Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Dziękuję wszystkim czytającym ten wątek, dziękuję wszystkim którzy wspomogą Piotrusia 1 % podatku lub w jakikolwiek inny sposób. Pieniądze są ważne ale równie ważne są ciepłe słowa jakie do mnie docierają i po prostu trzymanie kciuków za zdrowie mojego wnuczka.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Piękny chłoczy
Swój 1% oddaje mojemu chrześniakowi, ale rozliczam trochę osób więc postaram się pomóc.
Swój 1% oddaje mojemu chrześniakowi, ale rozliczam trochę osób więc postaram się pomóc.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Ja wprawdzie nie pracuję, ale trzymam mocno kciuki, by mały jak najszybciej wyzdrowiał. Mam nadzieję, że mimo ciężkiego startu w życiu będzie dobrze. Trzymam kciuki :*
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Obiecane -dotrzymane. Co prawda na razie mała kwota, ale postaram się o kolejne.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Prawdę mówiąc ten 1 % to zazwyczaj są małe kwoty dopiero jak się te małe kwoty sumuje to wychodzi więcej.
Piotruś znów w szpitalu, tym razem na neurologii, ma zbyt dużą główkę, wodniaki na mózgu i za dużo płynu mózgwo-rdzeniowego.
Piotruś znów w szpitalu, tym razem na neurologii, ma zbyt dużą główkę, wodniaki na mózgu i za dużo płynu mózgwo-rdzeniowego.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Właśnie skończyłam rozliczać rodzinkę z Urzędem Skarbowym.
Kwoty 23,90 ; 49,40 ; 45,10 co się równa 118,40 to od nas. Niech choć trochę przysłużą się Piotrusiowi !!!
Kwoty 23,90 ; 49,40 ; 45,10 co się równa 118,40 to od nas. Niech choć trochę przysłużą się Piotrusiowi !!!
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Dotrzymałam słowa 1% z 2-ch PIT-ów,poszedł na konto Piotrusia
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3796
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
I ode mnie przekazany 1% dla Piotrusia
Życzę dużo zdrówka dzieciątku i jego najbliższym
Życzę dużo zdrówka dzieciątku i jego najbliższym
Pozdrawiam Hala
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Bardzo wszystkim dziękuję w imieniu Piotrusia.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Właśnie rozliczyliśmy się z fiskusem 1% dla Twojego wnusia. Wiem co czujesz, my tez mamy jedynego wnuczka
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Comcia daj na pw nr konta , nie mogę 1% bo już dawno rozliczony. Też mam wnuki.
pozdrawiam Karina
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Na dole stronki jest numer konta do wpłat ( można sobie odliczyć na rocznym PIT jako darowiznę ).
http://dzieciom.pl/podopieczni/26719#
Wszystkim dziękuję za wpłaty i zainteresowanie.
Piotruś był w Łodzi w Centrum na badaniach serduszka.
Czekamy na informację czy można będzie zmniejszyć dawki leków.
http://dzieciom.pl/podopieczni/26719#
Wszystkim dziękuję za wpłaty i zainteresowanie.
Piotruś był w Łodzi w Centrum na badaniach serduszka.
Czekamy na informację czy można będzie zmniejszyć dawki leków.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Piotruś samodzielnie siedzi, na nóżki będzie można go stawiać jak będzie miał ortezy, już jest po przymiarkach, niedługo będzie miał swoje i będzie próbował stawać na nóżki.
Wszelkie próby skłonienia Piotrusia do raczkowania spełzły na niczym. Ma zbyt słabe napięcie mięśniowe. Do wytrenowana, do wyćwiczenia, do czasu.
Odstawiono mu leki nasercowe, nie ma skutków ubocznych.
Może to nie jest żadna rewelacja ale my jesteśmy dobrej myśli.
Córa musi wrócić do pracy bo ma umowę tylko do listopada, ale udało się załapać na miejsce w żłobku dla dzieci niepełnosprawnych. Warunkiem przyjęcia jest orzeczenie o niepełnosprawności. Niestety Piotruś je ma, Opieka jest lepsza niż w innych żłobkach bo dzieci mniej na jedną opiekunkę i personel nastawiony na dzieci niepełnosprawne. Od września Piotruś będzie w gronie innych, podobnych jemu dzieci.
Czy jest nam lżej ?
Nie.
Rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne nie są tanie, dlatego córka musi wrócić do pracy.
Ale w maju po raz pierwszy przyjęto Piotrusia do szpitala z rozpoznaniem niedorozwoju ruchowego, wcześniej miał zawsze niedorozwój psychoruchowy. Podobno ma porażenie mózgowe, ale chyba bardzo lekkie bo potrafi odpowiadać, potrafi robić Pa-pa, albo pokazywać co widzi lub co chce. TO NAPRAWDĘ SUKCES.
Chyba od początku miałam nadzieję że będzie normalnie, że Piotruś da radę, niby to było tylko życzeniowe marzenie, ale wydaje nam się że Piotruś da radę.
Może nie będzie geniuszem, może będzie opóźniony ( już jest ale głównie fizycznie, mając roczek siedzi i pełza zamiast raczkować ale na wszystko przyjdzie pora ) ale ma szansę na w miarę normalne życie.
Mam nadzieję że za 15-20 lat Piotruś będzie takim samym chłopcem jak inni w jego wieku.
I nie przyjmę do siebie innej opcji !
Wszelkie próby skłonienia Piotrusia do raczkowania spełzły na niczym. Ma zbyt słabe napięcie mięśniowe. Do wytrenowana, do wyćwiczenia, do czasu.
Odstawiono mu leki nasercowe, nie ma skutków ubocznych.
Może to nie jest żadna rewelacja ale my jesteśmy dobrej myśli.
Córa musi wrócić do pracy bo ma umowę tylko do listopada, ale udało się załapać na miejsce w żłobku dla dzieci niepełnosprawnych. Warunkiem przyjęcia jest orzeczenie o niepełnosprawności. Niestety Piotruś je ma, Opieka jest lepsza niż w innych żłobkach bo dzieci mniej na jedną opiekunkę i personel nastawiony na dzieci niepełnosprawne. Od września Piotruś będzie w gronie innych, podobnych jemu dzieci.
Czy jest nam lżej ?
Nie.
Rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne nie są tanie, dlatego córka musi wrócić do pracy.
Ale w maju po raz pierwszy przyjęto Piotrusia do szpitala z rozpoznaniem niedorozwoju ruchowego, wcześniej miał zawsze niedorozwój psychoruchowy. Podobno ma porażenie mózgowe, ale chyba bardzo lekkie bo potrafi odpowiadać, potrafi robić Pa-pa, albo pokazywać co widzi lub co chce. TO NAPRAWDĘ SUKCES.
Chyba od początku miałam nadzieję że będzie normalnie, że Piotruś da radę, niby to było tylko życzeniowe marzenie, ale wydaje nam się że Piotruś da radę.
Może nie będzie geniuszem, może będzie opóźniony ( już jest ale głównie fizycznie, mając roczek siedzi i pełza zamiast raczkować ale na wszystko przyjdzie pora ) ale ma szansę na w miarę normalne życie.
Mam nadzieję że za 15-20 lat Piotruś będzie takim samym chłopcem jak inni w jego wieku.
I nie przyjmę do siebie innej opcji !