Kawon ( arbuz ) - część 5
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Troszkę małe te sadzonki za pewno późno wysiane, ekspertem nie jestem ale jak chcesz mieć owoce w sierpniu, zapylaj ręcznie jak tylko pojawią się kwiaty męskie i żeńskie ja spóźniłem się z rodzynkiem Brazylijskim, będą dojrzewać na balkonie..
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Czy do dotyczy też cukini i kabaczków tej wielkości? Trochę mnie zmartwiłeś tym postem anubis.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
docentandrzej ja jeszcze teraz dosiewałam patisony, kabaczki i cukinie. Zrywam je nie do końca dojrzałe i używam do potraw (kabaczki mogą długo być przechowywane). W zeszłym roku część siałam nawet w czerwcu. Arbuzy też myślę, że dojrzewać będą w zależności od odmiany i warunków. Mi zostało kilka sztuk (pierwszy raz w domu mi rozsady mszyce zaatakowały). Zobaczymy czy coś z nich wyrośnie. W przyszłym roku już wiem na co uważać. Ale człowiek się uczy całe życie...
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
No to już się pochwaliłam sadzonkami... Jedna mi zwiędła
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
O kabaczki w sumie się nie martwiłem, że nie zdążą urosnąć, bo np. 2 lata temu moje sadzonki najpierw zmroziło - odżyły.., a potem grad je posiekał, gdzieś na początku czerwca i też odżyły, ale to później. W obawie przed tym że nie zjem kabaczka, dosiałem nowe. Noi wtedy się zaczęło, nie miałem co zrobić z owocami. Leżały chyba do grudnia zerwane w piwnicy, bo już nikt ich nie chciał (kwestia smaku).Alyaa pisze:docentandrzej ja jeszcze teraz dosiewałam patisony, kabaczki i cukinie. Zrywam je nie do końca dojrzałe i używam do potraw (kabaczki mogą długo być przechowywane). W zeszłym roku część siałam nawet w czerwcu. Arbuzy też myślę, że dojrzewać będą w zależności od odmiany i warunków. Mi zostało kilka sztuk (pierwszy raz w domu mi rozsady mszyce zaatakowały). Zobaczymy czy coś z nich wyrośnie. W przyszłym roku już wiem na co uważać. Ale człowiek się uczy całe życie...
Cukinie mam pierwszy raz i dopiero co wylazła z ziemi, dlatego pytam. A patisony też urosną, więc siać i się nie bać
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Moje są niemalże takie same ;) niektóre troszkę większe, niektóre mniejsze:D ale zaczynają już wypuszczać pąki kwiatowe
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Na co butelki?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 1 cze 2014, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Witam, jestem tutaj nowy. Od tego roku uprawiam kawony i zakładam te konto, aby rozwiać różne moje wątpliwości. Od razu przepraszam, jeżeli palnąłbym głupotę , ale nie mam zbyt dużych doświadczeń. Ostatnio trapi mnie myśl dotycząca zapylania ręcznego. Z tego co wiem, arbuzy zapylają się krzyżowo. Co by się stało gdybym zapylił kwiat żeński kwiatem męskim z tego samego osobnika? (arbuzy są jednopienne, prawda?)
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Zelazo26 - piękne rośliny, gratuluję
Nick1105 - arbuzy są jednopienne, możesz zapylić kwiatem z tej samej rośliny.
W tym roku moje arbuzy kompletnie nie chcą rosnąć
Nick1105 - arbuzy są jednopienne, możesz zapylić kwiatem z tej samej rośliny.
W tym roku moje arbuzy kompletnie nie chcą rosnąć
Pozdrawiam, Jacek
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
W zapylaniu krzyżowym chodzi o nasiona. Dużo bardziej korzystne jest zapylenie krzyżowe niż samozapylenie. Nasiona z arbuza zapylonego krzyżowo mają więcej korzystnych cech. Rodzaj zapylenia nie wpływa jednak na wielkość czy jakieś inne cechy zawiązanego arbuza.Nick1105 pisze:Witam, jestem tutaj nowy. Od tego roku uprawiam kawony i zakładam te konto, aby rozwiać różne moje wątpliwości. Od razu przepraszam, jeżeli palnąłbym głupotę , ale nie mam zbyt dużych doświadczeń. Ostatnio trapi mnie myśl dotycząca zapylania ręcznego. Z tego co wiem, arbuzy zapylają się krzyżowo. Co by się stało gdybym zapylił kwiat żeński kwiatem męskim z tego samego osobnika? (arbuzy są jednopienne, prawda?)
bioy-Moje też na razie słabo rosną, trzeba poczekać aż się ukorzenią i na upały, które już wkrótce
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Chciałbym się spytać, dziś kupiłem arbuza a w środku były pestki, pestki były młode. Postawiłem je na kaloryfer i odczekam tak około 2 dni. Czy wolno posadzić takie młode białe pestki?