Hortensja pnąca ( Hydrangea petiolaris)
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Ona i tak oplecie cały pień. Znosi doskonale cień, więc dobrze jej będzie pod drzewem. Lubi jednak nieco wilgoci.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
No jeżeli bluszcz na Podlasiu jest w stanie przetrwać zimę to hortensja na pewno sobie poradzi.seedkris pisze:Mieszkam na Podlasiu i tu bywają spore mrozy. Czy hortensję okrywać na zimę? Zastanawiam się nad posadzeniem hortensji razem z bluszczem.
Hortensja pnąca jest bardzo mrozoodporna z jednym wyjątkiem ... wcześnie rozpoczyna wegetację i bywa porażana przez wiosenne przymrozki.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3847
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
"Hortensja pnąca jest bardzo mrozoodporna z jednym wyjątkiem ... wcześnie rozpoczyna wegetację i bywa porażana przez wiosenne przymrozki."
Wiem coś o tym. Mam hortensję na pniu sosny czarnej i rośnie i kwitnie pięknie. W ogrodzie u sąsiada jest przy takim bambusie, kratce, i ta często przemarza właśnie wiosną w maju. Stąd moje pytanie o możliwość rośnięcia na dębie. Dąb jest długo bez liści a sosna oczywiście cały czas jest osłoną.
Wiem coś o tym. Mam hortensję na pniu sosny czarnej i rośnie i kwitnie pięknie. W ogrodzie u sąsiada jest przy takim bambusie, kratce, i ta często przemarza właśnie wiosną w maju. Stąd moje pytanie o możliwość rośnięcia na dębie. Dąb jest długo bez liści a sosna oczywiście cały czas jest osłoną.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
No tak, to jest zagwozdka, przyznaję. . .
Zwłaszcza, że jest jeszcze jeden sęk… z tego co wiem to wzmiankowany w Twojej koncepcji bluszcz, (który miałby osłaniać hortensję - pomijając już ewentualne zagłuszanie) nie lubi słońca ZWŁASZCZA w zimie. Więc istnieje taka hipotetyczna możliwość, że bluszcz przemarznie w zimie a na wiosnę wskutek braku okrywy i wystawienia na słońce hortensja rozpocznie wcześniej wegetację i też dostanie od przymrozków szczególnie jeśli jest przewiew.
Ale skoro masz już jedną hortensję na sośnie to przecież nie zaszkodzi chyba spróbować i na dębie.
Trudno mi doradzić jak ją posadzić, wszystko zależy jak to wygląda, skąd są wiatry itp. ale ja posadziłbym ją od strony północnej mimo, że jak słusznie pisze Ania, ona i tak oplecie całe drzewo to może przynajmniej ziemia u nasady się mniej nagrzeje i wegetacja nieco opóźni.
No. . . tak to widzę ale nie wiem czy prawidłowo.
Zwłaszcza, że jest jeszcze jeden sęk… z tego co wiem to wzmiankowany w Twojej koncepcji bluszcz, (który miałby osłaniać hortensję - pomijając już ewentualne zagłuszanie) nie lubi słońca ZWŁASZCZA w zimie. Więc istnieje taka hipotetyczna możliwość, że bluszcz przemarznie w zimie a na wiosnę wskutek braku okrywy i wystawienia na słońce hortensja rozpocznie wcześniej wegetację i też dostanie od przymrozków szczególnie jeśli jest przewiew.
Ale skoro masz już jedną hortensję na sośnie to przecież nie zaszkodzi chyba spróbować i na dębie.
Trudno mi doradzić jak ją posadzić, wszystko zależy jak to wygląda, skąd są wiatry itp. ale ja posadziłbym ją od strony północnej mimo, że jak słusznie pisze Ania, ona i tak oplecie całe drzewo to może przynajmniej ziemia u nasady się mniej nagrzeje i wegetacja nieco opóźni.
No. . . tak to widzę ale nie wiem czy prawidłowo.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 18 sie 2007, o 22:58
- Lokalizacja: opole
Moje dęby są też bardzo duże (około 60-100cm średnicy pnia) i chciałabym posadzić pod każym jakieś pnącze - pod kilkoma właśnie hortensję, pod innymi np bluszcz. Drzewa są osłonięte z trzech stron wysokim 2 metrowym murem. więc myślę że osłoni to je trochę. Wiosną chciałam tę część ogrodu z dębami obsadzić różanecznikami i hortensjami (krzewami). funkiami i tawulkami. Pod murem winobluszczem. Mam nadzieję,że coś ciekawego z mych zamiarów wyjdzie:) pozdrawiam
Z kolorem kwiatów nie, ale jest odmiana o żółtozielonych liściach 'Mirranda' prześliczna na zdjęciach, w realu dopiero ją oceniam.DorkaWD pisze:Lilu,
teraz to już musisz wkleić!! ;-)
Z samego rana lecę po hortensje pnącą - CUDNA ona jest!!
To co mam upatrzone ma mieć białe kwiaty ale może jest też odmiana z innym kolorem kwiatów (???)
?
Moja pnąca posadzona 5 lub 4 lata temu jeszcze nie kwitła, nie licząc dwóch kwiatostanów, które pojawiły się dwa sezony temu. Ukorzeniła się, przywarła do starej jabłoni w ubiegłym roku miała przyrosty duże, tak +/- 1 m.
A to zdjęcie z jesieni 2006 roku, ładnie się przebarwia jak widać.
Dorko, ja moją hortensję posadziłam 3 lata temu przy pniu starej, dużej jabłoni. Do tego roku rosła ładnie, ale wolno (roczne przyrosty - kilkanaście centymetrów) i ani razu jeszcze nie kwitła.
Aż tu w tym roku puściła się w górę, że hej! - ma już ze 2,5 metra wysokości i wypuściła pąki kwiatowe, może niezbyt liczne, ale zawsze.
Tak to wygląda na zdjęciu
Pozdrawiam
Aż tu w tym roku puściła się w górę, że hej! - ma już ze 2,5 metra wysokości i wypuściła pąki kwiatowe, może niezbyt liczne, ale zawsze.
Tak to wygląda na zdjęciu
Pozdrawiam