Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
A teraz wariacje na żółto
Tak kwitła cambria Geyser Gold na drugim pędzie i kwitnienie Promenei. Kilka kwiatuszków utrzymuje się do teraz (ponad półtora miesiąca):
Dla przypomnienia pączki Promenei.
Tyle kwiatów rozkwitło, pomimo, ze ok. 1/3 pączków straciła. Prawdopodobnie należy w tym okresie prawie powstrzymać się od podlewania (???)
Justynko, kwiaty jagodowego dendrobium rozkwitają baaardzo dluuugo....więc może wynagradzają to ćwiczenie cierpliwości
Zapraszam Klaudio zwłaszcza do cz. 1. Tam jest skarbnica wiedzy. Zwłaszcza wpisy Jovanki na temat uprawy ;:70
Tak kwitła cambria Geyser Gold na drugim pędzie i kwitnienie Promenei. Kilka kwiatuszków utrzymuje się do teraz (ponad półtora miesiąca):
Dla przypomnienia pączki Promenei.
Tyle kwiatów rozkwitło, pomimo, ze ok. 1/3 pączków straciła. Prawdopodobnie należy w tym okresie prawie powstrzymać się od podlewania (???)
Justynko, kwiaty jagodowego dendrobium rozkwitają baaardzo dluuugo....więc może wynagradzają to ćwiczenie cierpliwości
Zapraszam Klaudio zwłaszcza do cz. 1. Tam jest skarbnica wiedzy. Zwłaszcza wpisy Jovanki na temat uprawy ;:70
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
... i właśnie tego nie mogę rozgryźć, Asiu.Prawdopodobnie należy w tym okresie prawie powstrzymać się od podlewania (???)
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu, rozchmurzyłaś niebo swoimi żółtymi słoneczkami Dendrobium też piękne
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Jak ja lubię Twoje żółtki, Asiu
Cambria do schrupania
A Promenea...godna zazdrości
A czasem to Twoje dendrobium jagodowe nie jest woskowcem? Ma bardzo błyszczące kwiaty...Moje, ma raczej "papierowe" kwiaty, takie delikatne i tydzień, góra dwa tygodnie się utrzymują
Cambria do schrupania
A Promenea...godna zazdrości
A czasem to Twoje dendrobium jagodowe nie jest woskowcem? Ma bardzo błyszczące kwiaty...Moje, ma raczej "papierowe" kwiaty, takie delikatne i tydzień, góra dwa tygodnie się utrzymują
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Ale ze mnie guła
Gratuluje III części wątku
Promenea przecudna i niezwykle obficie Ci zakwitła - cudo
Gratuluje III części wątku
Promenea przecudna i niezwykle obficie Ci zakwitła - cudo
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Art-Joanno...
nie narzekaj na kwitnienie Promenea.I tak jest wielość w obfitości .
Oczywiście i to normalne ,ze żal tych co nie dały rady.I tu masz podpowiedż wariantową;jakby uzupełnienie przypuszczenia o podlewaniu.
Moje obserwacje z takiej reakcji już kiedyś opisałam na forum.
Więc mnie nie dziwią;wrazliwość na wodę i nawożenie bywa różna;nie ma w tym jednej zasady.
Nawet falenopsisy w większości w tej fazie rozkwitu czy dochodzenia do.. żle reagują.
Masdevallie urokliwe;kolorowy gaik powstał na parapecie :P .Każda inna pełna uroku- tfu....tfu.. .. bez uroku.
Dobrze,że chcą i rosną w Twoich warunkach.
Inne ..które prezentujesz to juz mozesz nazwać historyczne.- cambria Geyser Gold i Dendrobium prawie ostatkiem sił
wydają potomstwo.Fajnie,że im sie udaje...... ale zaslugą jest opieka i cierpliwość właścicielki.
Gratuluję
pozdrawiam JOVANKA
nie narzekaj na kwitnienie Promenea.I tak jest wielość w obfitości .
