Szkło wodne
Re: Szkło wodne
Jeżeli szkło wodne ma być użyte jako środek zwalczajacy choroby,to różnica wielka.
A jeśli jako lepiszcze,to niewielka.Chodzi mi o to,aby użyć samo szkło wodne,i w tym kierunku
robię próby.Jak się uda,dobrze,jak sie nie uda,zastosuję płyn do naczyń,bo na ogół jest pod ręką.
Nie pamiętam,jaka roślina najwcześniej dostaje mączniaka,aby na niej zrobić próby,zanim trzeba
będzie pryskać winorośl.
A jeśli jako lepiszcze,to niewielka.Chodzi mi o to,aby użyć samo szkło wodne,i w tym kierunku
robię próby.Jak się uda,dobrze,jak sie nie uda,zastosuję płyn do naczyń,bo na ogół jest pod ręką.
Nie pamiętam,jaka roślina najwcześniej dostaje mączniaka,aby na niej zrobić próby,zanim trzeba
będzie pryskać winorośl.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Szkło wodne
To znaczy boisz się że od jedno procentowego roztworu liście mogą się zaparzyć/udusić?kamczat pisze: Szkło wodne stosować można chyba tylko w okresie bezlistnym lub na pękające pąki. Jego działanie ma chyba polegać na blokowaniu dostępu powietrza grzybom i szkodnikom. W trakcie wegetacji raczej nie odważyłbym się go zastosować.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Szkło wodne
mirzan a jakiego szkła używasz, typowego sodowego? Bo ja tez sobie chciałam potestować w tym roku na melonach i pomidorach, tylko się zastanawiam czy nie spróbować z innym, skoro to i tak będzie niskoprocentowy roztwór to różnica w kosztach nie taka wielka.mirzan pisze:Jeżeli szkło wodne ma być użyte jako środek zwalczajacy choroby,to różnica wielka.
A jeśli jako lepiszcze,to niewielka.Chodzi mi o to,aby użyć samo szkło wodne,i w tym kierunku
robię próby.Jak się uda,dobrze,jak sie nie uda,zastosuję płyn do naczyń,bo na ogół jest pod ręką.
Nie pamiętam,jaka roślina najwcześniej dostaje mączniaka,aby na niej zrobić próby,zanim trzeba
będzie pryskać winorośl.
Re: Szkło wodne
Od pewnego przedstawiciela handlowego dowiedziałem się, że w sadownictwie zaleca się około 40 l szkła wodnego na hektar w 1000l wody czyli 4%. Stosować tylko w okresie bezlistnym lub tuż przed pękaniem pąków. Działa mechanicznie poprzez uduszenie. Kwiat opryskany szkłem wodnym z pewnością nie wyda owocumr25ur pisze:To znaczy boisz się że od jedno procentowego roztworu liście mogą się zaparzyć/udusić?kamczat pisze: Szkło wodne stosować można chyba tylko w okresie bezlistnym lub na pękające pąki. Jego działanie ma chyba polegać na blokowaniu dostępu powietrza grzybom i szkodnikom. W trakcie wegetacji raczej nie odważyłbym się go zastosować.
Re: Szkło wodne
4% to z pewnością w okresie bezlistnym. Jednak 0,4% (czyli jak Aqua Vitrin K) stosuje się do 2x przed kwitnieniem, oraz po kwitnieniu a nawet w fazie dojrzewania owoców. Dla zwiększenia skuteczności ochrony stosuje się także w mieszance z preparatem HF-Mycol (olejek anyżowy). Cały czas oczywiście mowa o szkle wodnym jako fungicydzie ochronnym - profilaktycznym.
Jakby poszukiwać substancji podobnych do adiuwantów krzemoorganicznych typu składnik B z Ranmana 400 SC Twin Pack, Slippa lub Silwet Gold to dużo bliżej do nich olejowi silikonowemu niż szkłu wodnemu (co oczywiscie nie znaczy, żeby pryskać olejem silikonowym rośliny ).
