Wilgoć w drewnianej altanie
Re: Wilgoć w drewnianej altanie w miesiącach jesiennych i zimowych
Pytasz i proponujesz rozwiązanie. To odpowiadam: wstawienie kratki może nie rozwiązać problemu (wszystko zależy jaki grunt jest, jakie zacienienie, jak wygląda spływ wody powierzchniowej) jak zrobiona izolacja PRZECIWWILGOCIOWA. Może pomóc - ale czy wystarczająco to nikt nie wie. Wstawiaj kratkę, to kosztuje grosze, będzie tylko lepiej. Ale jeśli wcześniejsze błedy będa się kumulować to nie można winić kratki. Komin wentylacyjny? No moze być, szczególnie zakończony jest urządzeniem wspomagającym ciag:
Czy kratka sprawdzi się - wszystko też zależy od której strony wieje przeważająco wiatr i jak do niego ustawione są kratki nawiewna i wywiewna. jedno jest pewne - nie wiemy ile wody ciągnie domek z otoczenia. Stoi na piasku, czy podmokłym gruncie. Czy fundament jest zabezpieczony czy też nie.
Co do ścianek i fundamentu - jak masz cofnięte ściany, to musisz to traktować jak budowę na gruncie, niezależnie jak mocno wystawiony jest fundament ponad poziom gruntu.
Czy kratka sprawdzi się - wszystko też zależy od której strony wieje przeważająco wiatr i jak do niego ustawione są kratki nawiewna i wywiewna. jedno jest pewne - nie wiemy ile wody ciągnie domek z otoczenia. Stoi na piasku, czy podmokłym gruncie. Czy fundament jest zabezpieczony czy też nie.
Co do ścianek i fundamentu - jak masz cofnięte ściany, to musisz to traktować jak budowę na gruncie, niezależnie jak mocno wystawiony jest fundament ponad poziom gruntu.
Re: Wilgoć w drewnianej altanie w miesiącach jesiennych i zimowych
Dzięki bardzo za pomoc, mam zamiar wykorzystać te informacje w praktyce. Zasmuciło mnie tylko to zdanie. Co teraz uczynić w tej sytuacji?Hosta pisze:Co do ścianek i fundamentu - jak masz cofnięte ściany, to musisz to traktować jak budowę na gruncie, niezależnie jak mocno wystawiony jest fundament ponad poziom gruntu.
Nie jestem złotą rączką i nie wiem czy moje pomysły się do czegoś w ogóle nadają. W tych okolicznościach przyrody mam takie wizje dokręcić pas płyty pod kątem w formie okapu (od ściany do końca fundamentu) lub nadlewkę betonu w formie spadku. Ewentualnie pas blachy ochraniający altankę od fundamentu.
Nie wiem co by się mogło sprawdzić. Niestety podejrzewam ze obcięcie fundamentu może być trudne.
Re: Wilgoć w drewnianej altanie w miesiącach jesiennych i zimowych
Po prostu traktuj to jak domek
Dobrze zaizoluj to wsio, nic więcej nie zrobisz. Jak chcesz, możesz położyć izolację w formie L na tym fundamencie od podłogi do wysokości min 60 cm i przykryć ja jakąś elewacją. np. murkiem ozdobnym, lub po prostu boazerią drewnianą (warto tylko by miała dylatację przerywającą ciąg wody w drewnie. Np. przez lakierowanie. . Zabezpieczysz się przed opadami i podsiąkaniem ze śniegu. Izolacji od ziemi, fundamentu jak nie masz, to reszta i tak będzie podsiąkać.
Dobrze zaizoluj to wsio, nic więcej nie zrobisz. Jak chcesz, możesz położyć izolację w formie L na tym fundamencie od podłogi do wysokości min 60 cm i przykryć ja jakąś elewacją. np. murkiem ozdobnym, lub po prostu boazerią drewnianą (warto tylko by miała dylatację przerywającą ciąg wody w drewnie. Np. przez lakierowanie. . Zabezpieczysz się przed opadami i podsiąkaniem ze śniegu. Izolacji od ziemi, fundamentu jak nie masz, to reszta i tak będzie podsiąkać.