Oczywiście i to normalne ,ze żal tych co nie dały rady.I tu masz podpowiedż wariantową;jakby uzupełnienie przypuszczenia o podlewaniu.
Moje obserwacje z takiej reakcji już kiedyś opisałam na forum.
Więc mnie nie dziwią;wrazliwość na wodę i nawożenie bywa różna;nie ma w tym jednej zasady.
Nawet falenopsisy w większości w tej fazie rozkwitu czy dochodzenia do.. żle reagują.
Masdevallie urokliwe;kolorowy gaik powstał na parapecie :P .Każda inna pełna uroku- tfu....tfu.. .. bez uroku.
Dobrze,że chcą i rosną w Twoich warunkach.
Inne ..które prezentujesz to juz mozesz nazwać historyczne.- cambria Geyser Gold i Dendrobium prawie ostatkiem sił
wydają potomstwo.Fajnie,że im sie udaje...... ale zaslugą jest opieka i cierpliwość właścicielki.
Gratuluję
pozdrawiam JOVANKA
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Adamie, dziękuję za odwiedziny i dobre życzenia. Zapraszam jak najczęściej
Ewo, napisz coś więcej na temat swojej Promenea. Czyżbyś miała podobne problemy z pąkami ?
Ja w poprzednim kwitnieniu mojego storczyka straciłam kilka pąków, więc teraz byłam bardzo wyczulona, aby to się ponownie nie powtórzyło.
Po podlaniu wyglądało to tak:
Co któryś pączek brązowiał i gnił. Teraz więc wlewałam wodę (naprawdę rzadko) tylko do podstawki pod doniczką na 5-10 min., aby roślina podciągała
sobie wodę tylko tyle ile potrzebuje. Ale i tak działo się podobnie. Stąd moje wnioski...
Lucynko, dziękuję za miłe komentarze. Mam u Ciebie duuuuże zaległości . Może uda mi się je nadrobić po powrocie z urlopu
Justynko, moje dendrobium ma dość grube i sztywne płatki kwiatowe, które błyszczą jedynie w świetle. Nie wiem, czy je można nazwać 'woskowymi'?
Jedno jest pewne - mają niesamowitą trwałość jak na ten rodzaj. Przez to są bardzo wdzięczne.
Dorotko, dlaczego tak nieładnie o sobie piszesz ;:78 :-?
A Promenea zanim zakwitła kosztowała mnie sporo nerwów i cierpliwości. Na początku poznawania miałam wielką ochotę się jej pozbyć
Zastanawiało mnie - jak można tolerować chłód i wilgoć ? Z jednej strony przez to końcówki liści brązowiały, a z drugiej się marszczyły w harmonijki.
I jak tu zgadnąć, czy ma za mokro, czy za sucho ?
JOVANKO, dziękuję Ci za Twoje spostrzeżenia i miłe słowa komentarza.
Mam jeszcze 3 Masdevallie, które pomimo 'stażu uprawy' nie zaszczyciły mnie swoimi kwiatami. Ale lubię wyzwania i się nie poddaję (podobnie jak
w przypadku Aeridesa o.). Wciąż mam nadzieję, ze przyjdzie na nie czas. Ważne, że są w dobrej kondycji.
A czy cambria 'Geyser Gold' i Dendrobium jagodowe okażą się historycznymi, to się okaże.
Cambria trafiła do Renatki (zawsze była w niej zakochana ). Jednak to roślina po wielu przejściach i może być różnie, pomimo dwóch
młodych przyrostów.
Natomiast Dendrobium po ostatniej chorobie wyraźnie wychodzi na prostą i powiedziałabym nawet, że "rośnie w siłę". Ale pokorę wolę zachować
Ewo, napisz coś więcej na temat swojej Promenea. Czyżbyś miała podobne problemy z pąkami ?
