiaj spodziewam się burzy więc na razie nie podlewam