Anetko, mam przywieszki od tych powojników. Początkowo też myślałam, że to Innocent Blush,
ale jak zobaczyłam rozwijające się kwiaty Veronica?s Choice, to zgłupiałam.
Ten ze zdjęcia może być również Veronica?s Choice. One są do siebie bardzo podobne, choć inne.
Nie zrobiłam mu zdjęcia, bo miałam już wszystko spakowane.
Beatko i ja się stęskniłam ?.
Powojniczek może być Innocent Blush albo Veronica?s Choice.
Jak zrobię zdjęcia temu drugiemu, to łatwiej będzie przypisać im nazwy.
Krysiu?..
byłam u Ciebie i widziałam pączusie. Cieszę sie razem z tobą.
Aniu, ta rabatka ciągnie się jeszcze kilka metrów w lewo i zakręca.
Zabrakło mi jednej rolki maty, więc jak uzupełnię płot do końca, to cyknę i wstawię zdjęcia.
Jestem bardzo zadowolona ze zmian jakie zrobiłam na jesieni. Teraz tylko muszę czekać kiedy mi zarosną pergole.
Renatko, powojniki szalały na balkonie. Miałam duży problem przewieść ich na działeczkę, bo wypuściły dużo nowych pędów i pąków. Czepiały się wszystkiego niemiłosiernie. Sposobem udało mi się dowieźć je na działeczkę.
Teraz czekamy na różyczki.
Heniu, będziesz zadowolona z Chippendale, to bardzo urocza róża.
Na pienną różyczkę miałam wielką ochotę i mam. Myślałam nawet o piennej Chippendale. Szukałam nawet Leonardo da Vinci. Będę próbować przetrzymać ją zadołowaną w gruncie. Może mi się uda. Ta moja jest wyjątkowo ładnie zaszczepiona.
Heniu ja w pierwszej kolejności zawsze dbam o swoje roże, a ogród poza oczkiem i trawnikiem nie wymaga prawie żadnej pracy.
Majeczko i ja też ?..
czasami zaglądałam do Ciebie ?. poczytałam? pocieszyłam się razem z Tobą i czekałam na wiosnę.
Majeczko masz rację z paczusiami, ja właśnie ciągle podglądałam czy jakiegoś nie wypatrzę.
Jejku jak się ucieszyłam jak dojrzałam pierwszego na Chipku. Zapomniałam wam napisać, że na innych różach też przed wyjazdem zobaczyłam pączki. Radocha wielka.
Mam jeszcze inne powojniki, włoskie i bylinowe. Wielkokwiatowe tak mi się podobały, że nie mogłam ich nie mieć.
Będę o nie dbać.
Ewcia, no ładnie zaszalałaś??
tyle tego, że aż spamiętać nie możesz.
Oj .... niektóre też bym chciała?.. poczekaj muszą się zadomowić.
Jak one zakwitną, to normalnie będzie szał?.
jakżeż się stęskniłam 
Mam takie dwa a jednemu zechciało się wymarznąć do ziemi, dobrze że powoli odbija 
Czekam, czy urosną, niektóre mnie dręczą powolnością.
Ależ się stęskniłam i już się nie mogę doczekać Twoich ślicznotek 
