Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
@amma
A można jaśniej o co chodzi z tymi 4 dniami? Ja nie zrozumiałem o co Ci chodzi.
A można jaśniej o co chodzi z tymi 4 dniami? Ja nie zrozumiałem o co Ci chodzi.
- natalka
- 50p
- Posty: 60
- Od: 11 lip 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Witam
Ja pryskałam swoje pomidorki środkiem REVUS, usłyszałam w programie, że jest systemiczny, nie zmywa się z rośliny i działa na ZZ i alternariozę. Oprysk wykonałam 8 czerwca, zapobiegawczo. Teraz od ok 3 dni jest ogłoszony alarm ZZ dla mojego powiatu. Doradźcie proszę czy w związku z obecną ZZ powinnam wykonać teraz kolejny oprysk, czy nie???
Nie chciałabym przesadzić z chemią, a nie bardzo się na tym znam
Ja pryskałam swoje pomidorki środkiem REVUS, usłyszałam w programie, że jest systemiczny, nie zmywa się z rośliny i działa na ZZ i alternariozę. Oprysk wykonałam 8 czerwca, zapobiegawczo. Teraz od ok 3 dni jest ogłoszony alarm ZZ dla mojego powiatu. Doradźcie proszę czy w związku z obecną ZZ powinnam wykonać teraz kolejny oprysk, czy nie???
Nie chciałabym przesadzić z chemią, a nie bardzo się na tym znam
Szczęście to nie to, co posiadasz, lecz to, czym potrafisz się cieszyć.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
@natalka
Cóż można więcej Ci powiedzieć, ponad to co jest napisane w ulotce Revusa? Pryskaj innym środkiem, bo od 8 czerwca minęło 13dni, no chyba że Twoim zdaniem warunki pogodowe w najbliższym okresie nie stwarzają ryzyka ataku zarazy ziemniaczanej. Komunikaty PIORIN-u to nie jest jakaś świętość, tylko jedna z przesłanek do podjęcia decyzji. Ważna przesłanka.
Cóż można więcej Ci powiedzieć, ponad to co jest napisane w ulotce Revusa? Pryskaj innym środkiem, bo od 8 czerwca minęło 13dni, no chyba że Twoim zdaniem warunki pogodowe w najbliższym okresie nie stwarzają ryzyka ataku zarazy ziemniaczanej. Komunikaty PIORIN-u to nie jest jakaś świętość, tylko jedna z przesłanek do podjęcia decyzji. Ważna przesłanka.
2. POMIDOR (W GRUNCIE)
...
Zabiegi wykonywać w odstępach co 7-10 dni, 2-3 razy w sezonie wegetacyjnym, przemiennie
z fungicydami o innym mechanizmie działania.
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
No dobra forumowicz.. wezmę i obetnę lub wyłamię ten brzydki pęd i tyle a mszyce będę nałogowo rozgniatać
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
karthyer
Np w ulotce Akrobatu producent podaje Pierwszy zabieg wykonać zgodnie z sygnalizacją lub po wystąpieniu choroby na pomidorze w cyklu uprawy wiosennej, częstotliwość oprysku co 7-10 dni.
Krótsze odstępy między zabiegami to w przypadku większego zagrożenia chorobą. I to właśnie podałam jako przykład 4ch dni bo to użytkownik ma określić jak sprawnie zadziałał środek po pierwszym oprysku.
Np w ulotce Akrobatu producent podaje Pierwszy zabieg wykonać zgodnie z sygnalizacją lub po wystąpieniu choroby na pomidorze w cyklu uprawy wiosennej, częstotliwość oprysku co 7-10 dni.
Krótsze odstępy między zabiegami to w przypadku większego zagrożenia chorobą. I to właśnie podałam jako przykład 4ch dni bo to użytkownik ma określić jak sprawnie zadziałał środek po pierwszym oprysku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Tak na marginesie to uważam ,że powinniśmy precyzować czy chodzi o pomidory w tunelu czy w gruncie .