Jakby poszukiwać substancji podobnych do adiuwantów krzemoorganicznych typu składnik B z Ranmana 400 SC Twin Pack, Slippa lub Silwet Gold to dużo bliżej do nich olejowi silikonowemu niż szkłu wodnemu (co oczywiscie nie znaczy, żeby pryskać olejem silikonowym rośliny ).
Re: Szkło wodne
W moim ogrodowym kajeciku mam zapisane tak:
Jako fungicyd:
w okresie bezlistnym- roztwór 2% (20ml szkła wodnego na 1l wody)
w czasie wegetacji- roztwór 0,5-1% (5-10ml szła na 1l wody)
Jako owicyd (do niszczenia jaj szkodników):
wczesną wiosną (okres bezlistny, gdy tylko ustaną mrozy)
roztwór 5% (50ml szkła wodnego na 1l wody).
Co do stosowania z innymi fungicydami, zależy z jakimi. Jeśli są to związki które reagują z krzemianami, alkaliami lub ulegają reakcjom (np. rozkładowi) pod wpływem alkaliów to na pewno lepiej ich nie stosować razem (tzn. zrobić można wszystko tylko, że te fungicydy mogą nie działać). Np. mieszając związki zawierające miedź (np. siarczan miedzi, tlenochlorek) po dodaniu do szkła wodnego po prostu wytrącą się w postaci krzemianu miedzi i w tej formie nie zadziałają tak jak powinny.
Jako fungicyd:
w okresie bezlistnym- roztwór 2% (20ml szkła wodnego na 1l wody)
w czasie wegetacji- roztwór 0,5-1% (5-10ml szła na 1l wody)
Jako owicyd (do niszczenia jaj szkodników):
wczesną wiosną (okres bezlistny, gdy tylko ustaną mrozy)
roztwór 5% (50ml szkła wodnego na 1l wody).
Co do stosowania z innymi fungicydami, zależy z jakimi. Jeśli są to związki które reagują z krzemianami, alkaliami lub ulegają reakcjom (np. rozkładowi) pod wpływem alkaliów to na pewno lepiej ich nie stosować razem (tzn. zrobić można wszystko tylko, że te fungicydy mogą nie działać). Np. mieszając związki zawierające miedź (np. siarczan miedzi, tlenochlorek) po dodaniu do szkła wodnego po prostu wytrącą się w postaci krzemianu miedzi i w tej formie nie zadziałają tak jak powinny.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Szkło wodne
Jest dla mnie raczej oczywiste, że szkło wodne może znaleźć zastosowanie w ochronie winorośli jak preparat typowo profilaktyczny, przed infekcjami grzybowymi. Najprościej ujmując polega to na wytworzeniu na powierzchniach części roślin (szczególnie na liściach) warstwy ochronnej utrudniającej infekcję. O ile rozumiem sens stosowania takiej profilaktyki w okresach bezpośrednio poprzedzających wystąpienie infekcji, czyli w okresie optymalnych temperatur i wilgotności dla rozwoju grzybów, to nie bardzo wiem jaką rolę ma spełniać stosowanie szkła na winorośli, w okresie przed pękaniem pąków? Czy może chodzi tu o odcięcie dostepu tlenu do zimujących form grzyba? Czy może jeszcze o coś innego?DarekRz pisze:4% to z pewnością w okresie bezlistnym.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Szkło wodne
Używam sodowego takie miałem w piwnicy.Poza tym testy na wytrzymałosć procentową można robić na chwastach.Mam wrażenie,że działanie polega na silnej alkalizacji powierzchni rośliny,loeb pisze: mirzan a jakiego szkła używasz, typowego sodowego? Bo ja też sobie chciałam potestować w tym roku na melonach i pomidorach, tylko się zastanawiam czy nie spróbować z innym, skoro to i tak będzie niskoprocentowy roztwór to różnica w kosztach nie taka wielka.
bo z 1procentowego roztworu błonka może być niewielka.Nie mierzyłem,tak przypuszczam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Szkło wodne
Wydaje mi się że w większym stężeniu chodzi o stworzenie mocnej bariery ochronnej, która chroni roślinę przed infekcjami. Natomiast w trakcie wzrostu już w okresie wegetacji, stosowanie szkła wodnego, polega raczej na fizycznym niszczeniu drobnych owadów i grzybów przez ich uduszenie. Szczelnie je obkleja i odcina dostęp powietrza.
