Sukulentowy kącik Vilyi

[Rynio2]

Na początku witam i melduję swoją obecność na twoim wątku. I chętnie tu bedę znowu zagłądał.
Pozdrowienia

[Vilya]

Agnieszko - cieszę się, że Ci się podobają Sama już się złapałam na tym, że forum to nie tylko świetne źródło wiedzy, ale też źródło wielu pokus
Na początku myślałam, żeby na tej komodzie postawić właśnie jakieś sukulenty, ale że większość z nich lubi światło, to nie będę ich męczyć. Skrzydłokwiat wydaje się dobrym pomysłem, muszę się za jakimś rozejrzeć.

Rynio - jak najbardziej zapraszam, już niedługo powinnam dodać kilka nowych zdjęć

[pawel1988]

Trafiłem tu przypadkiem, ale muszę powiedzieć, że wątek bardzo mi się podoba i będę zaglądał częściej. Zwłaszcza wszelkie rośliny z rodzaju Crassula są genialne.
Co do roślin mających rosnąć 4-5 m od okna jeżeli to mają być sukulenty to chyba jedynie różne gatunki Sansevieria. Duża odległość od światła nie powinna im zaszkodzić. Wydaje mi się, że kiedyś, widziałem u kogoś różne odmiany Schlumbergera, też w cieniu i całkiem nieźle rosnące, ale nie wiem czy na dłuższą metę to zadziała.

[Vilya]

Pawle, zapraszam serdecznie Zaraz wrzucę kilka nowych zdjęć gruboszy, więc będziesz miał co oglądać. Co do grudnika, to nie jestem pewna, czy będzie mu dobrze w tym miejscu. Póki co postawiłam tam sansevierię, ale jak trafię na coś bardziej odpowiedniego, to zrobię małe 'przemeblowanie' ;)

A teraz kilka nowych roślin. Prosiłabym kogoś bardziej zorientowanego o zweryfikowanie nazw - czy nie są przypadkiem błędne lub niepełne.

9. Crassula rauchii - niestety złamała mi się w trakcie podróży i musi mi się ukorzenić


10. Crassula variegata


11. Crassula rogersii




12. Crassula portulacea f. monstruosa "Hobbit"


13. Crassula portulacea f. monstruosa "Gollum"


14. Crassula 'Hummel's Sunset'


15. Crassula 'Blue hale'



Zimowanie gruboszy wygląda tak, jak innych sukulentów? A co w przypadku młodych odnóżek, które (w tej chwili) nie mają jeszcze żadnych korzeni?

[hen_s]

Zielono u Ciebie i ładnie. Bardzo przyjemny zielony kącik.

Mało widzę tu na razie moich klimatów ale haworcje czy gasterie również w swoim zbiorze posiadasz więc z czasem - kto wie?

[bebos]

...no właśnie: kto wie? Jak wielu z nas, zaczynasz od różności - ale jeśli utrzyma się Twoje zainteresowanie, a miejsca zacznie być coraz mniej - na coś się chyba zdecydujesz...ciakawe na co?
Powodzenia!

[Malachitek]

Grubosze mają swój urok, C. rogersii chyba najbardziej mi przypadła do gustu. A zdradź skąd takie nowe, różnorodne nabytki?

[Vilya]

Henryku, bardzo dziękuję za słowa pochwały. Niezmiernie miło to usłyszeć od tak doświadczonej osoby jak Ty

Faktycznie, póki co mam dość dużą różnorodność rodzajową wśród roślin. To dopiero moje początki z sukulentami, dlatego chcę zobaczyć którym najlepiej się u mnie rośnie i na nie się ukierunkować. Póki co bardzo podobają mi się grubosze, z których większość można uformować na ładne drzewka bonsai, do gustu przypadły mi także haworsje i gasterie. Wkrótce wrzucę kilka nowych zdjęć, bo mam jeszcze rośliny, którymi nie zdążyłam się pochwalić

Dorotko, mi również ten grubosz bardzo się spodobał, a jeszcze ładniej będzie wyglądał, gdy się troszkę zagęści w doniczce
Jeśli chodzi o ich pochodzenie, to C. rauchii zamówiłam przez popularny portal aukcyjny na 'A', natomiast resztę zdobyłam dzięki uprzejmości forumowiczek C. 'Hummel`s sunset', C. rogersii, C. variegata, C. 'Blue Hale' oraz C. 'Hobbit' są od Agnieszki (obaran), natomiast C. 'Gollum' od Kamili (KamilaB).

[_LeNa_]

Witaj Natalio
Przybiegłam się przywitać i pochwalić kolekcję Bardzo ładnie tu u Ciebie
Muszę zaznaczyć, że szczególnie spodobał mi się Adromischus cooperi. Czy masz z nim jakieś problemy w uprawie?
Pytam, bo korci mnie żeby sobie zamówić takiego osobnika

[Vilya]

Dziękuję Jeśli chodzi o Adromischus cooperi, to mam go dopiero od dwóch tygodni, więc niewiele mogę o nim w tej chwili powiedzieć. Jednak sprzedawca (który ma dość sporą kolekcję różnych kaktusów i innych sukulentów) zapewniał mnie, że jest to gatunek łatwy w uprawie i nie powinno być z nim większych problemów

[_LeNa_]

Sprzedawca zapewne wie co mówi, tym bardziej jeśli to kaktusiarz z krwi i kości
Niech Ci Natalio A. cooperi ładnie i zdrowo rośnie, i oczywiście nie sprawia żadnych problemów
A ja jeszcze tu wrócę W końcu i Ciebie zaatakowała choroba sukulentowa myślę więc, że już niebawem zasypiesz Nas kolejnymi zdjęciami Swoich pupilów

[mgr_]

Witam i ja

[piasek pustyni]

No witam - gdzie sukulenty, tam i ja I od razu potwierdzam: na komodzie w tej odległości od okna doskonale poradzą sobie sansevierie. Większość z nich poradzi sobie doskonale, inne będą miały wolniejszy wzrost, ale ja mam już łącznie ich 11 gatunków i żadnego problemu z ich utrzymaniem - pokazywałam na wątku swoim, niedługo pokażę najnowszą sansevierię.
Latem rosną na balkonie, ale słońce mają umiarkowane. Jedyna sprawa: rzadsze niż tych "nasłonecznionych" podlewanie. One łatwiej znoszą przesuszenie, zalanie grozi śmiercią korzeni. Jak w większości sukulentów zresztą.

A tak w ogóle - sukulenty prześliczne!