- ANalfabeta
- 200p
- Posty: 288
- Od: 2 lip 2011, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mokobody/Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Hej,
Wiem, że już taki problem był opisywany, ale nie mogę się doszukać w wątkach.
Otóż znalazłem wczoraj jednego Kalmana z pękniętym owocem, a wewnątrz gniazda nasienne przypominały wyglądem owoc truskawki.
Czym to może być spowodowane ? Reszta owoców nawet te stykające się jest w porządku. Nie widać żadnych oznak brązowienia, zamierania, itp.
Wiem, że już taki problem był opisywany, ale nie mogę się doszukać w wątkach.
Otóż znalazłem wczoraj jednego Kalmana z pękniętym owocem, a wewnątrz gniazda nasienne przypominały wyglądem owoc truskawki.
Czym to może być spowodowane ? Reszta owoców nawet te stykające się jest w porządku. Nie widać żadnych oznak brązowienia, zamierania, itp.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Czy potrafisz odróżnić po czterech dniach co zaszło:amma pisze: Krótsze odstępy między zabiegami to w przypadku większego zagrożenia chorobą. I to właśnie podałam jako przykład 4ch dni bo to użytkownik ma określić jak sprawnie zadziałał środek po pierwszym oprysku.
1. objawy choroby wystąpiły bo krzaki załapały zarazę przed opryskiem a środek jednak działa i zabezpieczy krzaki przed dalszym rozwojem choroby,
2. objawy choroby wystąpiły bo środek nie zadziałał.
Ja troszkę potrafię (choćby po czasie wystąpienia objawów), ale ręki nie dałbym sobie obciąć.
Naprawdę, bez złośliwości to mówię, tylko z troski o zdrowie i krzaki:
Ludzie kochani, przestańcie myśleć a stosujcie się do ulotek. Może głupio to zabrzmiało, ale w tym akurat przypadku zdanie się na cudze (producentów) myślenie a danie odpocząć swoim szarym komórom wyjdzie wszystkim na zdrowie.
Coś jeszcze dopiszę, póki można edytować posta.
Dlaczego ten hipotetyczny środek miałby nie zadziałać? Jakie mogą być tego przyczyny? Zamiast skracać czas pomiędzy kolejnymi opryskami, spróbujmy sobie przed wykonaniem oprysku odpowiedzieć na te pytania, a następnie wyeliminujmy te przeszkody.
Postępujmy tak żeby środek zadziałał, bo jak już mamy sobie lać tym chemicznym syfem w pomidory, to niech chociaż będzie z tego jakaś korzyść.
- Diesel
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 8 mar 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Inowrocław (kuj-pom)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
W maju susza i przymrozki a teraz nieustające ulewy (33.6mm) A tak ładnie pomidorki rosły, przez ostatni tydzień co troszkę słonko poświeciło.
Dziś jadę na działkę po dłuższej nieobecności, zobaczymy jak to wygląda
PS: Jak myślicie?, ridomil gold mz 68 wg pryskany niespełna miesiąc temu wystarcza na te warunki? Mam wszystkie komunikaty piorinu aktywne.
Dziś jadę na działkę po dłuższej nieobecności, zobaczymy jak to wygląda
PS: Jak myślicie?, ridomil gold mz 68 wg pryskany niespełna miesiąc temu wystarcza na te warunki? Mam wszystkie komunikaty piorinu aktywne.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Normalnie się idzie załamać. Pół dnia piszę o tym, pięć minut mnie nie było przy kompie i znów ten sam problem: "czy środek działający dziesięć dni działa przez trzydzieści dni". Jaka może być odpowiedź?Diesel pisze: Jak myślicie?, ridomil gold pryskany niespełna miesiąc temu wystarcza na te warunki? Mam wszystkie komunikaty piorinu aktywne.
- Diesel
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 8 mar 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Inowrocław (kuj-pom)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
@karthyer - skrucha - nawet się tłumaczyć nie będe Dostaną dziś amistar..