Ogródkowy bloog cz.2
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Skąd ja to znam zawsze wina spadnie na koty ,a one się nie obronią
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Jasna sprawa, najlepiej dobić niewinnego, który nie może się bronić.
Ludziom w głowach tak się namieszało, że wszędzie widzą winnych oprócz siebie.
A najlepiej winę zwala się na bezbronne koty, bo wiadomo że się nie obronią.
Głupota ludzka w 21 wieku wbrew pozorom wzrosła zastraszająco, bo nikomu nie chce się poznać zwyczaje czy zachowanie słabszych istot, własne frustracje najlepiej rozładowuje się na bezbronnych.
Z drugiej strony skoro ludzie nie potrafią szanować siebie nawzajem to co dopiero zwierzęta.
A potem się dziwić że ludzi spotyka tyle złego, sami są sobie winni, tylko nie chcą tego widzieć.
Ale fakt, to temat rzeka.
Ludziom w głowach tak się namieszało, że wszędzie widzą winnych oprócz siebie.
A najlepiej winę zwala się na bezbronne koty, bo wiadomo że się nie obronią.
Głupota ludzka w 21 wieku wbrew pozorom wzrosła zastraszająco, bo nikomu nie chce się poznać zwyczaje czy zachowanie słabszych istot, własne frustracje najlepiej rozładowuje się na bezbronnych.
Z drugiej strony skoro ludzie nie potrafią szanować siebie nawzajem to co dopiero zwierzęta.
A potem się dziwić że ludzi spotyka tyle złego, sami są sobie winni, tylko nie chcą tego widzieć.
Ale fakt, to temat rzeka.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Grażynko w 100% się z Tobą zgadzam .
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Grażynko!
Bardzo trafne podsumowanie. Ktoś mądry kiedyś powiedział ,że geniusz ma swoje granice a głupota jest bezgraniczna.
Teraz pochwalę się swoimi piwoniami. Ciężkie od deszczu ale postanowiły zakwitnąć na przekór pogodzie.
Sezon liliowcowy ogłaszam za otwarty.
Pierwszy kwiat liliowca w moim ogródku. Zakwitł botaniczny.Moja pierwsza miłość.
Bardzo trafne podsumowanie. Ktoś mądry kiedyś powiedział ,że geniusz ma swoje granice a głupota jest bezgraniczna.
Teraz pochwalę się swoimi piwoniami. Ciężkie od deszczu ale postanowiły zakwitnąć na przekór pogodzie.
Sezon liliowcowy ogłaszam za otwarty.
Pierwszy kwiat liliowca w moim ogródku. Zakwitł botaniczny.Moja pierwsza miłość.
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Witaj, Przyjaciółko
Czytam i oglądam na bieżąco . Piwonie faktycznie cudowne, no i te Twoje liliowce...
Czytam i oglądam na bieżąco . Piwonie faktycznie cudowne, no i te Twoje liliowce...
Pozdrawiam, Mila.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Jakie piękne piwonie.... , moje dopiero w pączkach, ale pogoda dla nich niełaskawa i zimno, więc czekają na lepsze czasy.
No i brawa dla liliowca, u mnie też już pierwszy botaniczny kwitnie.
No i brawa dla liliowca, u mnie też już pierwszy botaniczny kwitnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Widzę, że nie bez przyczyny tak często ostatnio myślałam o Twoim (nieistniejącym wówczas) wątku. Już miałam Ci pocztę zaśmiecać, a tu znalazłam otwartą furtkę. Faktycznie ogródek masz maleńki. Pewnie byś nas nieźle zszokowała, gdybyś podliczyła stan posiadania liliowców. Azalie mają kolory, które mi bardzo odpowiadają. Biały jest zawsze piękny , a ten róż też lubię - w ciepłym odcieniu.