Ja w poprzednim kwitnieniu mojego storczyka straciłam kilka pąków, więc teraz byłam bardzo wyczulona, aby to się ponownie nie powtórzyło.
Po podlaniu wyglądało to tak:
Co któryś pączek brązowiał i gnił. Teraz więc wlewałam wodę (naprawdę rzadko) tylko do podstawki pod doniczką na 5-10 min., aby roślina podciągała
sobie wodę tylko tyle ile potrzebuje. Ale i tak działo się podobnie. Stąd moje wnioski...
Lucynko, dziękuję za miłe komentarze. Mam u Ciebie duuuuże zaległości . Może uda mi się je nadrobić po powrocie z urlopu
Justynko, moje dendrobium ma dość grube i sztywne płatki kwiatowe, które błyszczą jedynie w świetle. Nie wiem, czy je można nazwać 'woskowymi'?
Jedno jest pewne - mają niesamowitą trwałość jak na ten rodzaj. Przez to są bardzo wdzięczne.
Dorotko, dlaczego tak nieładnie o sobie piszesz ;:78 :-?
A Promenea zanim zakwitła kosztowała mnie sporo nerwów i cierpliwości. Na początku poznawania miałam wielką ochotę się jej pozbyć
Zastanawiało mnie - jak można tolerować chłód i wilgoć ? Z jednej strony przez to końcówki liści brązowiały, a z drugiej się marszczyły w harmonijki.
I jak tu zgadnąć, czy ma za mokro, czy za sucho ?
JOVANKO, dziękuję Ci za Twoje spostrzeżenia i miłe słowa komentarza.
Mam jeszcze 3 Masdevallie, które pomimo 'stażu uprawy' nie zaszczyciły mnie swoimi kwiatami. Ale lubię wyzwania i się nie poddaję (podobnie jak
w przypadku Aeridesa o.). Wciąż mam nadzieję, ze przyjdzie na nie czas. Ważne, że są w dobrej kondycji.
A czy cambria 'Geyser Gold' i Dendrobium jagodowe okażą się historycznymi, to się okaże.
Cambria trafiła do Renatki (zawsze była w niej zakochana ). Jednak to roślina po wielu przejściach i może być różnie, pomimo dwóch
młodych przyrostów.
Natomiast Dendrobium po ostatniej chorobie wyraźnie wychodzi na prostą i powiedziałabym nawet, że "rośnie w siłę". Ale pokorę wolę zachować
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Joanno Ty piszesz
To jest w zgodzie z moim pozytywnym myśleniem - tak mi wychodzi..nic nie poradzę ..zazwyczaj tak mam
Oczywiście, bardziej znane są wszystkim " przejścia do historii" co tez im grozi....
Tego nie życzę, ale wiadomo ...zawsze przychodzi pewien kres wytrzymałości.
U roślin tez.
To :P masz przejaw realizmu z mojej strony ; nie kłóci się jednak z optymizmem,co wazne.
Powodzenia i cieeee. .....rpliwości dla Aeridesa
oby... pokazał kwitnienie a nie tylko co potrafi z korzeniami :P .
Od razu przypomina się historia filmowa zaborczych roślin.Wprawdzie był to bluszcz /chyba/ ale zawładnięcie wszystkim do ciekawych scen nie nalezało.
Ale już nie straszę~~ wystarczy ...pogoda za oknem~~
pozdrawiam JOVANKA
taaaaak.... ale moje "pojęcie historyczne" bardziej jest okresleniem storczyka z pewną historią ...tzn..;po przejsciach.A czy cambria 'Geyser Gold' i Dendrobium jagodowe okażą się historycznymi, to się okaże
To jest w zgodzie z moim pozytywnym myśleniem - tak mi wychodzi..nic nie poradzę ..zazwyczaj tak mam
Oczywiście, bardziej znane są wszystkim " przejścia do historii" co tez im grozi....
