Chrapkowe doniczki :)
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
Mirella-przeczytałam kilka-gość jest nieziemski Widzę, że i Ty lubisz poczytać, skoro uwagę na książki zwrracasz
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
- kotio z kioto
- 50p
- Posty: 72
- Od: 20 cze 2011, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: Chrapkowe doniczki :)
Chrapko..ten spadkowy to nie będzie czasem gasteria?
Dracenki masz urocze,bardzo podoba mi się ta z jasnymi listkami... No i krotony wspaniałe...powiedz mi...czy to prawda,że ciężko się je "wychowuje"? Dostałam krotona jakiś miesiąc temu,na razie nie widzę by płakał,że jest u mnie,ale z tego co czytałam to on jest jakiś upierdliwiec
Ślicznie tam u ciebie...a ten cissus ...mój raczkuje na razie,ale jestem dobrej mysli
I krasnokwiat jaki ma jęzor...czy to nie na te kwiaty mówią język teściowej???
Ogólnie to ja mam taki problem,że podobają mi się duże kwiaty z byczymi liśćmi,tylko nie mam ich gdzie postawić U ciebie same duże wspaniałości są ....ech...
Dracenki masz urocze,bardzo podoba mi się ta z jasnymi listkami... No i krotony wspaniałe...powiedz mi...czy to prawda,że ciężko się je "wychowuje"? Dostałam krotona jakiś miesiąc temu,na razie nie widzę by płakał,że jest u mnie,ale z tego co czytałam to on jest jakiś upierdliwiec
Ślicznie tam u ciebie...a ten cissus ...mój raczkuje na razie,ale jestem dobrej mysli
I krasnokwiat jaki ma jęzor...czy to nie na te kwiaty mówią język teściowej???
Ogólnie to ja mam taki problem,że podobają mi się duże kwiaty z byczymi liśćmi,tylko nie mam ich gdzie postawić U ciebie same duże wspaniałości są ....ech...
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
Dziękuję za podpowiedz, co do gasteri. Wygląda na to, że trafną
Może jeszcze ktoś podpowie nazwę tej drugiej zielemninki?
A jeśli chodzi o Krotony... Mój, ten od krokodyla, jest u mnie od ok 4 lat. Długo, zwłaszcza zimową porą zrzucał liście, ale i wypuszczał nowe. NIe wyglądał wówczas najlepiej. Doszło do tego, że na szczycie badyla był jeden liść. Już chciałam go wyrzucić, ale serce mi zmiękło i dałam mu ostatnią szansę... no i wziął się chłop w garść Krotony bardzo nie lubią wachań temperatur, przez co właśnie zrzucają liście. Poza tym uwielbiają spryskiwanie. Te trzy sztuki, które widać na oknie, to kupione w B na przełomie zimy i wiosny tego roku. Trochę się obawiałam, ale koszta były śmieszne-0.99 :):) Póki co, puszczają nowe listki i wyglądają na szczęśliwe.
Jeśli chodzi o cisusy-chyba trudno je uśmiercić. Mój szybciutko rośnie i bardzo łatwo ukorzenić jego szczytówki. Twój na pewno da Ci dużo satysfakcji. Daj Mu szansę
Może jeszcze ktoś podpowie nazwę tej drugiej zielemninki?
A jeśli chodzi o Krotony... Mój, ten od krokodyla, jest u mnie od ok 4 lat. Długo, zwłaszcza zimową porą zrzucał liście, ale i wypuszczał nowe. NIe wyglądał wówczas najlepiej. Doszło do tego, że na szczycie badyla był jeden liść. Już chciałam go wyrzucić, ale serce mi zmiękło i dałam mu ostatnią szansę... no i wziął się chłop w garść Krotony bardzo nie lubią wachań temperatur, przez co właśnie zrzucają liście. Poza tym uwielbiają spryskiwanie. Te trzy sztuki, które widać na oknie, to kupione w B na przełomie zimy i wiosny tego roku. Trochę się obawiałam, ale koszta były śmieszne-0.99 :):) Póki co, puszczają nowe listki i wyglądają na szczęśliwe.