Trafiłam na cudne piwonie. To chyba tak zwane "majowe". W końcu sobie kupiłam taką sadzonkę, ale dopiero wiosną, więc jeszcze poczekam na kwiaty. Cytrynowy liliowiec jest pełen uroku. Mój też ma pączki, ale jeszcze małe.
Trafiłam na cudne piwonie. To chyba tak zwane "majowe". W końcu sobie kupiłam taką sadzonkę, ale dopiero wiosną, więc jeszcze poczekam na kwiaty. Cytrynowy liliowiec jest pełen uroku. Mój też ma pączki, ale jeszcze małe.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Witaj Milu!
Teraz będę Cię publicznie nękać o założenie swojego wątku. Nie powinnaś ukrywać przed światem takiej kolekcji roślin.
Informacja dla niewtajemniczonych. Mila ma w swoim posiadaniu wiele odmian przecudnych piwonii w tym przepiękną żółtą, kilkadziesiąt host oraz pokaźną kolekcję liliowców dzięki, którym zawarłyśmy bliższą znajomość spędzając wiele godzin podczas zimowych wieczorów na pogawędkach o roślinkach. Udało mi się Milę zarazić liliowcową chorobą i już zimą Mila wysiewała po raz pierwszy nasionka liliowców a jej kolekcja powiększyła o piękne nowe odmiany. Mam nadzieję,że ta choroba będzie nieuleczalna.
Grażynko!
W chwili gdy stałam się użytkowniczką tych kilku metrów ziemi nie znałam żadnych roślin oprócz tych widzianych w parkach i na balkonach a podagrycznik wzięłam za roślinkę więc te wychodzące z ziemi strzeliste liście intrygowały mnie bardzo. Zapytałam więc moją sąsiadkę co to rośnie to zielone a ona na to: "...Nic takiego.. takie tam.. Wykopać.." czyt .( wykopać i posadzić marchewkę). Po kilku tygodniach zastałam wśród tych liści łan kwitnących liliowców. Potem ktoś mi podpowiedział co to za kwiaty więc wyszukiwarka i ... ciąg dalszy znacie. Trafiłam na FO.
Aniu!
Bardzo się cieszę się,że trafiłaś do mnie. Mam nadzieję,że będziesz do mnie zaglądać i dzielić ze mną moją radość z kwitnienia liliowców. Niedawno podziwiałam Twoje tulipanki ale zapomniałam o zostawieniu śladów na ścieżce
Ciesze się, że podobają Ci się moje piwonie. W tech chwili kwitną te najzwyklejsze wczesne piwonie a zaraz po nich zakwitną późniejsze w tym samym kolorze. Nie wiem czy to są drzewiaste , nie mam pojęcia. Mają inne listki i są dużo wyższe.
W grupie wyglądają lepiej niż rozrzucone po całym ogrodzie. Dumna jestem z siebie ,że na to wpadłam
Dziś pokaże Wam część mojego zwierzyńca.
Kicia i Ramenedes są nierozłączni. Potrafią tak przytulone maszerować po całym ogrodzie.
Nowa kocia sierotka
Koty są bardzo gościnne.
Jeżyk będzie się chyba nazywał Flejtuszek.
Teraz będę Cię publicznie nękać o założenie swojego wątku. Nie powinnaś ukrywać przed światem takiej kolekcji roślin.
Informacja dla niewtajemniczonych. Mila ma w swoim posiadaniu wiele odmian przecudnych piwonii w tym przepiękną żółtą, kilkadziesiąt host oraz pokaźną kolekcję liliowców dzięki, którym zawarłyśmy bliższą znajomość spędzając wiele godzin podczas zimowych wieczorów na pogawędkach o roślinkach. Udało mi się Milę zarazić liliowcową chorobą i już zimą Mila wysiewała po raz pierwszy nasionka liliowców a jej kolekcja powiększyła o piękne nowe odmiany. Mam nadzieję,że ta choroba będzie nieuleczalna.
Grażynko!
