Kaktusowy zbiorek - FishHunter
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Już lubię ten wątek bo na wstępie jest Notocactus oby tak dalej
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 29 kwie 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Pogoda nam się załamała także jak obiecałem wcześniej można dodać parę zdjęć miłych dla oka w te pochmurne i deszczowe dni.
Na początek mała Agave mexicana w gruncie.Pierwszy jej rok mam nadzieję że przetrwa.
Kalanchoe thyrsiflora , troszkę się wybarwiło aczkolwiek nie tak jak na zdjęciu raflezji z tematu o gruboszach(a dziwne bo stało na zewnątrz na pełnym słońcu dosyć długo)
I tu wszystkie Agave z bliska,jeśli kogoś interesuje jakaś konkretna odmiana to oczywiście chętnie odpowiem jaka to
Na początek mała Agave mexicana w gruncie.Pierwszy jej rok mam nadzieję że przetrwa.
Kalanchoe thyrsiflora , troszkę się wybarwiło aczkolwiek nie tak jak na zdjęciu raflezji z tematu o gruboszach(a dziwne bo stało na zewnątrz na pełnym słońcu dosyć długo)
I tu wszystkie Agave z bliska,jeśli kogoś interesuje jakaś konkretna odmiana to oczywiście chętnie odpowiem jaka to
Tomek
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Gratuluję odwagi - agava, taka mała, w gruncie, no no...Widziałam podobne przypadki, i tym bardziej podziwiam. Być może w przyszłym roku skorzystam z Twoich doświadczeń, dlatego z całego serca kibicuję, by przetrwała.
Kalanchoe thyrsiflora - moim zdaniem niczego jej nie brakuje. Jedne roślinki się wybarwiają bardziej, inne mniej, jak wiesz - zależy to od słonka i od kilku jeszcze innych czynników. Krążą legendy tu na forum, że u Iwonki to nawet kij od szczotki kwitnie, więc Jej roślinki nie mogą być z tego świata.
Ja agaw i aloesów troszkę mam, ale nie fascynują mnie one tak bardzo, są po prostu urozmaiceniem.
Ale mnie w szczególności ciekawi Twoja opuncja w gruncie. jak się miewa? Daj więcej fotek w wolnej chwili
Kalanchoe thyrsiflora - moim zdaniem niczego jej nie brakuje. Jedne roślinki się wybarwiają bardziej, inne mniej, jak wiesz - zależy to od słonka i od kilku jeszcze innych czynników. Krążą legendy tu na forum, że u Iwonki to nawet kij od szczotki kwitnie, więc Jej roślinki nie mogą być z tego świata.
Ja agaw i aloesów troszkę mam, ale nie fascynują mnie one tak bardzo, są po prostu urozmaiceniem.
Ale mnie w szczególności ciekawi Twoja opuncja w gruncie. jak się miewa? Daj więcej fotek w wolnej chwili
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 29 kwie 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Do kolosów nie należy ale podobno jest sześcioletnia,spróbować można.
Kaktusów póki co nie mam za bardzo co dodawać,trzeba czekać do przyszłego sezonu jak pokażą się kwiaty.
Opuncje w gruncie miewają się bardzo dobrze,jak pogoda się poprawi to dodam zdjęcia.
Kaktusów póki co nie mam za bardzo co dodawać,trzeba czekać do przyszłego sezonu jak pokażą się kwiaty.
Opuncje w gruncie miewają się bardzo dobrze,jak pogoda się poprawi to dodam zdjęcia.
Tomek
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 29 kwie 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Dawno mnie nie było a roślinki od dłuższego czasu sobie zimują.
Wygląda to mniej więcej tak.
I tu dwa okazy którym zebrało się na kwitnienie.
Wygląda to mniej więcej tak.
I tu dwa okazy którym zebrało się na kwitnienie.
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Widzę Tomku,że masz różnorodność ,wszystkiego po trochu,ale bardzo ładnie wszystkie zadbane roślinki ,
ale gdzie kupiłeś takie ładne fiszki ,fajne oznakowane roślinki
ale gdzie kupiłeś takie ładne fiszki ,fajne oznakowane roślinki
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Przegapiłam Twój wątek...a tu na zimowisku tyle różności
I jakby co to oprócz oglądania też czytam
A że znak zapytania to się zaczyna robić już mój firmowy to czy te szeroko pojęte przypołudniki (i chyba jeszcze widzę gasterie) to tak samo jak kaktusy chcesz przezimować?
I jakby co to oprócz oglądania też czytam
A że znak zapytania to się zaczyna robić już mój firmowy to czy te szeroko pojęte przypołudniki (i chyba jeszcze widzę gasterie) to tak samo jak kaktusy chcesz przezimować?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Podpinam się do pytania Marty. Różnorodność wskazana, ale niektórym roślinom ja dałabym inne warunki.
Dobrze widzę - masz szczepionego P. lamerei?
Dobrze widzę - masz szczepionego P. lamerei?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Może na tym zimowisku nie jest aż tak zimowo i dadzą radę
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Lucynko z zimnem to do końca nie wiem jak by sobie poradziły.
Wbrew pozorom część przypołudnikowatych jest dość tolerancyjna pod tym względem i podobno niejednokrotnie się zdarza, że rankiem jest pokryta szronem.
Wraz ze słoneczkiem oczywiście temperatura szybko rośnie i krótko po jego wzejściu po szronie nie ma śladu.
Na zbyt niską temperaturę- taką stałą i przez dłuższy okres czasu tak ogólnie odporne raczej nie są.
Mnie chodzi o światło a konkretnie zbyt małą jego ilość(na regale) która może nie wystarczyć do przeżycia.
Potrzebują max światła jaki można im zaoferować w okresie zimowania i to niezależnie od tego czy mają cykl wzrostu zgodny z naszymi porami roku czy też odwrócony.
Sama z siebie taka mądra nie jestem oczywiście ale na ostatnim spotkaniu Piotr opowiadał o tych roślinach i coś tam w głowie zostało... a i jeszcze... podobno nie najlepiej znoszą zimowanie takie jak stosujemy wobec kaktusów... bo próbował je tak przechować i nie koniecznie z powodzeniem.
Praktycznej wiedzy nie posiadam, roślinek tego typu również i tyle wiem co specjaliści powiedzieli
Wbrew pozorom część przypołudnikowatych jest dość tolerancyjna pod tym względem i podobno niejednokrotnie się zdarza, że rankiem jest pokryta szronem.
Wraz ze słoneczkiem oczywiście temperatura szybko rośnie i krótko po jego wzejściu po szronie nie ma śladu.
Na zbyt niską temperaturę- taką stałą i przez dłuższy okres czasu tak ogólnie odporne raczej nie są.
Mnie chodzi o światło a konkretnie zbyt małą jego ilość(na regale) która może nie wystarczyć do przeżycia.
Potrzebują max światła jaki można im zaoferować w okresie zimowania i to niezależnie od tego czy mają cykl wzrostu zgodny z naszymi porami roku czy też odwrócony.
Sama z siebie taka mądra nie jestem oczywiście ale na ostatnim spotkaniu Piotr opowiadał o tych roślinach i coś tam w głowie zostało... a i jeszcze... podobno nie najlepiej znoszą zimowanie takie jak stosujemy wobec kaktusów... bo próbował je tak przechować i nie koniecznie z powodzeniem.
Praktycznej wiedzy nie posiadam, roślinek tego typu również i tyle wiem co specjaliści powiedzieli
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Gospodarza wątku proszę o pozwolenie wtrącenia jeszcze trzech groszy
Moje - ale fakt, litopsy - mam dwa lata, pierwszy rok jakimś cudem przeżyły (szczęście początkującego chyba, bo strach się przyznać, jak były traktowane), kolejną zimę (tą ostatnią) stały razem z kaktusami, tyle, że w 'ciepłym', bo temperatura 12-15 stopni. I nie pod oknem, więc światło przy tej wyjątkowo pochmurnej zimie to nawet z nazwy do nich nie bardzo docierało, no ale totalnie ciemno nie miały. Praktycznie na sucho. Padły ze 2, a reszta co się ostała nie kwitła. Czy to w związku z takim kalekim zimowaniem?
Swoją drogą znacznie więcej litopsów padło mi latem niż zimą... Dziwadła jakieś
Moje - ale fakt, litopsy - mam dwa lata, pierwszy rok jakimś cudem przeżyły (szczęście początkującego chyba, bo strach się przyznać, jak były traktowane), kolejną zimę (tą ostatnią) stały razem z kaktusami, tyle, że w 'ciepłym', bo temperatura 12-15 stopni. I nie pod oknem, więc światło przy tej wyjątkowo pochmurnej zimie to nawet z nazwy do nich nie bardzo docierało, no ale totalnie ciemno nie miały. Praktycznie na sucho. Padły ze 2, a reszta co się ostała nie kwitła. Czy to w związku z takim kalekim zimowaniem?
Swoją drogą znacznie więcej litopsów padło mi latem niż zimą... Dziwadła jakieś
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
Pogoni mnie Tomek z wątku czy nie pogoni-oto jest pytanie
Ale jeszcze ja dwa słówka
Zdecydowanie wolą jasne zimowisko i tylko to w zasadzie chciałam powiedzieć
Ale jeszcze ja dwa słówka
Nie odpowiem niestety bo nie wiem ale z całej dyskusji w trakcie i po prelekcji wynikało, że niespecjalnie im takie zimowanie służy i lepiej ich na te nie komfortowe warunki nie narażać bez potrzeby o ile jest możliwość przetrzymania ich z dostępem do światła.onectica pisze: Padły ze 2, a reszta co się ostała nie kwitła. Czy to w związku z takim kalekim zimowaniem?
Zdecydowanie wolą jasne zimowisko i tylko to w zasadzie chciałam powiedzieć
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusowy zbiorek - FishHunter
No dzięki, spróbuję wykorzystać tę informację, może przyniesie jakiś pozytywny skutek
Tomku - te Twoje kwitnące przypołudniki długo masz u siebie?
Tomku - te Twoje kwitnące przypołudniki długo masz u siebie?