Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Ficus Alii
Czy ktoś z Was rozmnażał kiedyś Ficusa Alii?
Próbowałam już dwa razy. Robiłam identycznie jak przy Ficusie benjaminie ale niestety mi się nie udało Ma ktoś moze jakieś doświadczenia z tą rosliną?
Próbowałam już dwa razy. Robiłam identycznie jak przy Ficusie benjaminie ale niestety mi się nie udało Ma ktoś moze jakieś doświadczenia z tą rosliną?
Re: Ficus Alii
Można go rozmnażać przez ukorzenienie sadzonek wierzchołkowych ale w bardzo ciepłej wodzie ok 30 stopni zapewnionej przez cały czas 24h - raczej trudne w domu jak nie ma się podgrzewanej mnożarki.effa pisze:Czy ktoś z Was rozmnażał kiedyś Ficusa Alii?
Próbowałam już dwa razy. Robiłam identycznie jak przy Ficusie benjaminie ale niestety mi się nie udało Ma ktoś moze jakieś doświadczenia z tą rosliną?
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Re: Ficus Alii
A widzisz, czyli dlatego mi nie puszczał korzonków Ale spróbuję w takim razie jeszcze raz i położe słoik na kaloryferze w kuchni. Do trzech razy próba
dzięki za odpowiedź
pozdrawiam
dzięki za odpowiedź
pozdrawiam
Ukorzenianie fikusa beniamina
poczytałam sobie mądre książki i to co w nich piszą, w kwestii ukorzeniania beniamina, wydaje mi się ciut skomplikowane
Postanowiłam Was, drodzy forumowicze, zapytać czy macie jakieś doświadczenia w ukorzenianiu?
Przystrzygłam swojego fikusa i szkoda mi wywalić to co ucięłam. Pięknie proszę o rady
Postanowiłam Was, drodzy forumowicze, zapytać czy macie jakieś doświadczenia w ukorzenianiu?
Przystrzygłam swojego fikusa i szkoda mi wywalić to co ucięłam. Pięknie proszę o rady
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Mam takiego mizeraka, którego też niedługo będę strzygł. Sadzonki z beniamina już robiłem. Bez jakiegoś specjalnego polotu. Mój jest z tych drobniutkich, listki mają ok. 3-4 cm, więc sadzonki z końcowych pędów robiłem raczej niewielkie - ok. 5 cm. Zostawiałem 2 (max. 3) listki, bez ukorzeniacza wsadzałem do ziemi uniwersalnej, torfu i piasku 1:1:1 do ok. 1/3 długości. Trzeba poczekać aż skapie mleczko. Koniecznie muszą być przykryte. Ja przykrywałem pudełkiem z foli po kiwi lub brzoskwiniach. Przyjmowało się ok. 50 % takich sadzonek. Osobiście za fikusami nie przepadam - kapryśne rośliny.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
O! I to jest jakiś normalny pomysł. Pewnie tak zrobię, tyle, że dodam ukorzeniacz.
Dzięki Karpek
Ciekawi mnie jeszcze czy ukorzeni się w wodzie?
Dzięki Karpek
Ciekawi mnie jeszcze czy ukorzeni się w wodzie?
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Możesz spróbować, ale tylko zielony (nie drewniejący) pęd. Ale to mleczko - musiałby parę godzin przeschnąć, a to spowoduje że listki mu od razu klapną, opadną. Chyba lepiej od razu do ziemi, możesz zanurzyć w ukorzeniaczu.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
W wodzie też się ukorzenią. Ja tak zrobiłam ze swoimi maluchami. Trochę to trwało, zanim pokazały się korzonki, ale jak już wyszły, to rosły niemalże w oczach
Ale mam też gałązkę fikusa "Kinky", który w wodzie siedzi już chyba ze dwa miesiące i korzonków ani widu ani słychu. Chyba się wkurzę i wsadzę go w końcu do ziemi.
Ale mam też gałązkę fikusa "Kinky", który w wodzie siedzi już chyba ze dwa miesiące i korzonków ani widu ani słychu. Chyba się wkurzę i wsadzę go w końcu do ziemi.
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
ja po 'podstrzyżynach' fikusa to co zostało -gałązki z min.2-3 liśćmi najlepiej - po prostu włożyłam do kieliszka z wodą.
Postały troszkę i powypuszczały korzonki. Nie wszystkie powypuszczały, ale ich duża część.
aha te mleczko osuszałam papierem, chwilkę czekałam by zaschło i wtedy do wody
Zauważyłam też, że łatwiej ukorzenia się ten zielony fikus (i szybciej on rośnie) niż ten łaciaty biało-zielony
takie są moje doświadczenia z tym kwiatkiem
Postały troszkę i powypuszczały korzonki. Nie wszystkie powypuszczały, ale ich duża część.
aha te mleczko osuszałam papierem, chwilkę czekałam by zaschło i wtedy do wody
Zauważyłam też, że łatwiej ukorzenia się ten zielony fikus (i szybciej on rośnie) niż ten łaciaty biało-zielony
takie są moje doświadczenia z tym kwiatkiem
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi Może eksperymentalnie część wsadzę do ziemi a część do wody. Będę relacjonować co się dzieje
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
-
- 500p
- Posty: 563
- Od: 8 lut 2008, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała