Czeremcha amerykańska,c.późna (Prunus serotina)
-
- 500p
- Posty: 611
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Czeremcha amerykańska
Nie wiem nic o czeremchach odmianowych, ale na naszej pasiece mamy żywopłot z dzikiej formy puszczony swobodnie w górę. W tej chwili ma około 6-7 metrów i dalej rośnie. Smaku nie ma to ciekawego, chyba, że dla ptaków. Sieje się wszędzie samo jak chwast (i tak jest traktowane np. w leśnictwie). Nie mam pojęcia czy potrzebuje zapylacza, bo mam kilka siewek.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czeremcha amerykańska
Czeremcha potrzebuję zapylacza? Bo mam jedną, nie wiem czy u was też, ale ja co roku mam na niej mszyce.
- DorkaS-66
- 500p
- Posty: 628
- Od: 27 maja 2011, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARMIA
Re: Czeremcha amerykańska
Mam nadzieję, że nie jest taka jak zwykła, bo tej wiele do szczęścia nie trzeba, wyrasta gdzie tylko chce:
DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
"Barbam video, sed philosophum non video."
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czeremcha amerykańska (Prunus serotina)
Moja ma 4 lata i jeszcze nie kwitła.w jakim ona wieku kwitnie?jest samopylna?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Czeremcha amerykańska
Amerykańska ponoć bardziej się panoszy, osobiście wolę naszą pospolitą niż jakieś wariaty zza oceanu. Ładne kwiaty chociaż ma. A jak pachnie...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 25 wrz 2012, o 07:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Czeremcha amerykańska
Z amerykańskiej za to nalewka jest wyśmienita. Porównywalna z dereniówką, tylko bardziej "damska". Warunkiem jest zebranie dojrzałych owoców.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Czeremcha amerykańska
Zajadałem się swego czasu czeremchą, nie wiedziałem jakiego gatunku, potem po książkach doszedłem, że to właśnie amerykańska. Rosła sama. Owoce w smaku mniej-więcej jak dzikie czereśnie.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Czeremcha amerykańska
U mnie w lesie i na polach niedaleko działki rośnie mnóstwo drzew czeremchi zwyczajnej. Rozmnażają się szybko i nie potrzebują specjalnych warunków. Można je łatwo rozmnożyć z nasion i będą powielały cechy mateczne. To ładne drzewa o pięknych liściach i kwiatach, a smak owoców jest słodki z nutką goryczy. Mi osobiście bardzo smakują :] Zauważyłam też, że im więcej słońca dostają owoce tym są słodsze.
Re: Czeremcha amerykańska
Niestety dojrzałe i słodkie owoce czeremchy przyciągają osy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Czeremcha amerykańska
Czy trzeba dużo kombinować robiąc winko z owoców tego stwora?
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 25 wrz 2011, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie,świętokrzyskie
Re: Czeremcha amerykańska
najlepiej wycisnac sam sok i dopiero do baniaka, bo jak wrzucisz z pestkami bedzie za gorzkie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Czeremcha amerykańska
No to tylko czekać kiedy dojrzeją owoce. Dzięki!
Czeremcha jak się jej skutecznie pozbyć.
W Moim lesie jest tyle tego paskustwa że nie nadążam tego wycinać... a co rok jest tego więcej i więcej. Już mi nawet inne drzewa powoli padają. Ma ktoś jakiś pomysł by się tego pozbyć... Jesienią to młode wycinałem podkaszarką. Może to coś podziała...