Wszystko obklejone pajęczyną-pomocy

[Helen]

Może to nie był zbyt prawidłowy oprysk, gdyż musiała bym większość roślin , krzewów , modrzewi cyprysików opryskać , czyli prawie wszystko co rośnie .
Niektóre kuliste krzewy tuii jałowców dobrze opryskałam ale to paskudztwo powróciło na to samo miejsce.
Może jakaś firma w ramach rozsądnej ceny by to zrobiła. Sama sobie nie poradzę

Oto parę zdjęć, niezbyt dobrej jakości.

[maryann]

No i widzisz- na żadnym zdjęciu nie widzę charakterystycznej działalności przędziorków. Ich pajęczynkę widać tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p3052514 , na drugim zdjęciu, tym pożółkniętym na prawo. Nie widać? No właśnie- ani samych robaczków bo małe, ani ich pajęczynki, bo ledwie widoczna(no... czasami trochę bardziej niż na owym zdjęciu) i choroba młodych listków w słońcu(wilgotnych miejsc nie lubią). A te Twoje pajęczyny to od jakichś zwykłych, nieszkodliwych pająków. Może i brzydka, ale roślinom nie szkodzi.
Na jałowcach inne kłopoty- może z glebą i jakieś zamieranie pędów(tu oprysk fungicydami, na początek np. Topsin) a na hortensji raczej w tym roku siedzą mszyce albo przymrozek ją trochę pokiereszował.

[Helen]

dziękuję. Być może te zdjęcia nie są właściwe. Wiem że mam tego małego różowego pajączka na wszystkich jałowcach cyprysikach.Jest ich mnóstwo. W ubiegłych dniach, a właściwie w ubiegłym tygodniu kiedy było bardzo sucho i ciepło, w południe wszystko przed domem ,a szczególnie wszystkie kuliste przycięte iglaki osnuły się w ciągu paru godzin
cieniutką pajęczyną, i tak było przez wszystkie dni suche kiedy słońce prażyło.Mój aparat tego nie uchwyci.W necie nie znalazłam żadnych zdjęć ilustrujących żerowania przędziorka na iglakach..
Dzięki bogu, dzisiaj spadł deszcz, mam święty spokój. Inne pająki niech sobie snuja pajęczynę.