Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
- julcia03
- 100p
- Posty: 117
- Od: 17 mar 2014, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Moje nasiona włożyłam do zamrażalnika.Posieję pierwszy raz może się uda.Marzy mi się pas lawendy wzdłuż płotu.....
Mój ogród,moja duma.
Ogród Julii http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród Julii http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Moje kilka sztuk zaczyna ściągać "czapeczki". Niestety kilka zaczęło pleśnieć i w ruch poszedł Previcur.
Siedziały w zamrażalniku 2 tygodnie.
Siedziały w zamrażalniku 2 tygodnie.
- zfieszak
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 29 sty 2015, o 08:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czernikowo
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Witam wszystkich serdecznie!
Jestem nowa na forum i chciałabym zacząć od banalnego, ale nurtującego mnie pytania
Otóż pierwszy raz biorę się za obsiewanie własnego kawałka ogródka i zaczynam wybierać nasiona.
Wymarzyła mi się między innymi lawenda i trawa pampasowa.
Patrzyłam m.in. na lawendę francuską ciemnopurpurową z firmy Legutko, ale kompletnie nie rozumiem ich systemu wag na opakowaniach.
Co znaczy 0,03 g? Rozumiem gdyby to były 3 gramy, ale trzy setne grama? To samo przy trawie pampasowej.
Pooglądałam inne firmy i widzę, że dzieje się to samo.
Potraficie mi wyjaśnić skąd w firmach nasienniczych taka maniera? Czy rzeczywiście tych nasionek jest tak mało, że liczy się to w miligramach?
Dziękuję i pozdrawiam!
Jestem nowa na forum i chciałabym zacząć od banalnego, ale nurtującego mnie pytania
Otóż pierwszy raz biorę się za obsiewanie własnego kawałka ogródka i zaczynam wybierać nasiona.
Wymarzyła mi się między innymi lawenda i trawa pampasowa.
Patrzyłam m.in. na lawendę francuską ciemnopurpurową z firmy Legutko, ale kompletnie nie rozumiem ich systemu wag na opakowaniach.
Co znaczy 0,03 g? Rozumiem gdyby to były 3 gramy, ale trzy setne grama? To samo przy trawie pampasowej.
Pooglądałam inne firmy i widzę, że dzieje się to samo.
Potraficie mi wyjaśnić skąd w firmach nasienniczych taka maniera? Czy rzeczywiście tych nasionek jest tak mało, że liczy się to w miligramach?
Dziękuję i pozdrawiam!
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
AFAIR na 1g przypada 1000 nasion lawendy. Jeśli purpurowa nie ma innych nasion to w paczce powinno być ~30 nasion. Zwykłą lawendę sprzedają w paczkach 0,2g. I to IMVHO ma sens, bo 30 nasion za 2zł kupisz, ale 1000 za 60zł już niekoniecznie ;)
Tylko upewnij się że Ci przezimuje ta francuska.
Tylko upewnij się że Ci przezimuje ta francuska.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Francuska lawenda w naszym klimacie zimy w gruncie nie przetrwa.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Piotrze, wzeszła mi lawenda siana 19.01. Wcześniej przez 2 tygodnie siedziała w zamrażalniku a potem na kaloryferze.Biotit pisze:Po 3 dniach Ci powschodziły.
Dziś poszła do akwarium i będzie się doświetlać
Ta o której Ty myślisz jest wysiana na zewnątrz więc jeszcze chwilkę na nią poczekam
zfieszak
Potwierdzam to, co napisał/ła newrom. Nasion lawendy mimo małej gramatury jest naprawdę sporo. To co widać na moich zdjęciach to jakaś 1/5 może 1/8 opakowania.
- zfieszak
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 29 sty 2015, o 08:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czernikowo
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Margo_margo i newrom - dzięki piękne za wyjaśnienia
Co do lawendy to mam możliwość przenoszenia roślin do czegoś na styl zimnej szklarni, jest światło słoneczne a temperatura nie spadnie poniżej zera. Gdybym ją wyhodowała w donicy i przeprowadzała na zimę to dajecie jej jakieś szanse?
Co do lawendy to mam możliwość przenoszenia roślin do czegoś na styl zimnej szklarni, jest światło słoneczne a temperatura nie spadnie poniżej zera. Gdybym ją wyhodowała w donicy i przeprowadzała na zimę to dajecie jej jakieś szanse?
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Ja francuskiej nie znam ale wydaje mi się, że szanse są. Oczywiście trzeba do niej zaglądać i kontrolować wilgotność.
Ja w tym roku tak przeniosłam rozplenicę japońską Rubrum która u nas nie zimuje i póki co nic się złego nie dzieje. Na wiosnę jak ruszy pójdzie do ogrodu.
Ja w tym roku tak przeniosłam rozplenicę japońską Rubrum która u nas nie zimuje i póki co nic się złego nie dzieje. Na wiosnę jak ruszy pójdzie do ogrodu.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Ja wysiałam dziś lawendę, którą stratyfikowałam w zamrażarce. To mój pierwszy raz
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Trzymam kciuki
Ja na razie jestem pozytywnie zaskoczona ilością kiełkujących nasion ale też widzę sporo pleśniejących
Ja na razie jestem pozytywnie zaskoczona ilością kiełkujących nasion ale też widzę sporo pleśniejących
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Wiola, nie zawsze pierwszy raz to porażka, oby było dobrze.Wolusia pisze:Ja wysiałam dziś lawendę, którą stratyfikowałam w zamrażarce. To mój pierwszy raz
Małgosiu, jak długo nasiona trzymałaś na kaloryferze i jaki był tego zamiar ?Margo_margo pisze:Trzymam kciuki
Ja na razie jestem pozytywnie zaskoczona ilością kiełkujących nasion ale też widzę sporo pleśniejących
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Siedziała na kaloryferze ze względu na temperaturę. Na parapecie niestety mam chłodno mimo plastikowych i szczelnych okien. Parapet jest kamienny i niestety bardzo cięgnie.
Dla izolacji i przedłużenia położyłam panele podłogowe ale i tak jest dość chłodno
Siedziała od wysiania czyli 19.01. do dziś.
Zaznaczę, że kaloryfer nie jest jakoś bardzo gorący, nie grzeje 24/h a pod pudełkiem z nasionkami jest mały ręcznik+ pokrywka od pojemniczka (po margarynie)
Pierwszy raz w tym roku wykorzystuję takie podgrzewanie a wynika to z informacji wyczytanych na FO.
Tym sposobem wzeszły mi begonie bulwiaste z nasion, tunbergie i właśnie lawenda.
Moczą się też liliowce "na ciepło".
Dla izolacji i przedłużenia położyłam panele podłogowe ale i tak jest dość chłodno
Siedziała od wysiania czyli 19.01. do dziś.
Zaznaczę, że kaloryfer nie jest jakoś bardzo gorący, nie grzeje 24/h a pod pudełkiem z nasionkami jest mały ręcznik+ pokrywka od pojemniczka (po margarynie)
Pierwszy raz w tym roku wykorzystuję takie podgrzewanie a wynika to z informacji wyczytanych na FO.
Tym sposobem wzeszły mi begonie bulwiaste z nasion, tunbergie i właśnie lawenda.
Moczą się też liliowce "na ciepło".