Ja niestety nie specjalizuje się w nazwach sprzętu tylko w kwiatach, jeśli ktoś do mnie przyjeżdża to przecież nie będe mu mówił, że mam widły amerykańskie tylko moge z nim porozmawiać o liliowcach i ich uprawie, ciekawostki i takie tam wszystko związane z liliowcami.dachasia pisze:Widły amerykańskie nie są widłami z kosmosu, tylko normalnymi solidnymi, metalowymi widłami i każdy,kto trochę dłużej grzebie w ziemi to je zna i wie,że tak się nazywaja
Liliowcowo - czyli moje małe królestwo
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 10 kwie 2007, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
To i ja może coś dopiszę , obecnie siewki z moich liliowców wykiełkowały w doniczce , a z poprzedniego roku już rosną w ogrodzie , i przyznam szczerze że jestem bardzo ciekawa jakie wyrosną z nich liliowce.dachasia pisze:Przy kilkuletnich kępach wykopać ją w całości to trzeba by nająć chyba dźwig. Ja próbowałam,żadne widły amerykańskie tego nie wytrzymają, Liliowce nie dzieli się na sadzonki, ale na karpy.
A poza tym jestem trochę zdziwiona,że Ty masz siewki liliowców. Nie słyszałam,żeby ktoś je tak rozmnażał.
Może jestem zbyt podejrzliwa, ale jesteś albo takim ignorantem w sprawie swoich upraw, albo sobie robisz ubaw z forumowiczów.
spokojnie, może wkrótce podeśle foty, ale moich siewek czy pola? Teraz pytanie odnośnie twoich powolnie rosnących liliowców, gdzie rosną, w cieniu, półcieniu, pełnym słońcu? i gdzie rosną u sąsiada?[/quote]
Moje rosną w takim powiedzmy półcieniu, na razie łapią sporo słońca póki nie ma liści, a potem będą miały słoneczko kilka razy dziennie. U sąsiada rosną nawet w wiekszym cieniu, ale mają już ładnych parę lat, o wiele większe kępy i odmiana też inna, nie wiem jaka.
A fotki przydałyby się po prostu kwiatków (tak dla przyjemności ) i może z opisem co to za odmiana, bo widziałam, że oferujesz zamianę, ale tak po samych nazwach odmian, to ja na przykład nie mam pojęcia jak one wyglądają Specjalistką żadną nie jestem, a wiesz, kobiecie to trzeba powiedzieć jaki ma kolor, a nie jak się nazywa (tak jak z samochodami )
Moje rosną w takim powiedzmy półcieniu, na razie łapią sporo słońca póki nie ma liści, a potem będą miały słoneczko kilka razy dziennie. U sąsiada rosną nawet w wiekszym cieniu, ale mają już ładnych parę lat, o wiele większe kępy i odmiana też inna, nie wiem jaka.
A fotki przydałyby się po prostu kwiatków (tak dla przyjemności ) i może z opisem co to za odmiana, bo widziałam, że oferujesz zamianę, ale tak po samych nazwach odmian, to ja na przykład nie mam pojęcia jak one wyglądają Specjalistką żadną nie jestem, a wiesz, kobiecie to trzeba powiedzieć jaki ma kolor, a nie jak się nazywa (tak jak z samochodami )
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 10 kwie 2007, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Nie rozumiem Cię tu troszkę? jaki ubaw jaki ignorant? I dlaczego jesteś zdziwiona? Przecież jak powstają nowe odmiany liliowców, ktoś krzyżuje jak stwierdzi, że ta siewka nadaje się do rejestracji to ją rejestruje a jak nie to sobie rośnie jako siewka a nie odmianowa sztuka. Nigdy nie słyszałaś o zastawie liliowców "Parada Siewek"?dachasia pisze:A poza tym jestem trochę zdziwiona,że Ty masz siewki liliowców. Nie słyszałam,żeby ktoś je tak rozmnażał.
Może jestem zbyt podejrzliwa, ale jesteś albo takim ignorantem w sprawie swoich upraw, albo sobie robisz ubaw z forumowiczów.
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 10 kwie 2007, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Odmianowym niestety nie robiłem za dużo zdjęć, tylko kilka odmian mam na komputerze, ale jeśli chcecie to moge podesłać kilka zdjęć siewek?KarolinaL pisze:A fotki przydałyby się po prostu kwiatków (tak dla przyjemności ) i może z opisem co to za odmiana, bo widziałam, że oferujesz zamianę, ale tak po samych nazwach odmian, to ja na przykład nie mam pojęcia jak one wyglądają Specjalistką żadną nie jestem, a wiesz, kobiecie to trzeba powiedzieć jaki ma kolor, a nie jak się nazywa (tak jak z samochodami )
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Oczywiście Michale , ze pokaż nam więcej z Twojej kolekcji. Piękną zawsze warto podziwiać. Zajrzyj na PW.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Wybacz Michale, ale coś mi się tu jednak nie zgadza. Owszem wiem,że tak się hoduje nowe gatunki, ale na to trzeba lat, aby wyprodukować coś efektywnego. Poza tym liliowców generalnie nie produkuje się z nasion, bo jednak za długi jest okres od siewki do kwiatu, więc się przede wszystkim sprzedaje kłącza. Większe, mniejsze, ale kłącza. Masz tyle liliowców, jesteś takim zapalonym hodowcom, a nie masz zdjęć kwiatów.? Ja jestem "zapaloną" działkowiczką, nie mam pól upraw, a jednak każdą nową roślinkę sobie dokumentuję i zapisuję na komputer choćby po to aby cieszyć wzrok w zimę przeglądając zdjęcia. Pokazałeś nam kawał pola i to jak mam dobry wzrok, to jednego rodzaju liliowca,bo nie widzę tam żadnych odmian, a na forum proponujesz zamieścić "foty" siewek. A siewka to siewka, nie waidomo co z niej wyrośnie. Może będę miała szczęście i piękny kwiat, albo nie wiadomo co.
Pozdrowienia Nina