W chwili gdy stałam się użytkowniczką tych kilku metrów ziemi nie znałam żadnych roślin oprócz tych widzianych w parkach i na balkonach a podagrycznik wzięłam za roślinkę więc te wychodzące z ziemi strzeliste liście intrygowały mnie bardzo. Zapytałam więc moją sąsiadkę co to rośnie to zielone a ona na to: "...Nic takiego.. takie tam.. Wykopać.." czyt .( wykopać i posadzić marchewkę). Po kilku tygodniach zastałam wśród tych liści łan kwitnących liliowców. Potem ktoś mi podpowiedział co to za kwiaty więc wyszukiwarka i ... ciąg dalszy znacie. Trafiłam na FO.
Aniu!
Bardzo się cieszę się,że trafiłaś do mnie. Mam nadzieję,że będziesz do mnie zaglądać i dzielić ze mną moją radość z kwitnienia liliowców. Niedawno podziwiałam Twoje tulipanki ale zapomniałam o zostawieniu śladów na ścieżce
Ciesze się, że podobają Ci się moje piwonie. W tech chwili kwitną te najzwyklejsze wczesne piwonie a zaraz po nich zakwitną późniejsze w tym samym kolorze. Nie wiem czy to są drzewiaste , nie mam pojęcia. Mają inne listki i są dużo wyższe.
W grupie wyglądają lepiej niż rozrzucone po całym ogrodzie. Dumna jestem z siebie ,że na to wpadłam
Dziś pokaże Wam część mojego zwierzyńca.
Kicia i Ramenedes są nierozłączni. Potrafią tak przytulone maszerować po całym ogrodzie.
Nowa kocia sierotka
Koty są bardzo gościnne.
Jeżyk będzie się chyba nazywał Flejtuszek.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog cz.2
O tak, jeż mimo iż bardzo sympatyczny to jest wyjątkowym flejtuchem.
Trzeba do niego dużo cierpliwości i wyrozumiałości.
U mnie w buszu robią tunele, wydeptując ścieżki w najgęstszym buszu w poszukiwaniu jedzenia.
Czasem przejdą przez środek rośliny łamiąc badyle, ale cóż zrobić.
I tak się cieszę, że żyjąc w mieście mam je u siebie w ogrodzie.
Parka czarnych kociaków przesympatyczna.
Trzeba do niego dużo cierpliwości i wyrozumiałości.
U mnie w buszu robią tunele, wydeptując ścieżki w najgęstszym buszu w poszukiwaniu jedzenia.
Czasem przejdą przez środek rośliny łamiąc badyle, ale cóż zrobić.
I tak się cieszę, że żyjąc w mieście mam je u siebie w ogrodzie.
Parka czarnych kociaków przesympatyczna.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu, cieszę się, że znowu działasz...roślinnie i zwierzęco... liliowce od Ciebie też już w blokach startowych.
Faktycznie zagęszcza się u Ciebie, ale będzie spektakl liliowcowy, że hej...
Udanego sezonu życzę.
Faktycznie zagęszcza się u Ciebie, ale będzie spektakl liliowcowy, że hej...
Udanego sezonu życzę.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu cieszę się,że wreszcie Cię odnalazłam Już cieszę się na podziwianie Twoich roślinnych śliczności Twoje liliowce mają się u mnie dobrze i większość już wypuściła pąki Widzę,że zwierzyniec ma się dobrze po zimie ale nie ma się co dziwić skoro opiekuje się nimi osoba o tak wielkim sercu Pozdrawiam serdecznie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Witam serdecznie obie Anie!
Cieszę się bardzo z Waszych odwiedzin i mam nadzieję,że będziecie wpadać do mnie.
Cieszę się bardzo z Waszych odwiedzin i mam nadzieję,że będziecie wpadać do mnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Ale super kocia gromadka zwierzaczkowa. Pierwsze zdjęcie Kici i Ramedesa wygląda jak kopiuj wklej. Są identyczni. Jak swoje cienie .