Dojrzewanie przechowywanie,wędzenie,suszenie,mrożenie itp
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5140
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: dojrzewanie papryki
Odpowiedniej będzie ,gdy tylko same owoce pozostaną ,bo liście niepotrzebnie parując wysuszają owoce. Chyba ,że masz bardzo wilgotne pomieszczenie, to pozostanie jędrna. Wystarczy kilkanaście stopni, a będzie się ładnie wybarwiać.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 30 cze 2011, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: dojrzewanie papryki
to jest piwnica więc wilgoć tam jest ale szału nie ma bo jest ona pod domem. Mi się wydaje że liście oddadzą wodę zwiędną i odpadną.
Przechowywanie,wędzenie,suszenie papryk itp
Za namową, przedstawiam moje opracowanie sposobu wędzenia papryczek chilli. Wędzona i ucierana z oliwą papryczka - to moja ulubiona przyprawa turecka.
Potrzebne materiały i akcesoria:
-kuchenka elektryczna 1500W
-wiaderko ocynkowane
-koszyk druciany do smażenia frytek
-kijek
-stary ręcznik
-trociny bukowe lub inne liściaste w ilości 1 szklanki.
Włączamy kuchenkę na maks. moc, wsypujemy połowę trocin,
wkładamy koszyk do frytek wypełniony paprykami, z uchem powieszonym na kijku,
przykrywamy ręcznikiem.
Po kilku minutach zacznie się wydobywać dym. Należy zmniejszyć moc do połowy. Warto kontrolować temperaturę by była między 40-50'C, nie więcej bo nie chcemy mieć pieczonej ani gotowanej papryki. Jeśli temp. jest właściwa - można pozostawić ,,wędzarnię" na 8-10 godz. Polecam przekładanie papryk co 2-3 godz. Na noc - polecam wyłączyć. Następnego dnia - pozostałą część trocin należy wsypać, włączyć na maks. moc, poczekać na dym, zmniejszyć moc do połowy i pozostawić ....... ale drugiego dnia warto już kontrolować stopień wysuszenia papryki. Powinna być mniej więcej tak samo odwodniona, jak pomidory w przepisach na suszone pomidory.
A potem - albo drobne posiekanie i ugniatanie w słoiku z oliwą, albo wręcz utarcie na gładką pastę z dodatkiem oliwy. Nie polecam dodawania czosnku, ale można (ja wolę bez). Upchanie w jak najmniejszych słoiczkach, pasteryzacja.....
Eksperymentatorom (lub tym, którzy mają problem ze zdobyciem trocin) - mogę polecić wędzenie w pokruszonych liściach laurowych (wystarczy jedna torebka z marketu), lub czarnej herbacie.
Mieszkańcy bloków - spokojnie możecie to robić na balkonach, ilość dymu jest znikoma, nikomu nie będziecie przeszkadzać. Sąsiedzi co najwyżej poczują smakowity zapach.
Potrzebne materiały i akcesoria:
-kuchenka elektryczna 1500W
-wiaderko ocynkowane
-koszyk druciany do smażenia frytek
-kijek
-stary ręcznik
-trociny bukowe lub inne liściaste w ilości 1 szklanki.
Włączamy kuchenkę na maks. moc, wsypujemy połowę trocin,
wkładamy koszyk do frytek wypełniony paprykami, z uchem powieszonym na kijku,
przykrywamy ręcznikiem.
Po kilku minutach zacznie się wydobywać dym. Należy zmniejszyć moc do połowy. Warto kontrolować temperaturę by była między 40-50'C, nie więcej bo nie chcemy mieć pieczonej ani gotowanej papryki. Jeśli temp. jest właściwa - można pozostawić ,,wędzarnię" na 8-10 godz. Polecam przekładanie papryk co 2-3 godz. Na noc - polecam wyłączyć. Następnego dnia - pozostałą część trocin należy wsypać, włączyć na maks. moc, poczekać na dym, zmniejszyć moc do połowy i pozostawić ....... ale drugiego dnia warto już kontrolować stopień wysuszenia papryki. Powinna być mniej więcej tak samo odwodniona, jak pomidory w przepisach na suszone pomidory.
A potem - albo drobne posiekanie i ugniatanie w słoiku z oliwą, albo wręcz utarcie na gładką pastę z dodatkiem oliwy. Nie polecam dodawania czosnku, ale można (ja wolę bez). Upchanie w jak najmniejszych słoiczkach, pasteryzacja.....
Eksperymentatorom (lub tym, którzy mają problem ze zdobyciem trocin) - mogę polecić wędzenie w pokruszonych liściach laurowych (wystarczy jedna torebka z marketu), lub czarnej herbacie.
Mieszkańcy bloków - spokojnie możecie to robić na balkonach, ilość dymu jest znikoma, nikomu nie będziecie przeszkadzać. Sąsiedzi co najwyżej poczują smakowity zapach.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wędzenie i suszenie papryczek chilli.
Oj Loginal w wiaderku ocynkowanym to niezdrowo. Chodzi o wyziewy występujące z ocynku pod wpływem temperatury.
Napisz jaka papryka najlepiej smakuje. Słodka czy ostra. Jakieś przyprawy do słoika dodajesz ?
Napisz jaka papryka najlepiej smakuje. Słodka czy ostra. Jakieś przyprawy do słoika dodajesz ?
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Wędzenie i suszenie papryczek chilli.
Super pomysł. Dzięki. Proszę o więcej takich podpowiedzi.
Pozdrawiam . Kasia
Pozdrawiam . Kasia
Re: Wędzenie i suszenie papryczek chilli.