Re: Wilgoć w drewnianej altanie w miesiącach jesiennych i zimowych
Dobra sprawa to również nawiercenie otworów w podmurówce domku (jeśli jest takowy).
Re: Wilgoć w drewnianej altanie w miesiącach jesiennych i zimowych
Witam wszystkich,
pozwolę sobie odgrzebać i podpiąć pod temat odnośnie wilgoci. Niedawno zakupiłem ogródek wraz z domkiem murowanym, dach płaski pokryty papą brak wymurowanego komina. W domku wyraźnie czuć wilgoć, zapach jak w starej piwnicy, który pogłębił się wraz z nadejściem chłodnych i wilgotnych dni. Pomyślałem aby wykonać jakąkolwiek wentylację i wpadłem na pomysł aby w dachu wyciąć otwór i zamontować wywietrznik grawitacyjny następnie pod połacią rozprowadzić rurami pcv wentylację do każdego pomieszczenia i zakończyć wszystko anemostatami zamontowanymi w suficie. Byłbym wdzięczny za podpowiedź czy taki tok rozumowania jest słuszny i czy spełni on swoje zadanie. W chwili obecnej w domku zamontowane są już okna pcv.
Pozdrawiam
pozwolę sobie odgrzebać i podpiąć pod temat odnośnie wilgoci. Niedawno zakupiłem ogródek wraz z domkiem murowanym, dach płaski pokryty papą brak wymurowanego komina. W domku wyraźnie czuć wilgoć, zapach jak w starej piwnicy, który pogłębił się wraz z nadejściem chłodnych i wilgotnych dni. Pomyślałem aby wykonać jakąkolwiek wentylację i wpadłem na pomysł aby w dachu wyciąć otwór i zamontować wywietrznik grawitacyjny następnie pod połacią rozprowadzić rurami pcv wentylację do każdego pomieszczenia i zakończyć wszystko anemostatami zamontowanymi w suficie. Byłbym wdzięczny za podpowiedź czy taki tok rozumowania jest słuszny i czy spełni on swoje zadanie. W chwili obecnej w domku zamontowane są już okna pcv.
Pozdrawiam
Re: Wilgoć w drewnianej altanie
tu trzeba wprowadzić dwa działania - izolacja i wentylacja. Czyli zaizolowanie najlepiej od zew. i min jedna kratka wentylacyjna z możliwością regulacji.
Wilgoc w nowym domku.
Witam
W zeszlym roku otrzymalem dzialke.
Postanowilem postawic maly domek 2x2, aby trzymac w nim narzedzia itp.
Stolarzem nie jestem i robilem wszystko po swojemu. Uzylem zwykluch desek nieimpregnowanych.
Domek stoi jest porzadnie pomalowany, ale niestety do srodka dostaje sie wilgoc w kilku miejscach przez co miejsca te ciemnieja i widac, ze raczej nie schna (nie licze do wyschnie podczas zimy)
Planowalem od srodka pomalowac wszystko olejem do drewna, ale wstrzymalem sie jak zobaczylem wilgoc.
Na dzialce nie ma pradu.
Mozna to jakos powstrzymac?
W zeszlym roku otrzymalem dzialke.
Postanowilem postawic maly domek 2x2, aby trzymac w nim narzedzia itp.
Stolarzem nie jestem i robilem wszystko po swojemu. Uzylem zwykluch desek nieimpregnowanych.
Domek stoi jest porzadnie pomalowany, ale niestety do srodka dostaje sie wilgoc w kilku miejscach przez co miejsca te ciemnieja i widac, ze raczej nie schna (nie licze do wyschnie podczas zimy)
Planowalem od srodka pomalowac wszystko olejem do drewna, ale wstrzymalem sie jak zobaczylem wilgoc.
Na dzialce nie ma pradu.
Mozna to jakos powstrzymac?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1500
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Wilgoc w nowym domku.
Jeśli jest tak, że surowe deski dotykają gruntu bez żadnej izolacji to poważny błąd. Da się to zabezpieczyć, jakieś zdjęcia masz może?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Wilgoc w nowym domku.
Nie dotykaja ziemi.