Jeśli chodzi o cisusy-chyba trudno je uśmiercić. Mój szybciutko rośnie i bardzo łatwo ukorzenić jego szczytówki. Twój na pewno da Ci dużo satysfakcji. Daj Mu szansę
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1739
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Chrapkowe doniczki :)
Ta roślinka od teściowej to wygląda mi jak eszynantus. Ale musisz porównać dokładnie w necie
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
- kotio z kioto
- 50p
- Posty: 72
- Od: 20 cze 2011, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: Chrapkowe doniczki :)
Kusicie wszyscy tymi hojkami ..i paprocie u ciebie też okazałe....ja chyba jutro wybiorę się na jakieś polowanie,bo już dłużej nie wytrzymam
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
Hoją w razie czego będę mogła się zadzielić-jak to mówi moje dziecko
Zimą trafiły do nas 2 kilkumetrowe hoje. Mąż gdzięś w necie wylookał ogłoszenie typu "oddam gratis". Rośliny były wielkie, zaniedbane, z ogromną warstwą kurzu. Może uda mi się odnależć fotki z tego dnia, gdy do nas trafiły.Obecnie są poprzycinane i częściowo już rozdane Mam nadzieję, że jak już wszystko odchorują to obdarzą nas kwieciem Hojkowe fotki także zapewne dorzucę-wszystko w swoim czasie Hehehe właśnie doszłam do wniosku, że jak już obfocę wszystkie doniczki w moim domu i jak już wszystkie tu zaprezentuję i nie będę miała już co tu wklejać.... to zacznę....kupować nowe kwiatki i zaś będzie co robić
Zimą trafiły do nas 2 kilkumetrowe hoje. Mąż gdzięś w necie wylookał ogłoszenie typu "oddam gratis". Rośliny były wielkie, zaniedbane, z ogromną warstwą kurzu. Może uda mi się odnależć fotki z tego dnia, gdy do nas trafiły.Obecnie są poprzycinane i częściowo już rozdane Mam nadzieję, że jak już wszystko odchorują to obdarzą nas kwieciem Hojkowe fotki także zapewne dorzucę-wszystko w swoim czasie Hehehe właśnie doszłam do wniosku, że jak już obfocę wszystkie doniczki w moim domu i jak już wszystkie tu zaprezentuję i nie będę miała już co tu wklejać.... to zacznę....kupować nowe kwiatki i zaś będzie co robić
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16354
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Chrapkowe doniczki :)
Ależ u Ciebie zieloności i ...nie tylko ;)
A że lubię paprocie, to je pochwalę
A dziatwa oleandrów fajnie wygląda, jakiego będą kolorku?
A że lubię paprocie, to je pochwalę
A dziatwa oleandrów fajnie wygląda, jakiego będą kolorku?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 961
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chrapkowe doniczki :)
Witam świątecznie.Ale u Ciebie dużo zielonych.Widzę ,że już wpadłaś w to uzależnienie na poważnie .Kwiatki bardzo ładne.Difcia przepiękna.Moja sąsiadka miała taką i miała mi dać szczepkę,ale zapomniała i wyrzuciła kiedyś . Śliczne masz paprocie i inne zielone też.Pozdrawiam
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
Obserwator: oj tak..
Kwiaty u nas były zawsze. Odkąd pamiętam, mama podlewała i pielęgnowała. Stąd się to chyba bierze. Dziś moja 3.5-letnie córcia codziennie spryskuje nasze roślinki i systematycznie je podlewa. Uwielbia to robić. No i zna już nazwy prawie wszystkich naszych roślin!!! Ja zazieleniam się tu od dawna ale jak człowiek wpada na takie forum, to...świruje jeszcze bardziej
Kwiaty u nas były zawsze. Odkąd pamiętam, mama podlewała i pielęgnowała. Stąd się to chyba bierze. Dziś moja 3.5-letnie córcia codziennie spryskuje nasze roślinki i systematycznie je podlewa. Uwielbia to robić. No i zna już nazwy prawie wszystkich naszych roślin!!! Ja zazieleniam się tu od dawna ale jak człowiek wpada na takie forum, to...świruje jeszcze bardziej
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
No i dziękuję Wszystkim za miłe słówka Moje zieleniaki też
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
A Oleandry będą prawdopodobnie białe. Szczerze mówiąc matka oleandrzyca jeszcze nam nie zakwitła, a gdy mieszkała u teściowej to chyba kwieciła na biało