Na zdjęciu możesz zauważyć że wewnętrzna powierzchnia wiaderka jest idealnie pokrytadarbo pisze:Oj Loginal w wiaderku ocynkowanym to niezdrowo.
pozostałościami poprzednich wędzeń, ani śladu cynku na wierzchu.
W ten sam sposób robię z wędlinami, szynką, boczkiem.
Czy uważasz że wędzenie metodą zanurzania w roztworze dymu, wędliny faszerowane
polifosforanami by utrzymać związaną wodę - to zdrowsze? Ostatnie nowinki technologiczne przemysłu wędliniarskiego służą interesom producentów.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wędzenie i suszenie papryczek chilli.
Mi chodzi tylko o fakt, że czytający poleci do sklepu i kupi nowe wiaderko ocynkowane. Nic złego nie miałem na myśli. Najlepiej jeśli pojemnik byłby ze stali nierdzewnej. Zresztą jest wiele innych sposobów, wykorzystania Twojego pomysłu. Odpowiedz co z przyprawami i jaka papryka. Twoja wygląda na ostrą.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
Re: Wędzenie i suszenie papryczek chilli.
darbo pisze:Jakieś przyprawy do słoika dodajesz ?
Nie dodaję przypraw. Bo to papryka sama w sobie jest w zasadzie przyprawą. A przyprawiając dodatkowo - stworzyłbym mieszankę przypraw, a nie o to mi chodzi. Tylko papryka siekana, z oliwą, co najwyżej odrobina octu winnego i cukru, trochę soli. Ja osobiście wolę widzieć strukturę takiego słoiczka, pestki w całości niż jednolitą pastę. Ale inni mogę preferować pastę.
Tak, ostra jak .... ale mam ostrzejsze. W sumie mam chyba 8 odmian rożnych ostrych, oraz niestety (na wniosek żony) dwa krzaki słodkiej....darbo pisze:Twoja wygląda na ostrą.
Mam piękną papryczkę Hungarian Black, tę akurat w całości włożę w słoiki. Piękna czerń, z metalicznym połyskiem. Zachowuje się podobnie jak pomidor P20 - czarna jest od strony nasłonecznionej, na szczęście mam ją w donicy, więc okresowo obracam o 180%.
Mam 2 ciekawe odmiany chińskie, których nazw nie potrafię przepisać tylko 8819 oraz 8850, jedna z nich ma grubość 3-5mm i długość do 20cm. Zaleta ich to błyskawiczne kiełkowanie i 100% zdolność kiełkowania.
Mój pomysł/niepomysł - różni się tym od tradycyjnego wędzenia - że nie opala się drewnem, oddzieliłem proces utrzymywania temperatury od dostarczania dymu. Dlatego - zawsze jest ten sam rezultat, nie trzeba przy tym stać i pilnować. Wystarczy podejść 3 razy w ciągu dnia.
Ew. naśladowcom polecam próbę wędzenia mięska na liściach laurowych. Dla mnie - absolutny numer 1.
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Wędzenie i suszenie papryczek chilli.
Loginal Bardzo inspirujący pomysł, już widzę oczyma wyobrazni taką maszynkę do wędzenia na moim balkonie, zamiast tradycyjnej, której jest w planie, ale zanim się zrobi...
I tu pojawia się pytanie, czym ( z oczywistego powodu- brak takowego) mogę zastąpić wiadro ocynkowane?
Czy emaliowany stary i duży gar będzie się nadawał?
Aaa, i jeszcze jedno, czy wędziłeś kiedyś w ten sposób śliwki, bo te gotowe z marketu są paskudne, a tak potrzebne do nie przez wszystkich lubianego kompotu wigilijnego
I tu pojawia się pytanie, czym ( z oczywistego powodu- brak takowego) mogę zastąpić wiadro ocynkowane?
Czy emaliowany stary i duży gar będzie się nadawał?
Aaa, i jeszcze jedno, czy wędziłeś kiedyś w ten sposób śliwki, bo te gotowe z marketu są paskudne, a tak potrzebne do nie przez wszystkich lubianego kompotu wigilijnego
Re: Wędzenie i suszenie papryczek chilli.
Śliwek nie wędziłem.oxalis pisze:czy wędziłeś kiedyś w ten sposób śliwki, bo te gotowe z marketu są paskudne
Mam doświadczenie w wędzeniu:
- twarogu (koniecznie tłusty).
- polędwicy
- szynki
- białej, surowej kiełbasy
- boczku
- papryki.
Radziłbym obtłuc emalię z wewnętrznej strony, by w początkowym okresie użytkowania do wędzenia nie oddawała wieloletnich aromatów wszystkiego, co w nim gotowano.oxalis pisze:Czy emaliowany stary i duży gar będzie się nadawał?
Myślę że nawet jak już wybudujesz większą wędzarnię to wrócisz to rozwiązania wiaderkowego lub garnkowego. Murowana wymaga większego wsadu, dużej ilości drewna do opalania. Znudzi się szybko Tobie jako operatorowi i rodzinie jako konsumentom. Ja przez to przechodziłem. Np. rozpoczynasz wędzenie na zimno tuż przed gwiazdką, wszystko zaplanowane. A tu następnego dnia przenikliwy wiatr, deszcz. Aż się nie chce z domu wychodzić. Tymczasem rozpoczęte wędzenie trzeba kontynuować. Sposób zaś ,,wiaderkowy" nie wymaga ciągłej obsługi.
Zasłyszane doskonałe podsumowanie - wędzenie jest dobre dla dziadków, emerytów którzy mogą na kilka dni wyrwać się z domu, od zrzędliwych żon, posiedzieć w spokoju na działce przy piwku lub czymś mocniejszym - i wędzić, wędzić .......