Wilgoc pojawia sie np. na srodkowej wysokosci, naroznikach. Raczej losowo.
Wydaje mi sie, ze to przez mikro szczelimy miedzy deskami. Widzialem ze sa, ale zakladalem ze po 2 malowaniach sie wypelnia.
Zdjec nie mam. Moge pojechac na dzialke w wekend i porobic.
Wilgoc pojawia sie np. na srodkowej wysokosci, naroznikach. Raczej losowo.
Wydaje mi sie, ze to przez mikro szczelimy miedzy deskami. Widzialem ze sa, ale zakladalem ze po 2 malowaniach sie wypelnia.
Zdjec nie mam. Moge pojechac na dzialke w wekend i porobic.
Re: Wilgoc w nowym domku.
Czy deski których użyłeś były sezonowane? Jeżeli były świeże to może się tak dziać. Przewietrzyć, wysuszyć i będzie ok.
Ogólnie jeżeli na drewno nie leje i nie leży bezpośrednio na gruncie to nic złego się nie stanie. Domek nie może być zbyt szczelny, musi być przynajmniej minimalna cyrkulacja powietrza.
Ogólnie jeżeli na drewno nie leje i nie leży bezpośrednio na gruncie to nic złego się nie stanie. Domek nie może być zbyt szczelny, musi być przynajmniej minimalna cyrkulacja powietrza.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Wilgoc w nowym domku.
Deski, nawet suszone , zawierają sporo wilgoci, i wysychając kurczą się w poprzek włókien. Szczeliny się poszerzają. Zacinający deszcz wnika przez szczeliny do środka. Jeśli chcesz uniknąć wilgoci w środku to na szczeliny między deskami nabij listwy (oczywiście z zewnątrz), tak, aby zamknąć te szczeliny. Na wietrzenie wystarczy "serduszko" w drzwiach.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22102
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Wilgoć w drewnianej altanie
RadekPLSE - proszę stosować się do regulaminu naszego forum i pisać poprawną polszczyzną m.in. używając znaków diakrytycznych.
w przeciwnym razie posty pisane niechlujnie będą usuwane.
w przeciwnym razie posty pisane niechlujnie będą usuwane.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 26 sie 2021, o 15:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Wilgoć w drewnianej altanie
Ja mam pytanie w trochę podobnym, ale nie identycznym temacie
Mamy drewniany domek narzędziowy. Postawiony na płytach chodnikowych (położonych przez fachowca na odpowiednio przygotowanym gruncie, przynajmniej z założenia). Niestety, mamy tu gliniaste tereny i ziemia bardzo wolno schnie po opadach, a płyty niestety "piją" wodę i są ciągle mokre...
Podnieśliśmy trochę domek (położyliśmy drugą warstwę płyt), ale to nie jest chyba najlepsze rozwiązanie? Tym bardziej, że z tyłu domku jeden rząd płyt nadal jest mokry.
Podpowiecie, co zrobić, żeby podłoga nie była ciągle mokra? Jak to zabezpieczyć - jakąś folią pomiędzy warstwami płyt, czy też niekoniecznie?
Dodatkowo - zaklejać wszystkie male dziurki w drewnianych ścianach, czy zostawić jako dodatkową wentylację?
Mamy drewniany domek narzędziowy. Postawiony na płytach chodnikowych (położonych przez fachowca na odpowiednio przygotowanym gruncie, przynajmniej z założenia). Niestety, mamy tu gliniaste tereny i ziemia bardzo wolno schnie po opadach, a płyty niestety "piją" wodę i są ciągle mokre...
Podnieśliśmy trochę domek (położyliśmy drugą warstwę płyt), ale to nie jest chyba najlepsze rozwiązanie? Tym bardziej, że z tyłu domku jeden rząd płyt nadal jest mokry.
Podpowiecie, co zrobić, żeby podłoga nie była ciągle mokra? Jak to zabezpieczyć - jakąś folią pomiędzy warstwami płyt, czy też niekoniecznie?
Dodatkowo - zaklejać wszystkie male dziurki w drewnianych ścianach, czy zostawić jako dodatkową wentylację?