Tego nie życzę, ale wiadomo ...zawsze przychodzi pewien kres wytrzymałości.
U roślin tez.
To :P masz przejaw realizmu z mojej strony ; nie kłóci się jednak z optymizmem,co wazne.
Powodzenia i cieeee. .....rpliwości dla Aeridesa
oby... pokazał kwitnienie a nie tylko co potrafi z korzeniami :P .
Od razu przypomina się historia filmowa zaborczych roślin.Wprawdzie był to bluszcz /chyba/ ale zawładnięcie wszystkim do ciekawych scen nie nalezało.
Ale już nie straszę~~ wystarczy ...pogoda za oknem~~
pozdrawiam JOVANKA
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiuzapewne moja Promenea miała ciut inne warunki zimowania, niż Twoja.
Moja mieszkała przez kilka zimowych miesięcy na strychu, gdzie temperatura czasem spadała do 10 stopni. Wilgotność siłą rzeczy jest tam wyższa. Była rzadko podlewana- tak aby, aby.
W kwietniu przy ładnej pogodzie, którą mieliśmy tej wiosny, powędrowała do ogrodu. Wisiała w lekkim cieniu na drzewku cyprysika. Miała przesuszone nieco pomarszczone pseudobulwy, a po podlaniu dosłownie w ciągu może 10 dni, wypuścila mnóstwo łodyżek kwiatowych.
Teraz roślinka wisi sobie na kracie okna, na zewnątrz od północy,w zacisznym miejscu. Kwiaty baaardzo wolną rosną, ale jest ich sporo. Kilka z nich obumarło -tak jak na Twoim zdjęciu. Podlewam rzadko tylko tak, aby podłoże było lekko wilgotne, ale nie dopuszczam do całkowitego wyschnięcia.
Na pewno cieszy fakt, że w ogóle zakwitły nam nasze Promenee, ale myślę, że musi być coś o czym nie wiemy, jakiś czynnik powodujący obumieranie kwiatów. Nie jestem do końca przekonana, ze są to wyłącznie warunki środowiska-bo u Ciebie na parapecie w domu zapewne są jednak nieco inne niż u mnie w ogrodzie.
Moja mieszkała przez kilka zimowych miesięcy na strychu, gdzie temperatura czasem spadała do 10 stopni. Wilgotność siłą rzeczy jest tam wyższa. Była rzadko podlewana- tak aby, aby.
W kwietniu przy ładnej pogodzie, którą mieliśmy tej wiosny, powędrowała do ogrodu. Wisiała w lekkim cieniu na drzewku cyprysika. Miała przesuszone nieco pomarszczone pseudobulwy, a po podlaniu dosłownie w ciągu może 10 dni, wypuścila mnóstwo łodyżek kwiatowych.
Teraz roślinka wisi sobie na kracie okna, na zewnątrz od północy,w zacisznym miejscu. Kwiaty baaardzo wolną rosną, ale jest ich sporo. Kilka z nich obumarło -tak jak na Twoim zdjęciu. Podlewam rzadko tylko tak, aby podłoże było lekko wilgotne, ale nie dopuszczam do całkowitego wyschnięcia.
Na pewno cieszy fakt, że w ogóle zakwitły nam nasze Promenee, ale myślę, że musi być coś o czym nie wiemy, jakiś czynnik powodujący obumieranie kwiatów. Nie jestem do końca przekonana, ze są to wyłącznie warunki środowiska-bo u Ciebie na parapecie w domu zapewne są jednak nieco inne niż u mnie w ogrodzie.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
I co ja mam napisać po tak mądrych wpisach Poprzedniczek. Hmm..czytałam z uwagą wpisy o Promenei...uwielbiam jej, żółte kwiatuszki...ale na razie pooglądam je u Was.
Jakoś nie mam odwagi drugi raz próbować ją uprawiać na swoim parapecie
Asiu, życzę Ci by dendrobium i promenea (jeśli jeszcze ma pączki) - długo jeszcze cieszyły kwiatami.
