Dzięki za liczne wpisy!! Argucja, kwiatek został kupiony w kwiaciarni, więc myślę, że było dokładnie tak, jak piszesz. Tylko zgnilizna zgnilizną, ale żeby wszystko tak szybko postąpiło to dla mnie szok.
Majar, dzięki za słowa otuchy!
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Zapewniam Cię, że nie rwie się ani trochę do życia - zostały mu juz tylko korzenie. Wszystkie listki odpadły, a teraz nawet pędzik, który zapowiadał się nieźle i dawał nadzieję na keiki - jest wręcz czarny. Zostały więc tylko korzenie... Jeszcze go nie wyrzucam, daję szanse, ale nie łudzę się zbytnio. Wstawiłabym zdjęcie tego, co zostało, ale nie ma się czym chwalić - storczyk wygląda wręcz żałośnie...
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)