A jeśli chodzi o taki typ działania, to ja proponuję zapoznać się z preparatem o nazwie Agricolle:
http://www.agricolle.pl/
Sposób działania:
http://www.agricolle.pl/index.php?go=info&id=21
Można go łączyć z pestycydami:
http://www.agricolle.pl/index.php?go=info&id=27
Jest też produkowany przez Target:
http://www.target.com.pl/produkty/targe ... y,374.html
http://www.target.com.pl/produkty/targe ... t,386.html
A jeśli chodzi o taki typ działania, to ja proponuję zapoznać się z preparatem o nazwie Agricolle:
http://www.agricolle.pl/
Sposób działania:
http://www.agricolle.pl/index.php?go=info&id=21
Można go łączyć z pestycydami:
http://www.agricolle.pl/index.php?go=info&id=27
Jest też produkowany przez Target:
http://www.target.com.pl/produkty/targe ... y,374.html
http://www.target.com.pl/produkty/targe ... t,386.html
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Szkło wodne
Rozwinę wątpliwość, którą podałem w poprzednim poście na przykładzie mączniaka prawdziwego winorośli. Mączniak prawdziwy winorośli może przezimować jako grzybnia wewnątrz pąków winorośli, oraz w postaci owocników na powierzchni porażonych organów. Stwierdzono, że pierwszy sposób zimowania jest głównym źródłem wszystkich infekcji pierwotnych MP. Grzybnia wnika do wnętrza pąków wkrótce po ich zawiązaniu we wczesnym okresie wegetacyji i pozostaje w nich w fazie uśpionej aż do następnego sezonu. Wydostaje się z paków wkrótce po ich pękaniu i dopiero wtedy zaczyna się rozwijać. Wniosek z tego jest taki, że jakiekolwiek oddziaływanie wody szklanej na grzybnię przed pękaniem paków jest niemożliwe (chyba że się mylę). Natomiast w momencie pękania pąków jakakolwiek powłoka ochronna (gdyby nawet była z tej wody szklanej) i tak jest przez samą roślinę rozrywana, a zarodniki mają drogę wolną.
Mączniak rzekomy zimuje natomiast w postaci zarodników głównie poza krzewem, w opadłych liściach, częściach porażonych gron, na ziemi.
Dlatego napisałem wcześniej..
Mączniak rzekomy zimuje natomiast w postaci zarodników głównie poza krzewem, w opadłych liściach, częściach porażonych gron, na ziemi.
Dlatego napisałem wcześniej..
Czy jest sens pryskać winorośl wodą szklana ( przynajmniej przeciwko mączniakom) w okresie przed pękaniem pąków? To, że taki oprysk jest skuteczny u drzew owocowych, wcale nie musi oznaczać, że i u winorośli. Tak myślę, że istotny wpływ na skuteczność ma sposób zimowania na roślinach grzybni, owocników i innego paskudztwa.kapitan pisze: O ile rozumiem sens stosowania takiej profilaktyki w okresach bezpośrednio poprzedzających wystąpienie infekcji, czyli w okresie optymalnych temperatur i wilgotności dla rozwoju grzybów, to nie bardzo wiem jaką rolę ma spełniać stosowanie szkła na winorośli, w okresie przed pękaniem pąków?
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Szkło wodne
Czy miałeś w ub roku mączniaka na winorośli? U mnie w Lubinie nie było,ku wielkiemu zaskoczeniu.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Szkło wodne
Jakiego? Prawdziwy atakował, rzekomy niewiele. Ale są zawsze. Stosowałem ochronę.mirzan pisze:Czy miałeś w ub roku mączniaka na winorośli? U mnie w Lubinie nie było,ku wielkiemu zaskoczeniu.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Szkło wodne
Nie miałem chorób na winorośli,nie zauważyłem żadnych.Dopiero jak osy pocięły Agata,to owoce
uszkodzone gniły.
uszkodzone gniły.