Palma mi umiera....

[head]

Witajcie, dzięki za wszystkie porady i odpowiedzi, palma niestety ma przeschnięte bardzo mocno wszystkie liście i już nawet ja widzę, że to koniec. W geście rozpaczy w zeszłym tygodniu zmieniłem jej ziemię na dnie donicy robiąc drenaż. Niestety w starej ziemi znalazłem (chyba przyczynę tragedii) larwę pędraka, najprawdopodobniej w lecie na tarasie jakiś chrząszcz zniósł w niej jaja. Jeśli ta palma mi padnie do końca będę chciał kupić nową. Prosze więc o radę co kupić, podobają mi się palmy podobne do tej co miałem, tylko warunki są w domu takie, że musi być odporna na suche powietrze bo będzie stała w salonie w którym grzeje całą dobę kominek.
Pozdrownia dla Wszystkich i dzięki za pomoc.
head

[stalewiak]

head przykra historia . Człowiek huha dmucha latami na palmę a tu taki gniot zabija ją migiem . Dziwna sprawa trochę że taki robak może tak szybko zabić palmę ? Trochę to dziwne . A jak wyglądała sytuacja z korzeniami ? Było widać że był mocno podgryzione ?

[head]

Stalewiak, mocno podgryzione nie były te korzenie, ale pędrak miał ok 2 cm no i jak się pojawił to myślę że to było około czerwca więc miał parę miesięcy, do tego moja fatalna opieka (jestem początkującym miłośnikiem palm). Może mógłbyś mi doradzić jakaś nową palmę do mojego suchego klimatu??

[stalewiak]

Raczej wszystkie palmy potrzebują wilgoć w powietrzu więc ciężko będzie coś znaleźć . Zobacz sobie tutaj co znajduje w domu po napisnaiu palma . http://tablica.pl/oferty/?q=palma może to ci pomoże

[x-C-j]

Prosze więc o radę co kupić, podobają mi się palmy podobne do tej co miałem, tylko warunki są w domu takie, że musi być odporna na suche powietrze bo będzie stała w salonie w którym grzeje całą dobę kominek.

Nie ma takiej.