Możesz przypomnieć, jakie Masz te, dwie niekwitnące masdevallie - o nazwy gatunków mi chodzi...
Jakoś nie mam odwagi drugi raz próbować ją uprawiać na swoim parapecie
Asiu, życzę Ci by dendrobium i promenea (jeśli jeszcze ma pączki) - długo jeszcze cieszyły kwiatami.
Możesz przypomnieć, jakie Masz te, dwie niekwitnące masdevallie - o nazwy gatunków mi chodzi...
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Nie wystraszyłaś mnie Joasiu - ani pogodą, ani opornością AeridesaJovanka pisze:Powodzenia i cieeee. .....rpliwości dla Aeridesa
oby... pokazał kwitnienie a nie tylko co potrafi z korzeniami :P .
Od razu przypomina się historia filmowa zaborczych roślin.Wprawdzie był to bluszcz /chyba/ ale zawładnięcie wszystkim do ciekawych scen nie nalezało.
Ale już nie straszę~~ wystarczy ...pogoda za oknem~~
pozdrawiam JOVANKA
Z deszczu się ucieszyłam, bo trawa przed naszym blokiem wołała o litość - sucha jak pieprz !
Natomiast Aerides, jak już zarośnie mi korzeniami całe okno, wyląduje w gliwickiej Palmiarni. Mam nadzieję, że 'słyszy' moje myśli
Poza tym zawsze pozostają mi do uprawy takie storczyki (to widok aktualny):
Nie mam na szczęście chorobliwej ambicji posiadania i hodowania wyszukanych botaników.
Czasem tylko coś mi 'odbija' i sprawiam sobie mały kłopocik w postaci jakiegoś innego storczyka niż falenopsis. Potem marudzę, jak w przypadku Promenei...
A co Ty na tę wypowiedź EWY Joasiu ? Może Ty masz jakiś 'trop' naszych błędów ?EWA K pisze: Na pewno cieszy fakt, że w ogóle zakwitły nam nasze Promenee, ale myślę, że musi być coś o czym nie wiemy, jakiś czynnik powodujący obumieranie kwiatów. Nie jestem do końca przekonana, ze są to wyłącznie warunki środowiska-bo u Ciebie na parapecie w domu zapewne są jednak nieco inne niż u mnie w ogrodzie.
A teraz dla Justynki - Justus
Masdevallie, które u mnie jeszcze ni kwitły to:
Pierwsza Masdevallia racemosa, wielkość na zdj. prawie rzeczywista, nawet troszkę za duża. Jest najmniejsza z posiadanych - taka miniaturka.
Mam ją od roku. Miała 3 listeczki gdy do mnie zawitała.
Druga Masdevallia striatella to kolejna, której kawałeczek dostałam od Madzi. Pięknie przyrasta. Też u mnie od roku.
Trzecią mam już trzeci rok. To Masdevallia amabilis alba. Początkowo wciąż chorowała. Teraz jak widać, wymieniła już prawie wszystkie stare liście na nowe.
W zabawny sposób rosną. W jednym sezonie osiągają wszystkie długość zaledwie kilku cm., by w kolejnym się wyciągać. Jeszcze potrwa zanim osiągną wielkość dorosłych.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu, co ja mam napisać o tym aktualnym widoku , że zazdroszczę ? Nie, wcale nie, ja Ci gratuluję
Oczywiście mam też nadzieję, że kiedyś i ja sobie zasłużę na takie widoki
Oczywiście mam też nadzieję, że kiedyś i ja sobie zasłużę na takie widoki
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu promenea ślicznie rozrośnięta nie to co mój mikrusek.
Phal. pięknie kwitną, a na masdevallie to mogę patrzeć cały czas.
Phal. pięknie kwitną, a na masdevallie to mogę patrzeć cały czas.